Witam, chcialbym kontynuować ten temat:
https://www.fixitpc.pl/index.php?/topic/569-niebieski-ekran-windows-xp/page__p__4148#entry4148
Przepraszam za tak dlugi brak odzewu, mialem wyjazd i komputer nie byl przez ten czas uzywany
Ale do rzeczy, problem nadal wystepuje, z podobna czestotliwoscia jak poprzednio:
Po uruchomieniu, 3 - 5 razy komputer sam sie resetuje zaraz po zaladowaniu systemu, lub zamiera calkowicie po zaladowaniu systemu lub pojawia sie BSOD. Potrafi takze zatrzymac sie na pierwszym ekranie, jeszcze przed testem pamieci, zresetowac sie w trakcie uruchamiania windowsa, lub zatrzymac sie na ekranie z "tabelkami". Zdarza sie tez ze po resecie w ogole nie startuje. Dzisiaj np, podczas ladowania systemu (planasza windows xp) pojawis sie BSOD z informacja DRIVER_IRQ_NOT_LESS_OR_EQUAL.
Co ciekawe po tych 3-5 razach komputer w koncu "zalapuje" i chodzi nieskazitelnie az do wylaczenia - zadnego zamulania, BSOD, resetow, nic.
I teraz pytanie, czy to moze byc wirus czy napewno nie, bo:
Problem zaczal sie o wlozeniu niepowolanego pendrive przez osoby trzecie i combofix rozwiazal problem na jakis tydzien
ale:
nie ma zadnych oznaka dzialania wirusow kiedy komputer juz "zalapie"
W sumie nie jest dla mnie problemem przeinstalowanie windowsa ale jesli to problem sprzetowy to nie ma sensu, poza tym ne jest to jakies strasznie uciazliwe bo komputer w koncu sie uruchamia i dziala bez zarzutu.
Bylbym bardzo wdzieczny za kazda pomoc i probe diagnozy.
Zalaczam 4 najnowsze pliki ze zrzutu pamieci, moze bedzie to jakas pomoc (jest ich duzo wiecej, czy potrzebne beda wszystkie?)
Z gory dziekuje za odpowiedz i pozdrawiam
1.txt
2.txt
3.txt
4.txt