tehi

To zniż taktowanie procesora i karty graficznej na stock i sprawdź czy komputer świruje.

Z tego co zaobserwowałem to jest wszystko dobrze.

Ja również mam uprzedzenia co do Modecoma, te zasilacze spaliły już dwa procesory z płytami głównymi, u kolegi na klawiaturze tej firmy nie działają klawisze numeryczne.

Do autora: Może w jakimś serwisie komputerowym dostałbyś zasilacz do testu za zapłatą.

Aktualnie jestem w stanie wydać max 160zł na zasilacz, tak więc nie wiem czy opłaca się kupywać, poza tym nie wiadomo czy to właśnie on, dodam, że dziś pojawił się ten probem już dwa razy. Zmniejszyłem taktowanie na płycie i karcie, zobaczymy teraz. Dodam jeszcze tylko, że komputer się nie wyłącza, on zaczyna po prostu świrować, wszystko zasypuje błędami, dźwięk "miga" tzn raz jest raz go nie ma (i to na ułamki sekundy) a aplikacje i gry typu chrome wyłączają się po chwili (czasami działają góra 1 min, lecz z artefaktami), śmierdzi mi tu problemem z kartą, może to taktowanie za wysokie.

z tego co wiem to na 12V ma 390W, czyli możliwe, że to on nie wyrabia?

no i dodam, że niestety nie jestem w stanie przetestować innego..

A co jest złego w tym zasilaczu? Bo z tego co czytałem, to jest to dobry zasilacz, jeden z nielicznych dobrych zasilaczy modecoma.

Przepraszam za nazwe tematu, ale nie mam pojęcia jak to opisać...

Na starym komputerze (MSI 870-c45 x3 455, HD 4770 PCS, 8gb ddr3, MC-530W) zaczął występować dziwny błąd, mianowicie w różnych odstępach czasowych (z reguły podczas gry) gra się zawieszała, po wyłączeniu jej w menadżerze zadań komputer zaczął świrować. Wszystko zaczeło sie wyłączać, po wejściu na TS3 coś piskneło na sekundę, pojawiały się różne artefakty, niektóre przyciski zaczeły znikać, tekst zaczął znikać, komputer sypał błędami. Po zmianie karty i proca - teraz jest Asus HD 6850 DCU2 i x4 965BE zdarza się to praktycznie codziennie... Nie wiem co może być winowajcą, dysk sprawdzałem HDTUNE, nie ma żadnych bad sektorów i reszta raczej w normie.. (Dodam, że problem ten występował przed jak i po formacie).

Kreciles cos tak jak w podpisie?? i opisz co ty tam robisz i dlaczego. Pierwszy raz stawiasz? padlo cos wczesniej ? itd. itp

Chyba jasno napisałem specyfikacje komputera w temacie, prawda? Kolega mnie poprosił aby tu napisać.

Wszystko jest odłączone

Tylko monitor i zasilanie.

Jak w temacie. Nie wiem już co robić, próbowałem system zgrywać na drugą płytę, i to nie poskutkowało.

spec kompa:

CPU: Intel Core i5 2400 3.1GHz Cache 6MB LGA1155 BOX

RAM: GOODRAM DDR3 4 GB/ 1333MHz PC3-10600 CL.9

MOBO: LGA1155 MSI H61M-P23 S1155 H61 2DDR3 6CH/ GLAN mATX

DYSK: SATA 500GB Samsung HD502HJ F3 7200 16MB SATA

PSU: Fortron FSP500-60APN

GPU: Radeon HD6850 Gigabyte 1024MB

Podłączyłem starą płyte do kompa, i oprócz tego, że nie ma ekranu (czemu się nie dziwie, pisałem, że uszkodziłem płytę), aczkolwiek się nie wyłącza.

Pierwsza metoda nic nie dała, próbowałem tak.

wyciągnij wszystko z obudowy i złóż na "pająka" tylko z jedną kością ram (jeśli są dwie, czytaj j/w) i grafiką. Jeśli to nie pomoże to możliwe, że jest stary bios nie obsługujący tego procka, w takim razie sklep lub serwis w celu aktualizacji.

A czy to możliwe aby ram był uszkodzony lub zasilacz był za słaby jak na ten komputer? Bo styknąłem się z tymi odpowiedziami, ale nie sądze, aby były one trafne.

