Witam,
Pewnego pięknoego dnia eset po aktualizacji znalazł wirusa o nazwie Simda, jednak nie mógł poradzić sobie z usunięciem go. Poczytałem trochę o nim na stronie microsoftu i zainstalowałem microsoft security essentials aby go wyrzucić. Po wyrzuceniu go i ponownym uruchomieniu padły prawie wszystkie sterowniki. Nie działa touchpad, klawiatura wbudowana w laptopa, wifi, karta dźwiękowa itd.(w menadżeże urządzeń Sterownik tego urządzenia może być uszkodzony lub w systemie może być za mało pamięci bądź innych zasobów. (Kod 3)). Działa tylko najzwyklejsza myszka i klawiatura, lepsza myszka (Oscar x748) wyłącza się zaraz po wybraniu systemu. Zainstalowałem więc Trojan Remover, który coś znalazł, puźniej combofix, który też coś znalazł, a na koniec GData który znalazł Simda.B i Generic. Dalej jednak to samo, przeinstalowanie sterownika nic nie daje. Dało by się jakoś z tego wyjść, bo chciałbym uniklnąć formatowania. Poniżej wrzycam logi(nie wiem czemu mam dwa z OTL, wrzucam obydwa). System to Win7 32bit. W międzyczasie próbowałem szukać brakujących/uszkodzonych plików przez wiersz poleceń, coś znalazło, naprawiło, ale dalej to samo. Będę wdzięczny za każdą bomoc, przynajmniej za powiedzenie czy system już jest czysty.
Pozdrawiam
OTL.Txt
Extras.Txt
ComboFix.txt
GMER.txt