zielonylaickinowicjusz

Była wina pendrive'a YUMI tak jak myślałem (zmiany bootowania wprowadziły się na nim, nie wiem dlaczego), stworzyłem go od nowa ale nadal wykrywa 0 systemów. Więcej info: - mam 2 dyski - jeden z nich (niesystemowy) jest zaszyfrowany Bitlockerem, Windows pyta o klucz z pendrive'a, nie wiem czy ma jakikolwiek znaczenie czy za każdym razem podam klucz czy nie - drugi dysk ma dwie partycje - jedną dużą z systemem i jedną ~300MB z MBR itd. właśnie. Próbowałem aktywować każdą z nich osobno - na tej większej jest chyba cały czas NoOSInstalled, na mniejszej w kółko wywala MissingOSLoader (czyli raczej ją powinienem wybrać, zgadza się?) - próbowałem również przywrócić kopię SOFTWARE/SECURITY/itd. sprzed kilkunastu dni, ale nic to nie dało Ktoś coś mógłby poradzić (chociażby bardziej optymalne miejsce na zadanie takiego pytania jak nikt tu nie zna odpowiedzi)?

Udało się "naprawić" NoOSInstalled do stanu MissingOSLoader deaktywując jedną z aktywnych partycji (były dwie) w diskparcie. Niestety tylko chwilowo, bo po kilku kolejnych próbach (trzech restartach jak wskazuje ten poradnik: http://www.sevenforums.com/tutorials/105541-startup-repair-run-3-separate-times.html) już nawet nie pokazuje menu bootowanego pendrive'a z instalatorem Windowsa 7, tzn. wywala błąd o braku wpisu OS w BCD, tak jakby coś się zepsuło na samym pendrivie (spróbuję stworzyć go od nowa). Błagam o pomoc.

Może opiszę po kolei co się stało: 1. Wczoraj PC z Windowsem 7 działał w pełni poprawnie, uśpiłem go. 2. Dziś rano wznowiłem jego pracę. Na pierwszy rzut oka było wszystko ok, zadziałało logowanie, działała przeglądarka, Filezilla oraz niektóre inne programy. Jednak później zauważyłem, że niektóre rzeczy nie działają: dźwięk i aplikacja, która wymaga dostępu do pliku drivers/etc/hosts. Postanowiłem zrestartować komputer aby zobaczyć czy to naprawi problem, jednak nie było to najlepsze rozwiązanie, gdyż... 3. ... system już nie zbootował się poprawnie. Przy kolejnym uruchomieniu pojawiło się "Narzędzie do naprawy systemu podczas uruchomienia". Rzecz jasna nie zadziałało, nie działała również mysz żeby próbować bardziej zaawansowane opcje, więc... 4. ... skorzystałem z USB z instalatorem Windowsa 7. Wybrałem opcję "Napraw komputer", a następnie dysk E:, gdzie niby był zainstalowany system (normalnie był na C:, ale założyłem, że po prostu przesunęła się etykieta). Uruchomiłem jeszcze raz narzędzie, również nie zadziałało, ale przynajmniej wskazało błąd: MissingOSLoader. Postąpiłem więc wg tych instrukcji: http://www.tomshardware.co.uk/forum/59206-63-system-boot-windows-professional#9784831 Punkty 1. i 2. nic nie zmieniły. Podczas trzeciego dotarłem do " After another Startup repair" i już byłem zadowolony, że się naprawi, ale... 5. ... zamiast "all is back to NORMAL" otrzymałem inny błąd -> NoOSInstalled. Podczas bootowania pojawia się "The windows Boot Configuration Data file does not contain a valid OS Entry". bootrec /scanos w dalszym ciągu znajduje 0 systemów. Gdzieś znalazłem poradę, że chkdsk e: /f może to naprawić (i pewnie naprawiłoby gdybym zrobił to w punkcie 2., gdyż znalazło jakieś błędy dysku...), ale niestety nadal to samo. Co więc jeszcze mogę zrobić? Proszę o jak najszybszą pomoc, potrzebuję dostępu do plików i programów w tym Windowsie.

Ok, jeszcze raz dziękuję za pomoc.

