Skocz do zawartości

taddek

Użytkownicy
  • Postów

    46
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez taddek

  1. Jaka jest wersja systemu Home czy Proffesional? I jaki jest Service Pack na płycie a jaki na kompie?

    Próbowałem zainstalowac u siebie korzystając z Twojego instalatora z . I okazało sie że odwołuje sie do katalogu jak na obrazku niżej

     

    73360649.png

     

    W Twoim przypadku jest to instalacja na prawach administratora. Mozesz spróbować sie zalogowac na konto Admina i wtedy odpalic instalator z C/Windows/Installer. Ale wcześniej podaj jaką masz wersje systemu.

    Wniosek dla mnie z tego taki, że dane instalacyjne odwołuja sie do instalacji na dysku twardym i tam instalator szuka plików. Bo u mnie płytka była w napedzie

     

    Przepraszam za czasową nieobecność na forum, awaria mechaniczna laptopa.

    1. Na płytce system XP Home Edition. Dodatek Service Pack 2.

    2. Na dysku system XP Home Edition. Dodatek Service Pack 3 Kompilacja 2600. Aktualzacja z Microsoft Update.

    3. Pracuję dla wygody na koncie administratora.

    4. Mam plik THEMES.inf z dostępem w podanej lokalizacji. W załączeniu jako .THEMES.txttxt

  2. Podałem Ci obrazek, który przedstawia strukture zintegrowanego Offica z SP. Musisz ręcznie poszukać tych folderów w katalogu I386. Nazwy mogą sie nieznacznie różnic. Np. ten instalator który podałeś to na obrazku plik OWC10.MSI

    Po raz ostatni zadam pytanie: dlaczego jak instalator prosi o płytke Ty uparcie nie podajesz płyty do napędu CD? Wtedy jest bład bo instalator nie ma sie do czego odwołać.

    1. Płyta jest cały czas w napędzie. Otwieram poszczególne foldery i instalator nie znajduje potrzebnego pliku.

    2. Instalator,który podałem znalazłem na C/Windows/Installer jako cechowany .msi i to on prawdopodobnie samoczynnie powoduje cykl naprawczy.

    3. Na dysku i w programie Office nie ma żadnych instalatorów tego programu. Płytka ma tylko jeden plik setup.exe dotyczący reinstalacji,naprawy systemu Windows XP

    post-423-0-42813600-1292354116_thumb.jpg

    post-423-0-82240400-1292354141_thumb.jpg

    post-423-0-43786000-1292354172_thumb.jpg

  3. Podejrzewam że nie - prawdopodobnie jest on zintegrowany z instalką Windows tak jak to się robi w sleepstreamingu a nie w postaci backupu plików instalacyjnych

     

    Co do Office 2000 to podtrzymuję swoją propozycję z poprzedniego posta - nie warto za niego umierać...

     

    Znalazłem instalator programu na dysku. Po sklikaniu opcji zainstaluj i napraw wyskakują wszystkie działania instalatora aż do momentu "prośby" o płytkę. Przy użyciu Universal Viewer można w pliku tekstowym odczytać zawartość pakietu ... ale to dla mnie za mądre. Pakiet do pobrania wrzuciłem na serwer File Dropper http://www.filedropper.com/410130

    Mam zainstalowany awaryjnie OpenOffice 3.2

    Obejrzałem pliki na płytce ale nie ma tam nic o Office 2000 ani pliku Data1.msi

  4. Oł dżizas ja zrozumiałem że dostałeś Offica i Windowsa na płytach. Nie napisąłeś że zintegrowany.

     

     

     

    A jak włozysz instalke Windy to co sie dzieje? Nie wyszuka tego Offica? Próbowałeś tak?

     

     

    Nigdy takiego dziwaka Windowsa nie widziałem.

