Skocz do zawartości

T9K

Użytkownicy
  • Postów

    158
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez T9K

  1. Witam.

     

    Problem nawiązuje po części do poprzedniego TEMATU

     

    Pierw screeny z smarta via HD Tune:

     

    Starszy dysk 320gb:

     

    320.png

     

     

    Nowsze dyski, 500gb

     

    Pierwszy dysk:

     

    1_500_s1.png

     

    (dalsza część):

     

    1_500_s2.png

     

    Drugi dysk:

     

    2_500_s1.png

     

    (dalsza część):

     

    2_500_s2.png

     

     

     

    Aktualnie dyskiem podstawowym (gdzie jest system i wszystkie inne) jest 320-tka, obie pięćsetki nie są już w RAIDzie i na tej z czerwonym unknown atributem jest 1 partycja gdzie zalega kilkadziesiąt gb danych, które są używane od czasu do czasu i skanowanie na ERROR SKAN (via HD Tune) niczego nie wywala. Druga500-tka nie ma utworzonych partycji i jest całkowicie odłączona.

     

     

    Czy Spin Retry Count i Relocated sector Count są krytyczne oraz co to są za "nieznane" atrybuty które są podświetlone na żółto? i czy coś można z tym zadziałać? Ponieważ chcę sprzedać stacjonarny z dwoma dyskami (trzeci zostawiam do przeniesienia danych, obojętny), a nie chcę wcisnąć "bubla" potencjalnemu nabywcy...

     

    Czy formatowanie niskiego poziomu pomoże?

  2. Nie będę się rozpisywał , bo czasu teraz nie mam ,ale z tego co napisałeś idealnym rozwiązaniem jest ta TOSHIBA CLICK

    ewentualnie to LENOVO CLICK z trochę słabszym prockiem ale z jeszcze mocniejszą kartą (najmocniejszą obecnie w tym przedziale cenowym-każda nowa gierka odpali na full detalach bez AA) tylko nie ma klawiatury numerycznej . GForce-y w tej cenie są zdecydowanie mniej wydajne w grach (GT330 i niżej)

    Znalazłem jeszcze Asusa w tej cenie CLICK na procesorze AMD , nie znam wydajności ale jak widać na screenie w 3Dmarku wynik zacny.

     

    hmmm... Ta toshiba wypada na tym najlepiej (choć widzę że są te same modele ale mają różne "silniki pod maską"), tylko ciekawi mnie ten port "esata/usb" bo z tego co wyczytałem to jest to zewnętrzne sata wraz z usb (w jednym gnieździe), gdzie port USB dostarcza dodatkowego zasilania do dysku zewnętrznego, ale czy w owy port można podłączać urządzenia czysto usb, np mysz, pendrive, drukarka, etc...? Bo standardowe 2 porty usb to trochę mało...

     

    Lenovo odpada - brak numerycznej i jeszcze fatalnie (imo) umieszczony klawisz funkcyjny (lewy dolny róg PRZED ctrl...)

     

    Asus - 3gb ramu... trochu lipa, ale poszukam tych modeli z 4gb bo też widzę że mają różne konfiguracje.

  3. Planuję w najbliższym czasie zakupić wszechstronnego (a ze można było też w coś pograć od czasu do czasu) laptopa za około wspomniane w temacie 3000zł, no i trochę mam problem z wyborem...

     

    Lapek najchętniej to marki: ASUS, Lenovo, Toshiba lub Dell,

    15-16cali ("grzmota" nie chcę),

    miał klawiaturę numeryczną (nie musi być oddzielona od reszty klawiszy)

    MINIMUM 4xUSB 2.0 (a może 3.0? :rolleyes: )

    Czytnik kart - dobrze by był, ale to tylko opcja

    -matowy ekran (choć raczej ciężko z tym będzie) oraz matowa powłoka wewnątrz jak i na zewnątrz (oczywiście jakby dało radę, choć się przeżyje i bez)

     

    A teraz "środek":

     

    Najchętniej to Intel core i5 chociaż czy nie wsiąść czegoś ze starszej generacji (core duo) ? A może coś ze stajni AMD?

