Czy jeśli zasilacz jest za słaby, to komputer nie pracuje na maksimum swoich możliwości? Szczerze powiem, że kartę jako ostatnią chciałbym wymienić... Pomyślałem sobie, że windows7 jest bardzo drogi, więc zostanę przy XP, na którym 4gb zostanie odczytane jako ~3,5 (32bit). Co za tym idzie, chyba kupię jedną kość 2gb, jakiś zasilacz (choć sam tak na prawdę nie wiem jaki, bo dużo różnych propozycji mam), a potem eweeeeentualnie jakąś kartę. Co o tym myślicie? Czy komputer (jeśli chodzi o gry) bez zmiany karty pohula sprawniej?
pozdrawiam!