Witam serdecznie,
Problem z jakim borykam się od dłuższego czasu, skutecznie uniemożliwia normalną pracę na komputerze, zabierając czas pracy na rozruch systemu, który "łaskawie" załączy się w komplecie i bez niespodzianek.
Komputer określiłbym jako zadbany pod względem higieny użytkowania (aktualizacje XP - legalny - regularnie,antywirus oryginalny, brak gier i nieprzydatnych programów, triali itp.) Trochę zapuściłem się z defragmentacją przez jakiś czas, ale w ferworze walki przeprowadziłem.
Programy jak i zbędne pliki usuwam z komputera regularnie, wyłącznie programem Revo Uninstaler.
Nie instalowałem żadnych nowych urządzeń.
Miałem kontakt z kilkoma pendrive'mi, na których KiS w momencie ich podłączenia wykrył wirusy, które natychmiast przy skanowaniu usunął (niestety, te peny to zmora, ale jestem na studiach osobą która zgrywa od ludzi prace i przekazuje całość wykładowcom). Być może to ma związek? Ale nie było bezpośrednio po tych zdarzeniach takich skutków jak niżej opisane. Te wystąpiły "po czasie". A zatem:
Opis problemu:
- po uruchomieniu komputera i przejściu przez pierwszy etap, proces nie dociera do ekranu logowania się/wyboru użytkownika tylko kończy się komunikatem: "lsass.exe Błąd systemu.Format punktu końcowego jest nieprawidłowy";
- kilkukrotny rozruch (w tym przejście przez procedury awaryjnego uruchamiania,ostatniego działąjącego lub awaryjnego z dostępem do sieci) i w końcu "załapuje", ale...
- okazuje się, że w zasobniku systemowym gdzie do tej pory było kilka "standardowych" ikonek, jest ich mniej, a ikonka programu antywirusowego (Kaspersky Internet security 2012) jest sino-szara i komunikuje niemożność uruchomienia procesów, wskutek czego jest on wyłączony;
- sprawdzam więc czy można go zaktualizować i okazuje się, że nie gdyż nie można połączyć się z serwerem co wskazuje na brak internetu (i faktycznie potwierdza to również przeglądarka "nie można wyświetlić strony");
- jednym z kryteriów, które weryfikuję czy system uruchomił się prawidłowo obok ikonki KiS jest m.in. ikonka ATI (karty graficznej). Jak jej nie ma, to wiadomo, że coś nie będzie działać. I faktycznie tak jest.
- innym razem po poprawnym przejściu przez etap rozruchu w momencie ekranu logowania i wyboru użytkownika, strzałka-kursor nie reaguje na myszkę, jedynie użycie touch pada umożliwia wybór użytkownika. W tym momencie wiadomo, że i pozostała w/w reszta po zalogowaniu nie będzie działała.
- zdarzyło się też, że po poprawnym zalogowaniu i "komplecie" ikonek w zasobniku nie można było uzyskać połączenia z internetem.
- zamykanie systemu - trwa wieczność. Sprawia czasem wrażenie zamrożenia i bezruchu przez kilka dobrych minut. W tym czasie żadne klikania myszką w okna aplikacji czy foldery nic nie dają. Wywołanie Menedżera zadań wydaje się, że przyspiesza zamknięcie, ale być może to subiektywne odczucie.
Co zrobiłem - w kolejności - próby naprawienia samemu:
- usunięcie zbędych plików (Revo Unistaler)
- defragmentacja (O&O)
- coś mnie tknęło, żeby jeszcze "odkurzyć" (Odkurzacz) - nie mam do niego zaufania, ale wybrałem opcję bezpieczną, patrząc przy tym co za pliki oferuje do usunięcia (głównie językowe i tymczasowe).
Efekt:
- kilka razy komputer odpalił bez problemu, lecz później z powrotem, "lsass.exe Błąd..." lub po przejściu nie załączone wszystkie usługi w/w.
- później awaryjne uruchamianie i po kilku próbach wskoczył na obroty.
Podjąłem dalsze próby dojścia do tego co go boli:
- płyta instalacyjna XP i opcja Napraw system -> kilka razy komputer odpalił bez problemu, lecz później znowu nie włączone usługi w/w i te same objawy.
- programy uruchamiane z systemem - odptaszkowałem (programem Autoruns) sporo zbędnych procesów, po uprzedniej lekturze który za co odpowiada (Podczas użytkowania tego programu każdorazowo pojawia się niebieski ekran i STOP C000021a)
- pomyślałem, że może z biegiem użytkowania coś się stało z plikami systemowymi, więc w ruch poszła płyta instalacyjna i polecenie: sfc /scannow
- w celu zaradzenia szybszemu zamykania systemu zainstalowałem UPHCleanup - raczej bez pozytywnego efektu, jest bez zmian.
Dziś przed napisaniem tego postu, tuż po przeprowadzeniu skanów OTL i GMER i ponownym uruchomieniu komputera jego rozruch zakończył się niebieskim ekranem:
SESSION3_INITIALIZON_FAILED
(...)
STOP: 0000006F (0xC0000020,0x00000000,0x00000000,0x00000000)
oraz gdzieś pomiędzy zabiegami:
IRQL_NOT_LESS_OR_EQUAL
(...)
STOP: 0x0000000A (0x00000000,0x000000FF,0x00000000,0x806EA220)
Hmm... Trochę długi post, ale staram się jak najwięcej opisać o stanie faktycznym.
Dziękuję za poświęcony czas.
Pozdrawiam.
F.
OTL.Txt
Extras.Txt
GMER.txt