    Możemy spróbować wyodrębnić MS Office z tej instalki Windowsa. Nie wiem czy sie da, ale skoro zintegrowali to pewnie sie da. Ale tym możemy sie zająć jak odpowiesz co sie dzieje kiedy prosi o płytke.

    Potrzebuje podgląd zawartości płyty instalacyjnej Windy. Musisz mieć odhaczone pokazywanie ukrytych plików. Najlepiej będzie jak skopiujesz całego Windowsa na dysk. Chce zobaczyc co jest w poszcególnych katalogach.

     

    Płytka ma 560MB.

    post-423-0-29117200-1292185361_thumb.jpg

    post-423-0-31318900-1292185374_thumb.jpg

    post-423-0-01514800-1292185385_thumb.jpg

    post-423-0-98883700-1292185397_thumb.jpg

    post-423-0-33540400-1292185410_thumb.jpg

    post-423-0-82897800-1292185424_thumb.jpg

    post-423-0-90856900-1292185436_thumb.jpg

    post-423-0-33664300-1292185447_thumb.jpg

    post-423-0-70544500-1292185459_thumb.jpg

  5. Nie ma płytki Offica. Pisałem na początku. To był zintegrowany "gratis" z płytką instalacyjną systemu Windows XP. Po uruchomieniu Setup, brak możliwości odhaczenia instalacji w opcjonalnych składnikach systemu. Podobnie wchłonełem: MSN Explorer,Messenger,Paint,gry itp. Mogę jedynie wyłączyć składnik,bo brak jest instalatorów i wpisów w dodaj/usuń. W przypadku Offica mam wpis, ale przy próbie naprawy krzyczy o płytkę , której nie mam i kółko się zamyka. Pozostaje jedynie ponownie zainstalować system, ale liczyłem na inne pomysły.

  6. Nie wiem o co Ci chodzi Dawidzie, ale w poście nr4 taddek powiedział:

     

     

     

    Co zostało przeze mnie zrozumiane jako przeglądarka Google Chrom.

    Na marginesie, wydaje mi się, że semantyka pojęć nie jest przedmiotem niniejszego tematu.

    Jeżeli pomieszałem pojęcia to uściślam

    Przeglądarka - Internet Explorer 8

    Wyszukiwarka - Google.pl

    żeby było śmieszniej: w przeglądarce mam ustawioną jako startową wyszukiwarkę google na której klikając iGoogle czyli spersonalizowaną wyszukiwarkę otwiera się też nieszczęsny instalator.

    Ponadto na płytce instalacyjnej nie mogę zlokalizować instalatora Office potrzebnego do nadpisania po interwencji CleanUpem. Użyłem go na próbę, siadł Word,Exel ale też przestał pojawiać się wredziocha instalator. Wychodzi na to, że to błąd instalatora. Cofnęłem system, programy chodzą,błąd pozostał.

  7. Wszystkie klucze maja takie same dane.

    Czy możesz powiedzieć od kiedy zaczął sie problem? Chodzi mi o to czy przypadkiem nie jest związany z zmianą przeglądarki na Google Chrom?

     

    W sumie najprostszym sposobem byłoby uzycie Windows InstallerCleanup i ponowne nadinstalowanie pakietu Office.

    Nie pobierałem Google Chrome. Kłopoty zbiegają się z aktualizacją Internet Explorer do wersji 8. Skorzystam z sugestii usunięcia instalatora pakietu.

  8. Wg mnie dane w tym kluczu są OK. Róznice w wersjach instalatora - rzecz normalna. Problem w tym, że to nie jedyny zapis w rejestrze od Office.Czasochłonna byłaby weryfikacja wszystkich wpisów.

    Bardziej skłaniam się do koncepcji przegladarki. Jeśli potestujesz przez kilka dni na innej i nic nie wyskoczy - sprawca jest znany.

    Natomiast jeśli problem będzie występował dalej - jedynym wyjściem jest ponowna instalacja programu.

