Skocz do zawartości

Maksio

Użytkownicy
  • Postów

    34
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Maksio

  1. Dzisiaj komputer nie chciał się podnieść po włożeniu baterii do płyty głównej. Włączał się, chwilę pracował i wyłączał, za chwilę znowu się sam włączył. Myślałem, że już jest martwy... ale po jakimś czasie wystartował, instalacja z płyty DVD poszła bez błędów. Jak widać pendrive nie zawsze się sprawdza. Biorę się za instalację sterowników. Dziękuję za pomoc, mam nadzieję, że będzie teraz dobrze.
  2. Wczoraj wyjąłem baterię na 30m ale na razie nie próbowałem ponownie instalować, miałem już trochę dość. Dzisiaj spróbuje Z nowym pendrivem albo spróbuje nagrać na DVD to podobno też może pomóc. Przeczytałem przed chwilą wątek z linku który podałaś odnośnie biosu - nie wiem czy dobrze rozumiem ale tam gościu opisuje procedurę flashowania biosu tak jakby spod działającego systemu? :/ muszę się jeszcze wczytać. Poza tym ktoś tam wrzucił linka do opisu gigabytea jak działa dual bios i podobno w przypadku awarii naprawa następuje automatycznie- bez ingerencji użytkownika. //edit: wychodzi na to, że jednak procedura z naprawą biosu w przypadku posiadania dual bios (tak jak u mnie) przebiega automatycznie i użytkownik nie może w nią ingerować. Posiadam najnowszy bios zaraz przed UEFI (kiedy kupowałem płytę główną od gościa mówił, że podobno były jakiegoś problemy z tym najnowszym UEFI więc go już nie wgrywał). Dzisiaj nagram w pracy DVD i zobaczymy... szkoda by było stracić taki sprzęt :|
  3. Postanowiłem przesiąść się na Windows 10, bo 7 ma jednak już swoje lata. Kupiłem klucz, pobrałem Windows ze strony MS i przy użyciu ich narzędzia zrobiłem bootwalny pendrive. Kopia najważniejszych danych zrobiona i optymistycznie przystąpiłem do instalacji i.... przebiegła za pierwszym razem sprawnie od A do Z ale po ponownym uruchomieniu znowu błąd, że Windows nie ma jakiegoś pliku (jak na złość nie zapisałem sobie i nie zrobiłem zdjęcia!!! Chyba coś pokroju "kernel.dll"??? Ale głowy nie dam). Próba naprawy bootowania zakończona niepowodzeniem. Ponowna próba instalacji i teraz za każdym jednym razem jest fiasko z kodem błędu 0x8007025d ://// Próbowałem już: 1. zmiany w biosie trybu z IDE na AHCI 2. odlaczylem pozostałe dyski i napęd (2x hdd i dvd) 3. Wyjalem wszystkie kości ram (4x4GB) i próbowałem instalowac sprawdzając każda z osobna 4. Zmiany wejść USB na frontalne, USB 2.0 oraz 3.0 Opadły mi ręce.... chce jeszcze sprawdzić inny pendrive chociaż na chwilę obecna nie mam możliwości, ale mam złe przeczucia :////// jakieś sugestie?
  4. Witam, zaczęły mi się dziać dziwne rzezcy z komputerem, aż w końcu padł na dobre i nie potrafię podnieść systemu. Wyskakiwał błąd 0xc00000e9, ale po resecie czasami komputer się uruchamiał losowo. Swojego czasu udało mi się wejść tak jakby w "napraw system" i wiersz poleceń, chociaż nie mam płyty przy sobie z windows 7 (nie wiem jak to się stało, ale się udało) i postępowałem zgodnie z instrukcjami na tym video: https://www.youtube.com/watch?v=pf7CBohRPHI. Musiałem tylko pokombinować z literkami dysku bo na C: nie szło, ale w końcu komputer się uruchomił. Czasami podczas uruchamiania dochodziło do sytuacji, że było "loading operating system" i tylko później migał punkto i tak można było czekać w nieskończoność. Reset pomagał. Później na zmianę zaczęły wyskakiwać dwa błędy, jeden to: "Nie można załadować systemu windows ponieważ nie ma rejestru systemowego lub jest on uszkodzny", oraz drugi jednak treści nie pamiętam, dotyczył jakiegoś pliku "krln"? coś takiego. Później przy próbach uruchamiania w trybie awaryjnym, ostatniej dobrej znanej konfiguracji itd. doszło do sytuacji, gdzie zobaczyłem przez chwilę na monitorze "Fix ME Firmware data" i leciało od 0 do 100%, ale znowu reset i tak w kółko. Obecnie piszę posta z bootwalnego pendrive z "all in one system rescue kit" oparty na linuksie. Użyłem w nim narzędzia "Boot repair" - nic nie dało, komputer uruchamiał się ponownie po komunikacie "loading operating system" - nie pokazywało się nawet logo windowsa. Po użyciu tego narzędzia z dodatkową opcją (nie pamiętam teraz się nie chce uruchomić :////) pokazało się logo windows i wyskoczył nawet checkdisk, przeskanował dyski i nie znalazł błędu, ale... znowu reset. Prosiłbym o pomoc, czy to pada płyta główna? Czy dysk? Mam dostęp do dysku na którym był system, może da się coś zardzić? Boot-Info_20200317_1512.txt
