Witam,
Jest to mój pierwszy post na forum, mam nadzieje że trafiłem do dobrego działu.
Otóż mam problem, używałem std. laptopa bez większych obciążeń programów itp. i nagle out wyłączyl się.
Restart i jakby to ująć kilka seksund jakby się dysk rozkręcał i nic kilka prób zakończonych tym samym efektem. Kwadrans odpoczynku i wszystko działa od kilku h bez zarzutu.
Nic raczej się nie spaliło, czy przegrzało bo temp. była std. jak sie pierwszy raz wyłączył dało sie normalnie dotknąć.
Nie wiem czy ma to coś wspolnego ale od niedawna też mi sie od czasu do czasu zacina czy to przegladarka/skyp czy jakis inny program,- problemy z dyskiem ?
Jakiś pomysł co może być przyczyną ? Sprzet ma może z rok mam gwarancje i tym podobne, ale zanim oddam go do serwisu na tydzień lub dwa może ktoś mi pomoże.
Pozdrawiam
Kamil