     

    Wyeksportuj jeszcze taki klucze:

    HKEY_CURRENT_USER\Software\Microsoft\Office\9.0\Common\LanguageResources

    HKEY_CURRENT_USER\Software\Microsoft\Office\Word\Addins\WebPage.Connect

    LanguageResources.txt

    WebPage.Connect.txt

  9. Przeglądarka Google. Dotyczy np. stron zawierających druki, dokumenty w formacie .rtf . Posiadam od początku jedną wersję programu Office w tym Worda. W rejestrze mam zapis instalatora,który w skróconej wersji wygląda tak:

    HKEY_LOCAL_MACHINE\SOFTWARE\Microsoft\Windows\CurrentVersion\Installer\UserData\S-1-5-18\Products\514000001E872D116BF00006799C897E\InstallProperties]

    "LocalPackage"="C:\\WINDOWS\\Installer\\410130.msi"

    "DisplayVersion"="9.00.2720"

    "InstallDate"="20050131"

    "Publisher"="Microsoft Corporation"

    "UninstallString"=hex(2):4d,00,........

    "VersionMajor"=dword:00000009

    "VersionMinor"=dword:00000000

    "WindowsInstaller"=dword:00000001

    "Version"=dword:09000aa0

    "Language"=dword:00000415

    "DisplayName"="Microsoft Office 2000 Premium"

  10. Witam.

    Otwierając niektóre strony w przeglądarce uruchamia się instalator Windows i informuje o próbie konfiguracji produktu Microsoft Office 2000 Premium. Pakiet Office 2000 wersja 9 otrzymałem w pakiecie razem z płytą instalacyjną systemu XP przy zakupie komputera. Na stronie pomocy technicznej firmy Microsoft znalazłem następujący tekst : "Ten problem pojawia się, gdy używana wersja programu Word zmieni klucz "wersja bieżąca" dla programu Word w Rejestrze systemu Windows. Nowsze wersje programu Word "ponownie rejestrują" się, aby system operacyjny wiedział, do której aplikacji należy plik, gdy dokument zostanie otwarty poza programem Word. Gdy uruchamiany jest program Word 2000, wykrywa on, że ustawienie "wersja bieżąca" nie wskazuje programu Word 2000 i jest uruchamiany Instalator, który resetuje ustawienia Rejestru.

    To zachowanie jest zgodne z projektem programu i nie ma sposobu obejścia go. "

    Od czasu publikacji tekstu minęło sporo czasu. Może ktoś znalazł już sposób na ten namolny instalator ?

  11. W kreatorze przenoszenia zdjęć masz możliwość zaznaczenia "usuń zdjęcia po skopiowaniu" czy coś w tym stylu.

    Jeśli klikniesz w ikonkę aparatu w moim komputerze to masz normalny dostęp do karty pamięci.

    (Nie wiem, czy o to chodziło)...

    Wszystko się zgadza, tylko po skasowaniu zdjęć we właściwościach aparatu mam informację, że karta jest pusta i kreator kończy pracę / nie ma dalszych opcji /. A ponieważ w "Moim komputerze" aparat wykazywany jest symbolem ikonki a nie literą napędu, programy do odzyskiwania zdjęć z karty "nie widzą" ikony aparatu.

  12. Nie używałem dotychczas Canona a jak mi podpowiedział @MarekW Canony podobno mają inaczej.

    Nikony, Sony (kamera) i Olympusy działają bez problemu.

     

    Masz dwa wyjścia:

    1. Poczekać na poradę kogoś kto używa Canony.

    2. Kupić za kilka zł czytnik i pozbyć się problemu.

     

    Ale jak zrozumiałem zainstalowany soft skopiował Ci zdjęcia do kompa. Przy okazji skasowałeś zdjęcia na karcie.

    Czy tych zdjęć nie ma czy nie potrafisz ich znaleźć?

