Cześć,
ja również padłem ofiarą wirusa "policyjnego". Objawy jego działania są identyczne do wielokrotnie opisywanych w innych postach, tzn. po przeskanowaniu komputera programem antywirusowym (w moim przypadku F-Secure), wszystko "prawie" wraca do normy. Tym "prawie" jest komunikat o dotyczący biblioteki wgsdgsdgdsgsd.dll.
Będę wdzięczny za pomoc w wybrnięciu z uścisku ukasha. Załączam pliki wygenerowane przez OTL w dniu 28/12/2012:
OTL.Txt
Extras.Txt
i ustawiam się grzecznie w kolejce z nadzieją na odpowiedź, za którą z góry bardzo dziękuję.
Pozdrawiam,
Grzegorz
P.S. Po wysłaniu posta zorientowałem się, że źle ustawiłem program OTL. W związku z tym, jeszcze raz uruchomiłem OTL, tym razem z ustawieniami wymaganymi przez moderatorów, po czym edytowałem post i podmieniłem pliki OTL.txt i Extras.txt. Przepraszam za zamieszanie.
===============================
Nie chcę podbijać tematu, więc dopisuję c.d. posta 24 godziny później:
Zainstalowałem i uruchomiłem program wykrywający malware. W wyniku jego działania dostałem raport o dwu trojanach w lokalizacjach (mam nadzieję, że nic nie pomyliłem):
C:\Users\Grzegorz\AppData\Roaming\Microsoft\Windows\Start Menu\Programs\Startup\runctf.lnk
C:\ProgramData\dsgsdgdsgdsgw.pad
Program podpowiedział, żeby usunąć oba pliki, więc usunąłem. Zrestartowałem komputer i nie pokazał się komunikat dotyczący biblioteki wgsdgsdgdsgsd.dll i wydaje się, że komputer wrócił do stanu przed infekcją. Dla pewności załączam nowe komunikaty wygenerowane prze OTL w dniu 29/12/2012:
OTL.Txt
Extras.Txt
Tak, czy inaczej, proszę o opinię.