  5. Witam, dziękuję bardzo za pomoc! Nigdy nie wyjdę z podziwu dla Waszej wiedzy. Wszystko działa jak należy. Załączam log dla pewności. Ps. do czego służy to narzędzie z ostatniego linku? Fixlog.txt
  6. Witam, mam taki problem: system działał dobrze, aż do momentu kiedy postanowiłem zaktualizować sterowniki od karty graficznej (Nvidia). Niby instalacja przebiegła poprawnie, chociaż po tym jak wyskoczył komunikat, że należy ponownie uruchomić komputer zazuważyłem, że ekran wygląda jakoś dziwnie, ale kliknąłem uruchom. Po uruchomieniu i wpisaniu hasła do konta pokazał czarny ekran i malutkie okienko cmd (bez możliwości powiększenia, mikroskopijne). Zacząłem szukać różnej pomocy po www., użyłem polecenia sfc/scannow (ale nie było nic do naprawienia), próbowałem przywrócić system do ostatniego punktu przywracania, użyłem funkcji naprawiania systemu (i teoretycznie coś tam naprawiono) itd. - wszystko przyniosło jeszcze gorszy skutek, komputer resetował się za każdym uruchomieniem już nawet bez czarnego pulpitu (tryb awaryjny to samo). Podpiąłem dysk do innego kompa i nadpisałem pliki z folderu windows\system32\config (default, sam, security, software, system) tymi z folderu RegBack. System wrócił do sytuacji w której pojawia mi się czarne tło i mikro konsola CMD. Poczytałem i po wpisaniu "explorer.exe" pojawia się pulpit i komputer działa. Nie wiem co zrobić, żeby explorer sam "wstawał" za każdym uruchomieniem? Próbowałem metody przedstawionej tutaj: https://www.fixitpc.pl/topic/3246-proces-explorerexe-nie-uruchamia-si%C4%99-win-7-64bit/ skasowałem ten klucz: HKLM\SOFTWARE\Microsoft\Windows\CurrentVersion\policies\Explorer ale to też nie pomogło. Usuwałem już sterowniki nvidia, narzędziem DDU usuwałem wszystko w trybie awaryjnym, instalowałem na nowo sterowniki "na czysto" - ale ciągle to samo. Proszę o pomoc, będę wdzięczny. FRST.txt Addition.txt Shortcut.txt
  7. Teraz działa z poziomu systemu dzięki, do zamknięcia
  8. Witam, Dzięki za podpowiedzi. Nie bardzo wiedziałem jak "zdjąć flagę" więc wykonałem czynności które udało mi się wygooglać: 1. Open Command Prompt. 2. Type: diskpart 3. At the DISKPART prompt, type: list disk (This command will list all the disks that you have) 4. In the next prompt, type: select disk # ( # means the number of the disk which contain the wrong active partition ) 5. At the DISKPART prompt, type: list partition 6. Use the command: select partition # (# means the number of the partition that you want to mark as active) 7. Inactive the active partition with command: inactive o to chodziło ?
  9. Dysk od czasu posiadania nowego kompa służy jako magazyn danych - zdjęcia, filmy, muzyka. Odnośnie podłączenia - nie jestem w stanie odpowiedzieć ze 100% pewnością, ponieważ system stoi bardzo długo, nie mam problemów z utratą danych itd., więc nie robię co x czasu format. czyli pozostaje wypalenie GParted na dvd i zrobienie tego z zewnątrz?
  10. Witam, Posiadam w komputerze 3 dyski HDD 1. 320Gb Sata, na którym jest zainstalowany windows 7 2. 160Gb ATA, na którym kiedyś był zainstalowany windows xp (wyjąłem ten dysk ze starego komputera i włożyłem do obecnego) 3. 2TB niedawno kupiony - magazyn danych Chcę sformatować dysk 160Gb, ale opcja format jest albo na szaro, albo zwraca błąd, że tego dysku nie można sformatować. Doczytałem, że jest to wynikiem istnienia systemu na tym dysku (w wielkim skrócie). Wkładając płytę z Win 7 można będzie sformatować ten hdd, ale podobno wtedy windows 7 się nie uruchomi (coś z kwestią bootloadera) i trzeba będzie go naprawiać. Czy to prawda ? ewentualnie jest jakiś opis jak naprawić uruchamianie systemu ?