    W temacie odzysku skasowanych zdjęć są odpowiednie narzędzia - czytałem ale nie musiałem korzystać więc nie szukałem.

    Zdjęcia skopiowane mam na komputerze. Problem w tym, że poprawiałem je na Photoshopie i redukowałem "efekt czerwonych oczu" w Picasa 3, który nadpisał poprawioną wersję na oryginale. Potrzebuję wrócić do pierwotnych zdjęć z uwagi na "unikalne" efekty twarzy na pierwowzorze.

    Na stronie agavk.p9.pl/strony/foto_smart.php znalazłem informację jak rozwiązać problem zmieniając domyślne konfiguracje aparat-komputer via USB ale nie wiem gdzie szukać opisanych tam opcji.

    Zdecyduję się na kupno czytnika, ale zainteresował mnie sam problem, bo nie lubię zagadek dotyczących sprzętu, który używam.

  13. Od tego momentu nie wiem jak rozumieć.

    Przecież napisałem wyraźnie, że traktujesz aparat jako dusk zewnętrzny.

    Jaki kreaktor aparatu? Na dysku C masz ikonę?

     

    Po podłączeniu aparatu przez USB otwiera się "Kreator skanera i aparatu fotograficznego" jest to program wewnętrzny komputera, który został we właściwościach aparatu określony jako program podejmujący akcję kopiowania zdjęć / mam do wyboru jeszcze we właściwościach Photoshop,Picasa 3,OmniPage / Kreator pobiera zdjęcia z aparatu, zapisuje w określonym folderze oraz pozwala usunąć zdjęcia w aparacie.

    Przepraszam za pomyłkę - ikona aparatu wyświetla się nie na dysku "C" ale "Mój Komputer" . Wygląda to tak: System "C" ,dysk lokalny "D" ,stacja dysków DVD RM "E" i ikona aparatu / Canon PowerShot A 85 / . Nie ma oznaczenia aparatu jako dysk wymienny jak to ma miejsce np. po podłączeniu pendrivea , który określony jest jako dysk "F"

  14. U mnie wygląda to tak:

    1. Komputer włączony.

    2. Podpinam aparat pod USB.

    3. Otwiera się kreator aparatu i przenoszę zdjęcia.

    4. Kasuję zdjęcia na karcie aparatu.

    5. Na dysku "C" widać ikonę aparatu.

    6. Otwieram program Digital Image Recovery lub inny do odzyskiwania zdjęć.

    7. Programy odzyskujące nie widzą napędu /ikony aparatu/ na dysku.

    8. Efekt - nie mam co odklikać i odzyskać.

  15. Jak skonfigurować połączenie aparatu cyfrowego / nie mam adaptera do karty pamięci / z komputerem za pomocą portu USB. Potrzebuję odzyskać oryginalne zdjęcia z aparatu. Pobrałem sterowniki ze strony producenta do aparatu Canon PowerShot 85 i zainstalowałem w Program Files. W kreatorze instalacji skanera i aparatów fotograficznych nie pojawił się producent urządzenia. Programy do odzyskiwania zdjęć nie wykazują w opcjach "odzyskiwania z dysku" urządzenia. W internecie są ogólnikowe wskazówki przeważnie kopiowane ze strony "agavk"

  16. W moim przypadku / laptop z Windows XP/, pełne skanowanie systemu działa bardzo wolno. Skanuje jeden plik na sekundę. Zrezygnowałem po 3 godzinach. Faktycznie nie obciąża systemu, ale wyłapuje pliki moich programów i pakuje do kwarantanny np. OTL.exe, Instaluj.exe od gry FastBall2. Po wydobyciu wpakował do swojego kosza i... odmowa dostępu przy próbie przeniesienia. Nie robił problemu przy skopiowaniu pliku i zapisaniu w starej lokalizacji. Nie dostałem też informacji o statusie pliku z "chmury". Chwilowo program uśpiłem i czytam jak się wiedzie innym.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...