Znajoma mi dała laptopa z rozwalonym gniazdem zasilania oraz wtykiem z zasilacza, gniazdo było prawie całkowicie usmażone.
Zamówiłem gniazdo, udało się je wlutować (mimo znacznych uszkodzeń), laptop działa z zasilacza.
Niestety, nie jestem specjalistą i popełniłem błąd w sztuce, laptop sie zawiesza. Wygląda na to jakby się nagrzewał ponieważ jak jest zimny to uruchomi się system i można zrobić kilka rzeczy w ciągu ... minuty, po czym sie zawiesza.
Po takim zawieszeniu lapek nie przechodzi nawet BIOSu trzeba dać mu odpocząć aby włączyć system. Teraz dowiedziałem się że powinienem lutować wyciągnąwszy wcześniej procesor, jednak wymiana procesora i pamięci nie poprawia sytuacji.
Poprawiłem pasty termoprzewodzące. Wszystko wskazuje na to że uszkodziłem płytę lutownicą transformatorową. Mogą być takie objawy?