  11. Niestety musiałem już oddać komputer, przeprowadziłem działania z wątku "kroki finalizujące", użyłem dwóch narzędzi do czyszczenia + wgrałem avasta (działał bez problemu) + zainstalowałem wszystkie najnowsze wersje adobe od nowa + java itd. Komputer działał bez zarzutu. Przepraszam, że nie domknąłem tego jak powinienem, ale mimo wszystko dziękuję - obyło się bez formatowania.
  12. Witam, Dzięki za szybką odpowiedź i sprawdzenie - tak czułem, że w tym przypadku znajomość programów do skanowania nie wystarczy... co do hijackthis - mam świadomość, ale do "chałupnicznych" napraw komputerów znajomych wystarczał Wszystkie kroki wykonane - problemów nie było. Załączam nowe logi. Proszę o info, czy mogę spróbować zainstalować antywirusa - i prośba, co wybrać do P4 3,0ghz 1gb ram ? avast, avg, panda cloud ? Jak zwykle chylę czoła przed wiedzą i umiejętnościami FRST.txt Fixlog.txt
  13. Witam, Dostałem do naprawy komputer znajomych - poszedł dym, komputer się nie uruchamia. Włożyłem stary zasilacz, który miałem pod ręką - Codegen 300W (znam opinie na temat tego zasilacza, ale działa). Krótko: komputer się uruchomił, ale po 10-30 sekundach następował reset - i tak za każdym razem w trybie awaryjnym tego nie było, więc pomyślałem, że wina jakiegoś sterownika/programu - wywaliłem mks anty wir, inne zbędne programy itd. i poprzez msconfig powyłączałem część programów startujących z systemem komputer się uruchomił i działał, więc ściągnąłem: 1. malwarebytes anti-malware + skan + czyszczenie 2. Adwcleaner + skan + czyszczenie 3. wwdc + zamknięcie wszystkich portów 4. Ccleaner + czyszczenie + czyszczenie rejestru 5. hijackthis + skan + wywalenie kilku wpisów przy pomocy http://www.hijackthis.de/(no-name oraz jeden niby złośliwy wpis) 5. brakowało jednego sterownika w managerze zadań, znalazłem, że chodzi o sterownik chipsetu intela, dograłem i wykrzyknik zniknął I od tej pory komputer działa dobrze, odpaliłem grę starego typu, call of duty chyba 1, ale wszystko działa, internet przegląda się normalnie itd., ALE: próba instalacji avast'a kończy się resetem przy końcu instalacji i ciągłymi resetami po uruchomieniu komputera - wywalam avasta i wszystko wraca do normalności zainstalowałem AVG - przy końcu instalacji restart i ciągłe restarty po ponownym uruchomieniu komputera. Nie wiem czy to zasilacz, czy coś w tym komputerze siedzi - proszę o sprawdzenie logów bo coś mi tu nie gra.... gmer_log.txt FRST.txt OTL.Txt Shortcut.txt Addition.txt
  14. fixlog wyrzuciłem sobie na pulpit, później użyłem DelFix i niestety też mi usunęło ten log, ale przejrzalem go na szybko i wszystko bylo tak jak być powinno, znaczy komunikaty wskazywaly, że wykonanie skryptu było od początku do końca ok reszta rzeczy zrobiona Jeszcze raz dziękuję - patrząc ile można poprawić w niezainfekowanym systemie chyba zgłoszę się jeszcze ze swoim stacjonarnym komputerem - dzięki !
