Witam serdecznie. Problem jest dość popularny z płytami głównymi, jednak u mnie objawia się trochę inaczej.
Miałem troszkę zakurzony komputer, więc cały przeczyściłem. Po złożeniu w całość i uruchomieniu nic początkowo się nie działo, przez pierwsze 5 minut. Z komputera zaczęło dochodzić, dziwne, przerywane nieregularnymi pauzami piszczenie. Problem jest w tym, że gdy komputer chociaż trochę obciążę, piszczenie na chwilę ustaje, po czym wraca. Myślałem, że to wentylatory, lecz sprawdzone i wszystko jest ok. Piszczenie prawdopodobnie pochodzi z płyty głównej, z jej górnej części, pod zasilaczem. Kondensatory wszystkie są w porządku.
Temperatury - w normie, napięcia - w normie. Płyta główna: MSI 870-C45
Jeżeli będą potrzebne jakieś logi, to mogę spokojnie wszystko zamieścić. Ktoś wie jaka może być przyczyna i jak ją rozwiązać? Myślałem również, że mogą to być cewki, ale słabo się na tym znam, więc nic samemu nie ruszam.
E: Dodam również, że na płycie głównej są diody, dokładnie 4, gdy wszystkie się zapalą - piszczenie ustaje, gdy zostaje tylko 1, płyta właśnie piszczy.
Pozdrawiam.