Skocz do zawartości

Havoc

Użytkownicy
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Havoc

  1. Jeżeli sklep wyśle na RMA i odpowiednio opisze (na waszą korzyść) to dostaniecie nowy. Ale na wszelki wypadek jeżeli i tak nie masz tam nic ważnego, to użyj komendę "make bad". W najgorszym wypadku podepną, ale wtedy spojrzą na brzydki smart i oddadzą nowy.
  2. Tak, raczej nie powinni się cackać z tym jakoś specjalnie. W dużej części takich przypadków nawet się na serwisach producenta nie sprawdza. Bądź dobrej myśli, jedyny problem to stracony czas. Bo szkoda mieć dysk i zaraz się go pozbywać na 2-3tyg.
  3. MHHD -> "make bad". Tak zasiepany dysk oddajesz na RMA. To moja metoda, znajomi w innym serwisie z wadliwymi seriami Seagateów mieli inną. Jako że na RMA nikt dysku nie otwiera żeby go badać pod mikroskopem to podłączonej 7200.12 robiło się przeciążenia rzędu kilkunastu G machając jak tylko ręka dała radę ;-) Tak czy siak, dysk chyba jest najłatwiej oddać na gwarancję bez żadnego stresu (mówię to z punktu widzenia serwisu, 100% dysku wraca do mnie wymienionych na nowe). Pytanie tylko co producent odeśle. Seagate dla przykładu oddaje Refurbished.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...