  15. ok, usunąłem (znaczy odznaczylem) wszystkie wskazane w autoruns elementy skrypt zadzialal - komputer się zrestartował załączam logi Ogólne wrażenie - działa dużo lepiej niż było, szybciej startuje i szybiej odpala przeglądarkę po uruchomieniu nadal jednak są przycięcia, podejrzewam, że to wynik 1gb pamięci ram Dzięki jeszcze raz Addition.txt Fixlog.txt FRST.txt
  16. Niestety muszę już oddać laptopa, więc nie zdążę zrobić nowych logów, ale dziękuję za pomoc postaram się wykonać jak najwięcej ww czynności w celu usprawnienia dziękuję ! Ps. już od czasów searchengines parę ładnych lat temu podziwiam Twoją wiedzę, to niesamowite. Pozdrawiam //edit: Znajomy jednak nie przyjedzie dzisiaj po laptopa, więc podzielę się spostrzeżeniami: Usunąłem wszystko co było wyszczególnione w poście poprzez "usuń programy", czyli: avast, spybot, wszystko związane z adobe oraz java i operę następnie ściągnąłem autoruns z linku i zacząłem sprawdzać zakładkę Logon - niestety większości z wpisów nie było... odznaczyłem te co były i zapisałem, a następnie uruchomiłem skrypt zgodnie z instrukcją i teraz jest problem: nie wiem ile czekać, ale jest status" fixing is in progress" od ok. 15-20 minut i nic... Jeżeli w ciągu pół godziny nic się nie stanie, to zresetuję laptopa niestety. Ps. przy okazji pytanie: po deinstalacji antywirusa, zainstalować najnowszego avasta czy w ogóle nic nie instalować ?
  17. Witam, Dostałem do zobaczenia laptop od znajomego który stwierdził, że od jakiegoś czasu w ogóle nie da się na nim nic robić. No i faktycznie, działa bardzo opornie, bywa, że łapie "freeza" na 5-10 sekund. Podejrzewałem wirusy, ale skanowanie za pomocą trzech programów: malwarebytes anti-malware adwcleaner spybot s&d nie wykazało praktycznie nic poważniejszego, chociaż mam wrażenie, że laptop działa jednak lepiej Po uruchomieniu menedżera zadań widzę, że: Pamięć fizyczna (MB) Razem 1024 Buforowana 350 (około) Wolna 0 Być może tu leży problem ? ale nie spodziewałbym się, że system może działać tak tragicznie, może jakaś poważniejsza infekcja siedzi gdzieś głębiej, dlatego proszę o sprawdzenie logów. (niestety nie udało mi się ukończyć skanowania gmerem, był komunikat, że system odzyskal sprawność po... - coś takiego) Extras.Txt OTL.Txt FRST.txt Addition.txt Shortcut.txt
  18. ok, skoro nic się nie da zrobić, to prośba ogromna: czy jest jakiś live cd lub coś podobnego, co pozwoli mi nagrać/przenieść najważniejsze rzeczy z partycji C: na inną partycję ?
  19. tryb awaryjny nie działa, wywal ten sam błąd https://www.fixitpc.pl/topic/54-winre-metody-startu-opis-funkcji-naprawczych/ ten topic już czytałem, użyłem większości z tych narzędzi (przywracanie systemu, kopia była z wczoraj sprzed awarii), odzyskiwanie systemu (pierwsze opcja z listy do wyboru), uruchamiałem też wiersz poleceń i próbowałem zastąpić uszkodzny plik ntoskrnl poleceniem expand, ale nie działa znając życie, to i przy reinstalacji systemu pojawiają się teraz jakieś błędy
  20. Mam nie działał mi napęd, ale to już naprawiłem (nowy kabel zasilania + nowy kabel sata), płyta ruszyła i bootuje się, ale reinstalację systemu chcę zostawić na sam koniec....
  21. Nie można się dostać do systemu, bo za każdym razem jest komunikat, o którym pisałem w 1 poście: Nie można uruchomić systemu Windows, ponieważ następujący plik nie został znaleziony lub jest uszkodzony: <katalog główny Windows>\sytem32\ntoskrnl.exe. Zainstaluj ponownie kopię tego pliku
  22. Przywracanie było włączone, ostatnia kopia jest z wczoraj - natomiast to również nie pomogło infekcji na komputerze stacjonarnym nie ma, tym gdzie po aktuzalizacji biosu padł system na laptopie (z którego teraz pisze) była infekcja, ale już usunąłem Nie wiem tylko dlaczego nie działa funkcja expand... moze ktoś coś jeszcze podpowie ?
  23. Doszedł kolejny problem i muszę pisać z telefonu, pendrive kolegi zainfekowal mi sprawnego laptopa wirusem Brontok-CE :/ udało mi się za to uruchomić napęd i włączyłem naprawe systemu, jednak żadna opcja nic nie daje ciągle ten sam błąd. Reset CMOS zworka tez nie pomogl. Polecenie expand też nie dziala. Zaczynam tracić nadzieję...
  24. Faktycznie umknęła mi kwestia płyty głównej: Płyta główna MSI K9A2 CF bios ściągany ze strony MSI zabieram się za lekturę linków - w międzyczasie pytanko, czy konieczny będzie format partycji systemowej, czy podane porady pozwalają na przywrócenie systemu bez formatowania ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...