    Ram - tu nie ma co mówić - standard czyli 4gb ddr3

    HDD: 500gb++

    Napęd: standardowy dvd-rw

    WIFI w standardzie "n" (to już chyba każdy współczesny laptop ma)

    Kamera, "egzotyczne" złącza (firewire, etc...) i inne bajery być nie muszą

    System: win 7 64bit, chociaż wolałbym BEZ systemu, ew z preinstalowanym linuxem coby móc zaoszczędzić (mam dostęp do msdnaa więc to nie problem)

     

    No i dochodzimy do sedna sprawy czyli grafika - Nvidia czy ATI? I jaki model? Bo teraz jest ich 1000000000 i tak naprawdę ciężko mi coś konkretnego wybrać? G230? G3100, G320, HD5145, 5470, GTX 260, etc, etc...

     

    (Swego czasu widziałem jakąś tam stronę z porównaniem kart graficznych w laptopach ale nie mogę do niej dojść )

  4. Na razie daruję sobie robienie matrixa....

     

    Sterownik to przeinstalować moge.... ale jedynie ten intelowski menadżer bo sam sterownik nie może zostać ruszony bo jest używany do sterowania rozruchowym dyskiem... :mellow:

     

    Ponadto wczoraj po kilkugodzinnej pracy wyskoczył BSOD z błędem STOP 0x00000007E ORAZ wypluł nazwę pliku: ntfs.sys czego wcześniej nigdy nie było (bsod był bez niczego) no i po resecie standardowa już próba automatycznej naprawy z płyty.

     

    Po tym wykonałe pomiary miernikiem i... były takie same jak wyżej, po czym przełączyłem owy felerny dysk do wiązki na której wisi drugi dysk

     

     

    EDIT: Do bsoda doszło tak: leciałą muzyka w aimp'ie oraz miałem otwartego firefox'a z około 10 kartami, nagle muzyka się zaciela na około 1 sek (po czym już wiedziałem że "on" nadchodzi <_<), puściła na raptem 2-3sek, potem znów zacięcie i bsod.

  5. O Matrix'ie mogę zapomnieć, kontroler daje tylko możliwość stworzenia raid 0,1,5 oraz 0+1.

     

    Mały stripe użyłem po przeczytaniu TEGO artykułu.

     

    Drivery ze strony intela,a dokładnie to z:

     

    http://downloadcenter.intel.com/SearchResult.aspx?lang=eng&ProductFamily=Chipsets&ProductLine=Chipset+Software&ProductProduct=Intel®+Rapid+Storage+Technology+(Intel®+RST)

    (wybrać z listy windows 7 64bit)

     

    Te drugie: Intel® Rapid Storage Technology 9.6.0.1014

     

    Pomiary miernikiem z wykorzystaniem OCCT power supply test na 6 min, dla dysku pierwszego (tego który świrował i wczoraj nagle znów "zaświrował" 2x (dziś już nie)) :

     

    12v: 12.23 IDLE, 12.12 STRESS

    5v: 5.18 IDLE, 5.20 STRESS

     

    DYSK 2 (pomiary są identyczne...) :

     

    12v: 12.23 IDLE, 12.12 STRESS

    5v: 5.18 IDLE, 5.20 STRESS

     

     

    Zaznaczam ponadto że na wiązkach na których siedzą te twardziele nie ma nic innego podłączonego.

  6. yhy, seria GPS, a dokładniej to GPS-450AA-101 A, miernika nie mam aktualnie, jak skądś zdobędę to porobię (co masz na myśli mierzenie w stanie spoczynku i pod obciążeniem? Wyłączony całkowicie z prądu i włączony podczas pracy całego systemu?), oraz jak już mówiłem - podłączyłem ten pierwszy dysk pod osobną gałąź zasilania (na której nie "wisi" nic innego) i jak na razie nie sprawia żadnych problemów...

  7. Więc zrobiłem wstępne kroki:

     

    -Po-odłączałem by przeczyścić i popatrzeć czy nie ma problemów ze stykami (i nie ma)

    -DYSK 1 podłączyłem pod osobny węzeł zasilania (bo wisiały na tym samym), na którym nie ma innych urządzeń

    -Przełączyłem je z gniazd sata na płycie 1 i 2 na 3 i 4 (kolejno 3 - dysk 1, 4 - dysk 2)

    -Ustawiłem DYSK 1 w IRSM jako normalny.

