Skocz do zawartości

GregorGM

Użytkownicy
  • Postów

    64
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez GregorGM

  1. To w końcu pulpit zdalny działa, czy nie działa ;-) Bo raz piszesz, że nie działa, a potem działa. Rozumiem, że masz na myśli to, że widzisz pulpit za pomocą Teamviewera?

     

    Jeśli chodzi o problem, to najprawdopodobniej zostało wyłączone przekierowanie portu - być może nastąpiła zmiana routera.

    Nie jestem w stanie włączyć Zdalnego Pulpitu nie podejmując wcześniej próby połączenia za pomocą TeamViwera. Sama próba nawiązania połączenia przez TeamViwer powoduje że łącze się bez problemu. Bez niego uruchamiając pulpit zdalny dostaję komunikat j.w.

    Wcześniej gdy nie mogłem w żaden sposób się połączyć to używałem TeamViwera, szybko zorientowałem się że takie połączenie odblokowuje możliwość normalnego włączenia pulpitu.

     

    Edit 30.11.2016

    Wrzucam link do filmiku w którym widać o co chodzi, sorry jakimś testowym programem to robiłem.

    https://youtu.be/7mY5VYky_OE

  2. Witam. Problem mam z firmowym sprzętem ale jako że informatyk rozłożył już ręce i zostawił mnie z tym problemem zapytam Was.

    Pracuję wykorzystując Pulpit Zdalny. Po zmianie umowy z operatorem ( nastąpiło zwiększenie prędkości) zaczęły się problemy. Dotychczasowe połączenie przestało działać. Objawia się to komunikatem:

     

    "Pulpit zdalny nie może połączyć się z komputerem zdalnym z jednego z następujących powodów:
    1) Dostęp zdalny do serwera nie jest włączony.
    2) Komputer zdalny jest wyłączony.
    3) Komputer zdalny nie jest dostępny w sieci.
    Upewnij się, że komputer zdalny jest włączony i podłączony do sieci oraz że dostęp zdalny jest włączony."

     

    Metoda prób i błędów udaje mi się nawiązać połączenie poprzez próbę nawiązania połączenie z drugim komputerem przez TeamViwer. Wystarczy tak naprawdę włączyć program, gdzie już mam wpisany identyfikator i i wcisnąć "Połącz z partnerem". Nawet nie wklepuję hasła. Połączenie przez pulpit zdalny działa prawidłowo. Wygląda tak jakby sama próba nawiązania połączenia przez TeamViwer coś odblokowywała

  3. sterowniki z Windows 7... nie ma takich. Win7 wykrywał go i nie potrzebował sterowników. Mam zrobiony kompletny beckup sterowników z siódemki programem Genius driver, jednak nic mi to nie da skoro system nie widzi tego czytnika, nie ma żadnego nierozpoznanego urządzenia, a te strowniki to nie instalatory tylko drivery od urządzeń

  4. Chciałbym może coś zasugerować. Od lat korzystam z Twojej pomocy Picasso i Twoich Moderatorów, a także użytkowników którzy wiedzą co piszą, co nie jest normą na forach. Cenię sobie pomoc udzielaną tu i jeszcze na poprzednim forum gdzie działałaś przez długi czas. To tyle cukierkowania :)

     

    Oczywiście jak pewnie większość zaglądam tu jak się wali i pali. Żeby nikt nie pomyślał że coś próbuje załatwić, ale jakiś czas temu napisałem temat na który dość długo nie ma żadnej odpowiedzi. Zaglądałem oczywiście kilka razy dziennie na forum spojrzeć czy ktoś coś odpisał. I powiem szczerze że przez blisko miesiąc nie zauważyłem informacji o dotacjach. Wstyd...

     

    Być może warto by umieścić jakiś migający baner. Wiem jak na mnie działa taki dodatek, bo go doświadczam na pewnej zamkniętej stronie. Wygląda on tak że jest podana kwota jaką trzeba zapłacić miesięcznie i gdy się zbliża termin płatność a brak jest środków zaczyna migać. Wtedy zazwyczaj dość szybko znajdują się środki, a nikt nikogo do niczego nie zmusza. Rozważ więc może coś podobnego.

     

    Ja ze swojej strony na pewno coś wpłacę bo po prostu warto wspierać coś co jest naprawdę świetne . A nie wyobrażam sobie sytuacji w której to forum przestało by istnieć tylko z powodu braku funduszy.

  5. Witam.

    Zakupiłem sobie laptopa na allegro Lenovo Z580. Jako jedyny w interesującym nie przedziale miał Windows 8. Pierwsze moje zdziwienie to fakt że do komputera dołączona była płytka Windows 8 OEM. System odpalał się niestety z błędem, który jest na screenie poniżej. Jest to jakaś usługa raportująca błędy systemu.

     

    snap9k.th.jpg

     

    Jako że błąd pojawiał się za każdym razem także przy próbie uruchamiania niektórych programów zrobiłem format dysku. Ze strony producenta ściągnąłem sterowniki do Win8 i zaczęły się schody.

