Malcolm

Dziękuję za pomoc. Mam nadzieję, że wszystko zrobiłem jak należy. Niesamowici jesteście (wszyscy Moderatorzy). Szacun, jak to młodzi teraz mówią. Trzymajcie tak dalej! A żebyście mieli z czego utrzymać to niewiarygodnie pożyteczne forum to małe wsparcie via PayPal poszło.

No, muszę przyznać, że szybkość pomocy jest niesamowita. Ledwie zdążyłem przygotować herbatkę dla mojej najmłodszej córeczki (noce teraz gorące jak diabli, więc wypija hektolitry), a tu już odpowiedź. Postąpiłem zgodnie z zaleceniami. Komputer uruchomił się normalnie, McAfee znów działa. Poniżej wklejam nowy OTL. Mam nadzieję, że teraz będzie już OK. OTL (2).Txt

Witam, Jestem komputerowym laikiem (błagam wybaczcie mi głupie pytania), który swoją informatyczną edukację zatrzymał na BASICu i PASCALU, ale jestem zmuszony samodzielnie usunąć tego wirusa i to szybko, bo to komputer Żony. Udało mi się go uruchomić w trybie awaryjnym. UKASH wyłączył mi McAfee Internet Security. W trybie awaryjnym ochrona w czasie rzeczywistym nie daje się włączyć. Skanowanie pełne nic nie wykazuje, ale to już chyba UKASH zdążył przekabacić po swojemu. Dopiero dzisiaj dowiedziałem się, że jest coś takiego jak OTL, więc chyba obrazuje to moje pojęcie o temacie. NIe wiem czy dobrze przeskanowałem tym programem, ale pliki .txt dodaję do wątku. Jeżeli mogę prosić o łopatologiczne wytłumaczenie jak na dobre pozbyć się tego świństwa to będę wdzięczny. Dodam tylko, że wczoraj strasznie zaczęła mi mulić Opera, więc tymczasowo zmieniłem domyślną przeglądarkę na IE9, czy mogło mieć to jakiś wpływ i mam nauczkę, by trzymać się od niego z dala? Z góry dziękuję za wyrozumiałość dla laika i przepraszam jeżeli coś wstawiłem nie tak. Pozdrawiam. OTL.Txt Extras.Txt