Miałem już ją zainstalowaną, ale chyba po utworzeniu ostatniego logu. Tak. No niby tak, ale to samo można by było powiedzieć np. o ulubionych zakładkach, które nie są czyszczone. Tam też można dodać omyłkowo jakiś niechciany link. EDIT: załączam log. FRST.txt

Ufff... Udało się odzyskać prawie wszystkie, na szczęście we właściwościach pliku Last Tabs była wersja z punktu przywracania systemu z dnia 08.12.14. Plik trzeba było przywrócić, a następnie zmienić nazwę na Current Tabs i otworzyć Chrome'a. Czyszczenie cache i cookies jestem jak najbardziej w stanie zrozumieć, ale jeszcze nie słyszałem o infekcjach w historii lub ostatnio otwieranych zakładkach. Można prosić o jakieś informacje na ten temat? A z tym że historia to "śmietnik" się nie zgodzę, dla mnie to jedna z najważniejszych funkcji przeglądarek.

Dziękuję za pomoc, jakoś spróbuję to odzyskać, choć będzie bardzo trudno. Dlatego nie polecam zalecania wykonania tej komendy bez wcześniejszego bezpośredniego ostrzeżenia, gdyż można utracić ważne dane. Kiedyś w OTL, z tego co pamiętam, podobna komenda nie usuwała danych przeglądarek takich jak Chrome, dlatego nie zwróciłem na to aż takiej uwagi. I moim zdaniem FRST także nie powinien w takie coś ingerować. No cóż...

Załączam pliki. Aha, która komenda wyczyściła ciasteczka, sesje itd. w Chrome? EmptyTemp? Mniejsza z ciasteczkami, odtworzą się ponownie w swoim czasie po wielu logowaniach itp., ale miałem zapisanych około 60 ważnych "Niedawno używanych kart" i utraciłem je po restarcie, da się je jakoś odzyskać? To dla mnie bardzo ważne. FRST.txt Fixlog.txt

Witam, załapałem tego wirusa jakiś czas temu i chciałbym się go pozbyć. Załączam logi. Niestety GMERa nie udało się uruchomić mimo późniejszej deinstalacji VirtualCloneDrive'a i wyłączeniu jak najwięcej procesów, zawiesza się przy wstępnym skanowaniu. Addition.txt Extras.Txt FRST.txt OTL.Txt Shortcut.txt

Pierwszych dwóch nie było, ale usunięcie trzeciego zlikwidowało 'Nieznane urządzenie'. Dzięki wielkie za pomoc!

1. W żadnym z nich nie było wzmianki o Hotspot ani o Shield. 2. Tu także, ale sam sterownik nosi nazwę (a raczej nie nosi) "Nieznane urządzenie". Niestety nie da się go usunąć, jedynie wyłączyć. Przy odinstalowaniu wyskakuje komunikat "Urządzenie to może być wymagane do rozruchu komputera". 3. Log usuwania: http://wklej.org/id/786463/ Niestety, nic się nie zmieniło. EDIT: Po wyłączeniu nieznanego urządzenia zaczął działać OpenGL i przestał uruchamiać się kreator instalowania HSS adaptera, jedna wolałbym pozbyć się tego paskudztwa w 100%.

Witam, nie jest to wprawdzie malware tylko 'zwyczajny' program, ale sprawia problemy i nie wiem jak się go pozbyć. Zainstalował się sam (nie mam pojęcia w jaki sposób, najprawdopodobniej podczas pobierania sterowników do karty graficznej z cnet), po próbie usunięcia nawet RevoUninstalleremPro pozostawił syf w rejestrze i nadal działa, szkodząc systemowi: próbuje instalować jakiś sterownik "Anchorfree HSS adapter" po włączeniu systemu (anuluję za każdym razem), możliwe że też wpływa źle na działanie Internetu oraz innych funkcji Windowsa (wczoraj miałem problemy z dźwiękiem i wyglądem paska/okien, teraz mam problemy z OpenGL). OTL: http://wklej.org/id/785762/ http://wklej.org/id/785763/ GMER: http://wklej.org/id/785788/