Skocz do zawartości

Gashier

Użytkownicy
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  1. Witam serdecznie. Problem jest dość popularny z płytami głównymi, jednak u mnie objawia się trochę inaczej. Miałem troszkę zakurzony komputer, więc cały przeczyściłem. Po złożeniu w całość i uruchomieniu nic początkowo się nie działo, przez pierwsze 5 minut. Z komputera zaczęło dochodzić, dziwne, przerywane nieregularnymi pauzami piszczenie. Problem jest w tym, że gdy komputer chociaż trochę obciążę, piszczenie na chwilę ustaje, po czym wraca. Myślałem, że to wentylatory, lecz sprawdzone i wszystko jest ok. Piszczenie prawdopodobnie pochodzi z płyty głównej, z jej górnej części, pod zasilaczem. Kondensatory wszystkie są w porządku. Temperatury - w normie, napięcia - w normie. Płyta główna: MSI 870-C45 Jeżeli będą potrzebne jakieś logi, to mogę spokojnie wszystko zamieścić. Ktoś wie jaka może być przyczyna i jak ją rozwiązać? Myślałem również, że mogą to być cewki, ale słabo się na tym znam, więc nic samemu nie ruszam. E: Dodam również, że na płycie głównej są diody, dokładnie 4, gdy wszystkie się zapalą - piszczenie ustaje, gdy zostaje tylko 1, płyta właśnie piszczy. Pozdrawiam.
  2. Wygląda na to jednak, że to ja Cię wprowadziłem w błąd i Windows 7 ma automatyczne wykrywanie dziur, jednak albo był jakiś przejściowy problem, albo to wszystko potrzebowało czasu - nie wiem. MTU mam 1504, wartość EnablePMTUBHDetect na 1 i póki co wszystko działa. Gdyby coś się tutaj zmieniło w tej kwestii w ciągu najbliższych godzin/dni. Spróbuję zmienić wartość na 0 i poinformować o wynikach. Dziękuję jeszcze raz i pozdrawiam. W razie jakiś eksperymentów / logów, czy różnych rzeczy, które mogą Cię interesować to służę pomocą.
  3. Te cholerne cudzysłowie. Dobra, po wykonaniu pliku rejestru (tym razem już poprawnie się wpisał). Ustawienia MTU na 1504 i resecie sprzętu, problem z facebookiem istnieje, reszta działa. Czyli chyba będzie trzeba wrócić do MTU 1500.
  4. Dobra to tak. Natknąłem się na pewien problem. Po dodaniu pliku rejestru, zaakceptowaniu go i otrzymaniu komunikatu o wpisaniu wartości i kluczy jego dalej nie ma w rejestrze. Szukałem go, lecz nie znalazłem. Na dowód poniżej daje eksport rejestru (TCPIP) po wpisaniu pliku rejestru. Przez to, że nie ma pliku rejestru, po ustawieniu MTU na 1504 - problem wrócił. Następna sprawa, co do dostawcy Internetu nie do końca rozumiem jakie informacje potrzebujesz, więc póki co wklejam te podstawowe informacje: http://tnij.org/dostawcafixitpc Gdyby było trzeba więcej, pisz i najlepiej mniej/więcej gdzie to uzyskam. Pozdrawiam. TCPIP2.txt
  5. To tak, oto rezultaty: 1. Po zmianie mtu na 1500 problemów po ok. 10 minut intensywnego użytkowania nie widać. 2. Rejestr wyeksportowany, dana wartość jednak tam nie istnieje. Sam zajrzyj. Co do samoistnego rozwiązania problemu, to sam od siebie Windows na pewno tego nie ustawia, gdyż problem ten u mnie występował od ok. 3 tygodni, jednak nie miałem zbytnio czasu kombinować tym, więc po jednej nieudanej próbie zaniechałem to, nie przeszkadzało mi to jakoś specjalnie w pracy. Gdybyś jeszcze chciał coś zobaczyć - pisz, chętnie udostępnię. Pozdrawiam. TCPIP.txt
  6. Póki co działa wszystko jak należy, dziękuję Ci bardzo. Najlepsze jest to, że sam również ustawiałem mtu na tę wartość, gdyż myślałem o tym, lecz widocznie coś zrobiłem źle - polecenie musiało się nie wykonać, a ja kombinowałem dalej. Temat do zamknięcia. Sieć działa poprawnie.
  7. Oto pełny raport z Net-log'a. Jestem podłączony do routera, mogę jeszcze zamieścić raport, gdy podepnę się bezpośrednio do modemu, ale nie wiem, czy to będzie do czegoś potrzebne, skoro problem tkwi tutaj (tam z resztą też...). Pozdrawiam. E: Warto chyba też dodać, że tylko do portalu Facebook.com ping oscyluje około 200 ms, na innych stronach (nawet do koreańskich serwerów nie ma tak wysokich) jest około 20-30 ms. net-log.txt
  8. Witam serdecznie. Logi są czysto profilaktyczne, chociaż może coś się z nich wyłoni nieciekawego. Sam nie umiem tego zbyt dobrze ocenić. Główny problem, który występuję (chociaż da się z nim żyć) to jest jakiś dziwny problem z DNSami. Nie jest to zapewne wina routera, ani modemu, gdyż wszystkie inne urządzenia korzystające z tej sieci działają poprawnie. Zmieniłem swoje DNSy open od Google (8.8.8.8), jednak niektóre strony czasami (np. Facebook.com, czy Steam.com, witryny dla przykładu) najzwyczajniej w świecie się nie ładują, jednak po kilkukrotnym odświeżeniu, działa wszystko jak należy. Dodam, iż na starych DNSach Facebook nie działał prawie w ogóle, raz na dzień tylko się otwierał i to tyle. Dysk systemowy jest po formacie, jedna z partycji z wszelkimi backupami niestety nie i to może tam jest coś nie tak, chociaż wątpię. Antywirusy nic nie wykrywają. Może Wy coś znajdziecie w logach. Pozdrawiam i dziękuję z góry. OTL.Txt Extras.Txt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...