     

    Teraz wystarczy czekać...

     

    EDIT: Dziś (27 lip) uruchomił się bez żadnych "ale"...

  8. Witam grono forumowiczów i od razu przejdę do rzeczy.

     

    Komputerek stacjonarny składający się z takich "narządów" wewnętrznych jak:

     

    -Płyta DFI BLOOD IRON P35-T2RL (Kontroler rai: ICH 9R)

    -Procek C2D E8200 2666mhz + duże chłodzenie pentargrama (z temp nie ma problemów)

    -RAM 2x2gb ddr2 800mhz corsair XMS2

    -Grafa - Gigabyte 8800GT 512mb, g92, rev2

    -Prądówka - Chieftec 450W

    -2 Napędy optyczne - nagrywary CD-RW i DVD-RW (obydwa na ATA, na 1 taśmie CD-RW master)

    -Dodatkowe "narządy" wewnętrzne/zewnętrzne - BRAK (poza klawierami i gryzoniem)

    -System: Windows 7 professional x64 PL (aktualizowany na bieżąco)

     

    -No i to z czym jest problem - 2x HDD 500gb seagate 7200.12 jeden po drugim w ciągu 3 dni jakiś rok temu, reszta składana 2 lata temu, które od roku tworzą MACIERZ RAID 0 na wbudowanym kontrolerze na płycie ICH9R, podłączane przez SATA do pierwszych dwóch gniazd, w BIOSie ustawione jako RAID (nie AHCI), stripe 32kb + sterownik(?) i oprogramowanie INTEL RAPID STORAGE MANAGER (IRSM)

     

    Dwa dni temu uruchamiam, już się ładuje pulpit i... nagle resetuje się i po ponownym uruchomieniu wywala CZARNEGO BSODa z plikiem BOOT albo BCDEDIT (czy jakoś tak, nie mam niestety zapisane, ani zdjęcia), niemniej używając płyty instalacyjnej windy udało mi się to przez automata naprawić i się system uruchomił normalnie ale IRSM piszczał że PIERWSZY dysk macierzy jest oznaczony jako "Uszkodzony" (cokolwiek miało by to znaczyć...) + po teście POST gdy wywala mi konfiguracje dysków RAID jest on oznaczony jako ERROR OCCURED (0)...

     

    Jako że kilka miesięcy temu miałem identyczny problem (pisałem o tym na forum SE) i nagle ustało(!) toteż w IRSM odznaczyłem go jako Normalny i wszystko normalnie działało, nawet jak się resetowało komputer...

     

    Na następny dzień sytuacja ta sama - reset, Czarny BSOD, ERROR OCCURED przy 1 dysku, po naprawie IRSM znów piszczy...

     

    No to w BIOSie dałem IDE (bo wszelakie programy diagnostyczne, włącznie z MHDD się wykładały na RAIDzie) i "przejechałem" jeden jak i drugi dysk MHDD (z poziomu wypalonego obrazu ISO)

     

     

    DYSK 1 (czyli ten co świruje jarząbka) :

     

    SMART:

     

    33loydu.jpg

    jiggw2.jpg

     

    SKAN:

    20q1g7r.jpg

    -wycinek wyników bo dość słabe foto powyżej:

    md00sy.jpg

     

    DYSK 2:

     

    SMART:

     

    264romx.jpg

    346mhrq.jpg

     

    SKAN:

     

    2z598q0.jpg

     

     

    Po dwukrotnej "naprawie" z płyty systemu, całośc chodziła bez najmniejszych zastrzeżeń, żadnych błędów odczytu, spowolnień, czy jakiegoś mielenia z HDD.

     

    No i co tu się tak na prawdę z tym dzieje? Bo ja już zgłupiałem całkowicie zgłupiałem i powoli zaczynam podejrzewać że to ten cały IRSM wraz z własnym sterownikiem coś kręci...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...