     

    Duża część sterowników nie zostaje przyjęta przez Win8 mimo że są do tego właśnie systemu, przyjmuje za to sterowniki z Win7. Program Lenovo OneKey Recovery nie daje się odpalić więc go w ogóle pominąłem przy instalacji. Jakoś dało się to wszystko poodpalać tak że przez 2 dni wszystko śmigało jak należy. Niestety już wczoraj pojawił się błąd przy próbie uruchomienia jakiegoś programu. Być może zainstalowanie jakiegoś sterownika mu szkodzi. Nie mam tu nic zainstalowane poza przeglądarkami Chrome, Firefox i skype, no i oczywiście sterowniki i program do zarządzania energią w laptopie czy też ulepszenie audio Theater od Lenovo

     

    Sytuacja wróciła do tej z przed formatu. Po odpaleniu pojawia się ten błąd, uruchomienie programów typu IE czy zwykły systemowy Paint jest niemożliwa, udaje je się uruchomić tylko jako administrator, w Panelu sterowania chciałem zmienić ustawienia funkcji Kontrola konta jednak nie mogę w ogóle tam się dostać. Kliknięcie powoduje w/w błąd. Za dużo czasu przy nim nie spędziłem ale podejrzewam że może być więcej tego typu problemów z programami czy dostępem.

     

    Wieczorem przyłapalem jakieś dwa procesy MuteSync i pcee4.exe które wywalają się na tyle szybko że chwilę po włączeniu pulpitu już nie widać informacji o zdarzeniu. Wygląda to na jakieś procesy od Lenovo.

     

    beztytuuebp.th.jpg

     

    MuteSync odinstalowane, pcee4 to jakiś menager dźwięku Dolby Dygital, we właściwościach dałem uruchom jako administrator i już nie pojawia się błąd z tym związany. Dalej wyskakuje WerFault.exe przy uruchomieniu oraz np przy próbie grzebania w kontach użytkowików, nie jestem w stanie wyłączyć kontroli konta.

     

     

    EDIT:

     

    Błąd powodował Lenovo OneKey Theater, widocznie program nie do końca jest kompatybilny z W8

  6. Witam szanowne towarzystwo.

    Dostałem dziś do rąk laptopa siostry. Laptopik nie miał aktywnego antywirusa, licencja na to co było się skoczyła a zainstalowany był jakis soft z tych co to widza setki zagrożeń ale aby cokolwiek wywalić trzeba zapłacić odpowiednią kwotę. Co gorsze nie chciało się to coś odinstalować a do tego nie urauchamiały się żadne deinstalacje, nie mogłem uruchomić msconfig. Uruchomiłem laptopa w trybie awaryjnym usunąłem co uważałem za najgorsze śmieci. Teraz chodzi to już nie najgorzej. Zainstalowałem wersję trial KIS przeskanowałem cały komputer i znalazł tylko jedno zagrożenie, do pełni szczęścia potrzeba mi tylko waszej opinii co do kondycji systemu. Przed zainstalowaniem KIS wykonałem logi z OTL. Kasperski pjdzie do wywalenia, przygotowałem juz AVG free antywirus.

    Laptop ma zainstalowany system windows 7 home premium x64

    OTL.Txt

    Extras.Txt

  7. Wszystkie partycje są na ta chwile sprawne, niektóre programy widzą dane na tym dysku problem jest z ich odzyskaniem. Pliki mam w kopii zrobionej DMDE ale problem z odzyskiwaniem większej ilości plików jednocześnie ale to będzie chyba jedyny sposób, gdyż DMDE jak pisałem teraz nie widzi danych na partrcji która zginęła.Nic na niej nie zapisywałem więc nie rozumiem dlaczego tak się dzieje.

  8. Witajcie koledzy

    http://www.fixitpc.p...nikajace-pliki/

    zapewne pamiętacie moje problemy z dyskiem.

    Długo wydawało się że jest ok. Niestety kilka dni temu zniknęła jedna z partycji i pewnie posypia się gromy na mnie z nieba za nie wykonanie kopii danych mimo wcześniejszych problemów. Dane z tej partycji są dla mnie bardzo ważne, oczywiście tylko niektóre. To czasem efekt kilku lat zbierania informacji i danych. Na szybkiego wykonałem kopie danych z pozostałych 3 partycji.

     

    Odpaliłem programik DMDE, oczywiście zobaczył cała partycje jednak nie wszystkie pliki, następnie wyczyściłem partycję z zdjęciami i zrobiłem przy pomocy DMDE kopie danych na tym dysku. Jako że wychodziłem do pracy kazałem córce wyłączyć komputer jak się skończy akcji kopiowania. Gdy wróciłem z pracy zdziwiłem się gdyż DMDE już nie widział danych na utraconej partycji, widzi je natomiast w kopii na innym dysku którą wykonałem. Niestety jak wiadomo DMDE odzyskuje tylko po jednym pliku, więc niektóre katalogi są dla mnie niemal nie do odzyskania. Pomyślałem że skorzystam z jakiegoś programu do odzyskiwania danych, Utworzyłem partycje w miejscy utraconej programem Paragon Partition Manager™ 11 Free. Jako że miałem akurat zainstalowany programik GetDataBack użyłem go. Okazuje się że większość plików które próbowałem odzyskać zapisywała się już uszkodzona, czyli ten nie daje rady.

