intruder

Witam. System startuje zdecydowanie za długo. Od samego ekranu wyboru użytkownika do momentu kiedy można cokolwiek zrobić mija niemal 5 minut. Zaraz po zalogowaniu użytkownika pojawia się na połowę czasu oczekiwania biały ekran. Po zalogowaniu pojawia się komunikat: "Nie można nawiązać połączenia z usługą systemu Windows System Windows nie może połączyć się z Usługą powiadamiania o zdarzeniach systemowych. Uniemożliwia to logowanie się do systemu zwykłym użytkownikom. Jako użytkownik administracyjny możesz przejrzeć szczegółowe informacje o przyczynie braku odpowiedzi." Po kliknięciu w chmurkę z komunikatem (wyskakuje on z paska zadań) nic się nie dzieje. Dodatkowo pasek zadań wygląda jak w trybie awaryjnym. Po wylogowaniu i ponownym zalogowaniu użytkownika wszystko wraca do normy, ale wyskakuje kolejny komunikat: "Asystent rejestrowania za pomocą identyfikatora Windows Live. Wystąpił problem, który spowodował wyłączenie części funkcji Asystenta logowania za pomocą identyfikatora Windows Live. W przypadku niektórych programów logowanie w usłudze Windows Live może okazać się niemożliwe. Przyczyną problemu mógł być niedawno zainstalowany program." Nic jednak nowego ostatnio nie instalowałem. Proszę o analizę logów i pomoc. FRST.txt Shortcut.txt Addition.txt

Witam ponownie po dłuższej nieobecności! Tym razem coś takiego się dzieje, że po starcie systemu (niemożliwie wręcz długim) wyskakuje komunikat: "Nie można nawiązać połączenia z usługą systemu Windows. System Windows nie może połączyć się z usługą usługą powiadamiania o zdarzeniach systemowych. Uniemożliwia to logowanie się do systemu użytkownikom z ograniczonymi uprawnieniami.Jako użytkownik administracyjny możesz przejrzeć szczegóły dotyczące braku odpowiedzi." Jednocześnie interfejs graficzny Windowsa 7 stał się jakby z Windowsa 98 żywcem wzięty. Po wylogowany użytkownika i ponownym zalogowaniu wszystko wraca do normy. Aero działa i nie pokazuje żadnych błędów. Z góry dzięki za pomoc. Addition.txt FRST.txt Shortcut.txt

MiniRegTool64 by Farbar Version:18-06-2013 Ran by Nastka (administrator) on 2013-08-28 22:24:18 ==================================== "HKEY_LOCAL_MACHINE\SYSTEM\CurrentControlSet\Services\sptd\Cfg" deleted successfully. "HKEY_LOCAL_MACHINE\SYSTEM\CurrentControlSet\Services\sptd" deleted successfully. Preferencje Chroma zmieniłem manualnie. Delta Toolbar wywalony z sekcji "homepage" i z sekcji "wyszukiwarek" i już nie "straszy" Wskazane foldery były puste niemniej jednak skasowane już. Wygląda na to że sytuacja znów pod kontrolą... PICASSO jesteś wielka! Serdeczne dzięki za pomoc!

Problem z nagrywarką rozwiązany, płyta czyszcząca załatwiła sprawę. Od czasu odinstalowania Daemon Tools brak blue screenów. Komputer zaczął działać normalnie po odinstalowaniu DT. Zgodnie z instrukcją. Pliki załączone do posta. Klucz znajduje się w rejestrze, niestety jest nieusuwalny. AdwCleanerS0.txt

Witam ponownie po dłuższej przerwie ! Tym razem jak w temacie problem dotyczy spowolnionego systemu. Multimedia odtwarzane na komputerze "klatkują" (zarówno obraz jak i dźwięk). Komputer często sam się wyłącza i restartuje (blue screen - niestety zbyt szybko żeby go zatrzymać lub cokolwiek przeczytać). Nagrywarka nie "dopala" płyt do końca (a robiła to!) - błąd 0xeb020b88. Jakiś czas temu wbił się jakiś "delta toolbar". Niestety po odinstalowaniu tych śmieci powraca czasem w postaci wyszukiwarki "delta search" jako strona domowa w chromie zamykając uprzednio otwarte karty. Komputer reaguje z opóźnieniem. Ogólna destabilizacja systemu. Skany Bitdefender BootkitRemoval_x64 oraz mbar-1.06.1.1005 nic nie ujawniły. Daemon Tools Lite odinstalowany pomyślnie. Sterownik SPTD usunięty. Nie mogę tylko żadną ze wspomnianych metod dobrać się do resztek klucza "HKEY_LOCAL_MACHINE\SYSTEM\CurrentControlSet\services\sptd". System regularnie czyszczony ccleanerem (najnowsze wersje). Logi OTL załączone. Log Security Check: Results of screen317's Security Check version 0.99.72 Windows 7 Service Pack 1 x64 (UAC is enabled) Internet Explorer 10 ``````````````Antivirus/Firewall Check:`````````````` AVG AntiVirus Free Edition 2013 Antivirus up to date! `````````Anti-malware/Other Utilities Check:````````` Java 7 Update 25 Google Chrome 28.0.1500.72 Google Chrome 28.0.1500.95 ````````Process Check: objlist.exe by Laurent```````` AVG avgwdsvc.exe `````````````````System Health check````````````````` Total Fragmentation on Drive C: ````````````````````End of Log`````````````````````` Extras.Txt OTL.Txt