Akurat kość mam jedną, i nie mam możliwości sprawdzenia innych. Zasilacz jaki mam w domu, to mc feel 400w ze starego kompa, ale jego akurat wole nie podłączać. Moge też dodać, że raz komputer mi się (prawie) załadował. Doszło do ładowania systemu i bsod, czego się nie dziwie, bo wiem, że tak powinno być

Nie dawno udupiłem płyte główną, nie będe już pisać w jaki sposób, oszczędze sobie wstydu. Rok temu wymieniłem karte graficzną, i zasilacz. Jako że procesor miałem słaby, karta nie działała tak jak by mogła. A skoro płyta główna mi nie działała, to kupiłem nową płyte, procesor, i ram. Karte graficzną i zasilacz wziąłem ze starego kompa. No i teraz problem, po złożeniu, podłączeniu wszystkiego pojawiał się ekran startowy(ten z nazwą płyty głównej, właśnie po tym screenie powinien pojawić się post) , nie pojawiał się post, do biosu się wejść nie da. Potem zazwyczaj jest czarny ekran, lub próbuje się załadować system, ale w różnych odstępach czasowych komputer poprostu się wyłącza. Zazwyczaj na początku jest to jakieś 20 sec po włączeniu, a po włączeniu go od nowa, wyłącza się jakieś 5-10 sec po.

Moge odrazu dodać, że próbowałem z innym dyskiem i z inną kartą graficzną.

specyfikacja starego kompa:

mobo: Gigabyte GA-8I945GMF

cpu: Intel Dual Core D945

gpu: PowerColor Radeon HD 4770 PCS

zasilacz: Modecom MC 530 Carbon

ram: 2gb kingston 667 ddr2

dysk: SAMSUNG HD103SJ (1tb)

specyfikacja nowego

mobo: MSI 870-c45

cpu: AMD Athlon X3 455

gpu: PowerColor Radeon HD 4770 PCS

zasilacz: Modecom MC 530 Carbon

ram: GoodRam 2gb 1333

dysk: SAMSUNG HD103SJ (1tb)

Zamiast grać na rozdzielczości 640 x 480 z minimalnymi detalami może ustaw taką konkretną przy której nie będziesz odczuwał takich drastycznych spadków fps.

Gram na rozdzielczosci 1280x1024, btw przepraszam, że tak późno odpisałem.

No w starcie, ponieważ problem ten mialem wtedy bodajże od ok 3 dni, a mialem isc do sklepu (blisko mnie) to włączyłem hibernacje, w starcie, zamiast wyłączyć kompa - bo nie lubiłem wlasnie czekania z 4 min az sie odpali. Dlatego wlaczylem hibernacje (teraz w 7 włączam uśpij) i wszystko działa.

ah, nie doczytałem.

250 mam w cod2, w cod4 mam OKOŁO 250, ale gram na 125.

mam 40FPS w grach (co przy moim kompie powinno wynieść ok 250) takie proste pytanie odbiegające od tematu, w jakiej grze tyle fps?

 

rozwiń to zdanie.

No w starcie, ponieważ problem ten mialem wtedy bodajże od ok 3 dni, a mialem isc do sklepu (blisko mnie) to włączyłem hibernacje, w starcie, zamiast wyłączyć kompa - bo nie lubiłem wlasnie czekania z 4 min az sie odpali. Dlatego wlaczylem hibernacje (teraz w 7 włączam uśpij) i wszystko działa.

Jak odpalam kompa, to laduje mi sie on ok 3 min (przy 2gb ramu) a jak włącze gre, odrazu swiezo po wlaczeniu kompa mam 40FPS w grach (co przy moim kompie powinno wynieść ok 250). Raz przez przypadek wlaczylem hibernacje, pozniej odpalilem gre i co? I wszystko dzialalo swietnie, nic się nie cieło, było 250 fps, teraz tak robie cały czas po włączeniu kompa, ale niestety to jest dosyć ''denerwujące''. A zwłaszcza przy Winie7.

Tutaj spec kompa;

Procek D945

RAM 2GB KIGSTON KVR 667mhz

Radeon HD 4770

zasilacz Modecom MC Carbon 530 W.