    Dziwna sprawa bo w poprzednim temacie wspominałem http://www.fixitpc.p...dpost__p__64137 użyłem programu PTDD Partition Table Doctor 3.5 Portable i to właśnie on powiadamiał mnie o jakichś błędach. Program nie wygląda do kopńca na solidny więc tylko tyle że go odpaliłem i nie wykonywałem na nim żadnych operacji. Oto screeny o których wspominałem.

     

    snap2ki.th.jpgsnap3kb.th.jpgsnap4jy.th.jpg

    Czy możecie polecić mi jakieś działania aby w sposób bardziej hurtowy odzyskać katalogi? jakiś soft bardziej sprawdzony?

  9. A próbowałeś rozpakować ten sterownik Gigabyte np. 7-zipem i zapodać ręcznie instalację przez aktualizuj sterownik???

    Zaktualizowałem go ręcznie, wcześniej próbowałem ale trzeba było wejść głębiej w strukturę katalogów bo twierdził że jest aktualny. Teraz jest data 2009.08.11 wcześniej była 2008.11.03. A i mam odłączony już ten dysk i wpięty tam gdzie siedział.

     

    snap6h.th.jpg

  10. Podpiąłem pod jeden z portów GSATA dysk 120 GB, wynik... podczas startu nie na pierwszej a na drugiej stronie go widać.

     

    startke.th.jpg

     

    W Mu tez się pojawił pod kontrolerem GIGABYTE GBB36X i tak tez nazywa się sterownik którego nie mogę zainstalować, być może nie instaluje się bo już jest zainstalowany, zrobiłem to wcześniej wtedy gdy nie mogłem zainstalować kontrolera INTELA.

     

    gsata.th.jpg

     

    Po przepięciu ponownie dysku kontroler z tą nazwą jest w MU pusty, mam nadzieję że tak ma być.

     

    bezgsata.th.jpg

  11. Nie. Nie pojawiają się kolejne porty widać to nawet w załączonym filmiku, ja to sobie tłumaczyłem że pewnie nie wyskakują bo są z dodatkowego kontrolera a że jest nie używany więc nie mogę zainstalować sterowników, więc pewnie się myliłem.

     

    Czyli kolejny problem bo nie ma ich w MU. O ile sobie przypominam były przez chwile wszystkie porty w MU, jednak instalacje sterowników i któryś restart spowodował że zniknęły te GSATA.

    murpl.th.jpg

  12. Skoro już wspomniałeś o tym sterowniku. Wprawdzie nie mam podpiętych dysków do portów GSATA to nie mogę zainstalować teraz tych sterowników. Wywala błąd, nie wiem czy dlatego że były one wcześniej instalowane przed zainstalowaniem sterownika Intela, czy może coś innego im przeszkadza... nie mam pojęcia w każdym razie mam komunikat:

    InstallDriver: INF not found potwierdzam i wyskakuje Installing Drivers failed! Setup program will terminate now. I to tyle w temacie. I jak tu do formatu się nie przymierzać.

  13. Dlatego warto robić kopie obrazu systemu, partycji, dysku itp.

    Posiadacze blaszaków są w komfortowej sytuacji.

    Ja mam zawsze ostatnie trzy kopie systemu na innym dysku + dodatkowa ostatnia na jeszcze innym.

    Odtworzenie wszystkiego to kilkanaście minut. Traci się zmiany od ostatniej kopii.

     

    Abstrahując od samego tematu dysku. Nie mam na komputerze danych nie do odzyskania, a robienie kopii systemu który chodzi już nie najlepiej w tym przypadku chyba też nie jest rozwiązaniem. Co mi po przywróceniu systemu który ma te same błędy i problemy. Co innego gdy system jest super zdrowy i bez błędów. Mój system ma już ponad 2 lata i coś na pewno jest do poprawienia, więc format zrobi swoje.

     

    To możesz teraz spokojnie zainstalować sterownik Intela standardową drogą. Nie powinien się już wykrzaczyć o brak sprzętu. Ba nawet jest to zalecane.

    Już wczoraj go wgrałem, pisałem nieco wyżej że po wgraniu sterownika intela pojawił mi się program w trayu, zresztą są nawet screeny :)

     

    No cóż wypada teraz podziękować za pomoc, puki co dysk działa ale będę się jemu przyglądał, w razie czego odświeżę temat. Jeszcze raz dziękuję a jakby ktoś z Panów przypadkiem przejeżdżał przez Morąg to zapraszam na kufelek :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...