Witam! Ponownie pytanie odnośnie tego "najwspanialszego" playera na świecie, mianowicie: odtwarza juz napisy do niemal wszystkich plików filmowych (dzięki Wiesław :-) za wyjątkiem tego typu: ======================================== Ogólne bitrate pliku: 1 140 Kbps Format: MPEG-4 Video FPS: 23.976 Video kodek: Video bitrate: 1 015 Kbps Video rozdzielczość: 720x404 Video rozmiar: 428 MiB (89%) Video proporcje obrazu: 16:9 Audio format: AAC Audio format wynik: Advanced Audio Codec Audio bitrate: 121 Kbps Audio liczba kanałów: 2 Audio sampling rate: 48.0 KHz Audio resolution: Audio rozmiar: 51.0 MiB (11%) ======================================== Jest to plik z rozszerzeniem *.mp4 Zainstalowane najnowsze k-lite codec pack w wersji 64bit OS Win 7 HP 64 bit Ktoś ma jakiś pomysł dlaczego nie odtwarza napisów z tymi plikami?

No i gra! Rzeczywiscie wersja x64 jest w \program files\ i ją ustawiałem cały czas, a odpalałem "domyślną" x86 Teraz wszystko w porządku! Wiesław - inspirujesz dzięki !!!

Znowu mnie wiesław kierujesz na właściwe tory Rzeczywiście odpala się wersja x86, nawet bezpośrednio po otwarciu pliku multimedialnego ... spróbuję zainstalować ffdshow w wersji 32 bitowej i tam pogmerać w ustawieniach ... ... ale wczesniej spróbuję z wersją x64 z "\Program Files\" ...

Problem rozwiązany! Trzeba było odinstalować wszystkie sterowniku USB, część zaktualizowana przes Windows Update, część (USB3) dzięki aktuallizacji z supportu ASUSa. Wiesław dzięki za naprowadzenie na właściwy tok rozumowania ... Pozdrawiam!

Zassałem wersję "portable". Działa bez zarzutów. Dzięki za pomoc DawidS28. Można zamknąć temat!

Więc tak: napisy w formacie *.txt, nazwa taka sama jak pliku video, zainstalowane najnowsze ffdshow wersja 64 bit, nic nie przestawiane oprócz zakładki "napisy". Odznaczanie i delikatne zmiany w zakładce "napisy" w ustawieniach ffdshow nie skutkuje. Zainstalowane dodatkowo DirectVobSub 2.41.6205 x64, próbowałem zmieniać ustawienia, niestety również bez powodzenia. W ustawieniach WMP ustawiona opcja "wyświetlaj napisy/jeśli dostępne". Zależy mi na jak najmniej inwazyjnym rozwiązaniu problemu, bez instalowania jakichś kombajnów typu K-lite lub innych "lepszych" odtwarzaczy. W zasadzie mam działającą wersje "portable" SubEdit Player-a która mnie satysfakcjonuje, ale chciłbym jeszcze mieć w zanadrzu WMP skoro już jest ...

też już to czytałem, by the way - jestem przekonany że to problem softu dlatego dziwne wydało mi się zapytanie o ... plytę glówną ... całą resztę jak najbardziej rozumiem ...

Wzystko pięknie, ładnie tylko, że pen jest nowy i nie spadł nigdzie conajmniej od czasu kiedy działał ostatnio poprawnie! Wiesław wysilam się jak diabli ale zaliczyłem właśnie z nienacka 2 bluescreeny: Podpis problemu: Nazwa zdarzenia problemu: BlueScreen Wersja systemu operacyjnego: 6.1.7601.2.1.0.768.3 Identyfikator ustawień regionalnych: 1045 Dodatkowe informacje o problemie: BCCode: 50 BCP1: FFFFFA801AF1B190 BCP2: 0000000000000000 BCP3: FFFFF88005BA1A64 BCP4: 0000000000000002 OS Version: 6_1_7601 Service Pack: 1_0 Product: 768_1 Wszystko było odłączone.

No i niestety! Jest wręcz gorzej niż poprzednio. Inny pen USB2 wpięty do USB3 nie jest widoczny w systemie (a przedtem był) pen USB3 pracuje normlnie w USB2 ... w USB 3 nadal go nie widac

... nie ma ani pół wykrzyknika, po prostu myślałem że interesuje cię jakiś konkretny składnik systemu ... np płyta główna ... i tu powraca pytanie ... ... zrzut w załączniku: