Skocz do zawartości

wyga

Użytkownicy
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  1. Wiem, że trochę późno lepiej późno niż wcale. Problem dawno rozwiązany. Dałem do serwisu jednak powiedzieli, że płyta w kosz. Ale popatrzyłem jeszcze trochę i okazało się że to jednak było gniazdo. Generalnie w tym gnieździe były 2 styki od jednej blaszki a pod nimi spora przepaśc. Wyglądało to mniej więcej tak. Jeden ze styków zwyczajnie nie dociskał tylko chował się w tej luce przez co płyta nie chciała zaskoczyc. Zrobiłem prowizoryczną podkładkę z taśmy izolacyjnej i działało bez problemu 2 miesiące, w końcu styk się złamał. Muszę kiedyś podejśc do gościa, żeby mi nowe gniazdo wlutował.
  2. Bardzo możliwe. Jak na złość wczoraj po napisaniu posta zaczął ładować się normalnie 1 raz od kilku dni. No ale nic potestuje jeszcze i zobaczymy. Na szczęście sprzedający daje 7 dni gwarancji rozruchowej więc może się z nim jeszcze dogadam. Faktycznie coś jest widocznie z wtykiem, bądź z gniazdem. Nie wiem jak ja to wczoraj sprawdzałem ale tak jak mówicie wtyk nie łączy bądź coś w gnieździe. W każdym bądź razie nie zamierzam ryzykować. Pewnie go oddam. Dzięki
  3. Z gniazdem raczej nie ma problemów. Bo tak jak napisałem wpinam i bez problemu dioda ładowania świeci, w systemie w opcjach zasilania automatycznie pokazuje Bieżące źródło zasilania: Prąd przemienny (AC), pod baterią ładowanie, a mimo wszystko poziom baterii cały czas spada. Jeżeli chodzi o zasilacz, nie widać, żeby był uszkodzony w gnieździe siedzi ciasno. Ruszanie wtykiem nic nie daje
  4. Kupiłem niedawno lapka Toshiba TECRA A6. Problem polega na tym, że po podpięciu ładowarki do laptopa działa dalej na baterii. Diody jak i system pokazuje, że ładowarka jest podpięta ale wciąż na baterii. W końcu bateria pada laptop się wyłącza i trzeba ładować w spoczynku baterię przez pare godzin. System w laptopie win xp. Pozmieniałem opcje zasilania ale nic to nie dało. Jakieś sugestie?
  5. Chodzi mi po prostu o to, że kiedyś strasznie lubiłem skręcać, naprawiać komputery. No i dzięki temu złożyłem, naprawiłem razem co najmniej z kilkanaście pc'tów. Kumple jak coś się zepsuło, chociaż były to na ogół banalne sprawy, to zawsze przychodzili do mnie po pomoc. Później przyszedł nam pomysł by stworzyć pseudo kafejkę, jako że nie było co robić. I tam męczyłem się z tymi wszystkimi złomami. A dziś po prostu jak mam naprawić sobie ten oto sprzęt czy jakikolwiek inny, po prostu nie chce mi się w nim grzebać. Stąd też takie moje, heh że tak powiem wrogie nastawienie do testowania części. Poza tym nie mam zbyt wiele czasu. Wracam późno wstaje wcześnie... ale mniejsza o to. Nie chciałem przykozaczyć, tylko po prostu rozśmieszyło mnie trochę, że ktoś każe mi sprawdzić dysk. Ale fakt przepraszam, chcecie mi pomóc. ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------ Faktycznie temat strasznie niejasno napisany także spróbuje zacząć od początku. Sprzęt: Wersja biosu: 1406 (ostatnia wersja dostępna na stronie producenta) Bateria: nowa (poza tym stara bateria działa na innej płycie bez problemu) Ustawienie kości ram na slotach: 1, 3 Goodram i 2, 4 Kingston Co do stanu kondensatorów: jest kilka 2-3 ledwo wybulonych tzn. nie są one idealnie proste ale nie są one również wypukłe, wybulone. Mój problem: Pierwsze co mi wpadło na myśl, to zasilacz za słaby i pewnie bateria rozładowana. Dlaczego zasilacz? Bo wyłącza się przy rozruchu. Co do tej pory zrobiłem?: Sory, jeżeli coś ominełem lub niejasno napisałem, nie mam kiedy usiąść spokojnie i odpisać. Postaram się jutro uzupełnić i dodam informacje na temat ustawień biosu.
  6. Zapomniałem dodac, że akurat zasilacz jest nowy. Prosto ze sklepu. Minimalny config? Robiłem wcześniej, to samo. Co do mojego "testowania sprzętu". Miałem na celu wykluczenie części sprawnych i dojście do przyczyny. Dzięki temu jestem pewny w 100%, że napewno zarówno graficzna, jak i procesor, z ramami nie są przyczyną! Co do testowania dysku. A co on może miec z tym wspólnego? Przecież dysk nie ma nic do tego. Bez niego czy z nim odpalałby się co najmniej do biosu. Ewentualnie później mógłby się zwiesic. Przecież nie mam problemu z wejściem do os tylko jeszcze przed. Poza tym dysk pochodzi z 2 blaszaka. Fakt stary i sektory nie są już tak dobre, ale kurde... Sory może powinienem sprawdzic dvd czy dobrze kręci? A może fany? może to dlatego nie chce się załączyc co? Co do memtestu. Ile razy mam tłumaczyc, że kości jak i sloty są dobre? Proszę tutaj dowód. Udało mi się go wczoraj odpalic i zrobiłem to na 4 kościach (tak wiem wbrew waszych zaleceniom, ale tak jak mówię na jednej też się nie odpalał) Proszę dowód: http://img839.imageshack.us/img839/330/sam0420m.jpg Aha jeszcze rewizja procesora: R0 Moim zdaniem powinniśmy się na tej płycie skupic i zasilaczu, a nie szukac innej wadliwej części. Znalazłem posta z błędem CMOS i prosze... Tutaj identyko problem z włączaniem się: http://forum.ks-ekspert.pl/topic/120628-blad-cmos-checksum-error/
  7. Napisałem, że wszystko sprawdzałem po kolei, częśc po części i poza mobo wszystko na pewno w 100% sprawne. Sprawdzałem i dobrze wszystko działa, ale jest to gorszy sprzęt i nie wymaga wyższego napięcia niż tego które dają niemarkowe 400W'tówki. Za każdym razem załącza się normalnie. W drugim niemarkowy Tracer 4life 400 / 400W i mam obok 480W firmy COLORSit ale na obydwu to samo, tzn. black screen. Tak jak mówiłem czasem się odpala, ale tylko wtedy gdy wyciągne go z obudowy pozmieniam części i spowrotem. A wczoraj nie miałem czasu tego robic, próbowałem kilka krotnie i się nie załączył, dlatego też nie sprawdziłem. A pudełka do procka nie mam. Zmieniłem też procesor na E4400 i nic, to samo. Tak jak napisałem wyżej... Poza tym nie miałem wczoraj czasu by sprawdzic na stronie. Zainstalowana wersja biosu to 1406. Ostatnia, najnowsza wersja jaka jest dostępna na stronie asusa. ehh... powiem tak pozmieniałem każdą z osobna częśc i sprawdzałem czy się załącza. Jestem pewny, że zapasówki są sprawne, bo do czasu gdy przyszły mi nowe części działałem na tamtym. Później przez 3-4 dni działałem na nowym i bez względu na to co do niego wsadziłem załączał sie tak samo. Przecież napisałem wyżej, że sprawdziłem każdą kombinacje. Wkładałem pojedyncze kości do różnych slotów i jest to samo. Kości aktualnie mam 6 więc niemożliwe, żeby wszystkie były padnięte. Pozatym tak jak mówię. W drugim wszystkie te części działają normalnie. Również sprawdzałem wcześniej i byłem zaskoczony, że jest taki problem. Ale zapomniałem dodac najważniejszego. Jak za piewszym razem go odpalam to wyłącza się po prostu. Nie stoi na black screenie, tylko rozruch, 3 sec i wyłącza się. Później za każdym razem wisi. I stąd moje przypuszczenie, że może byc jakimś cudem za słaby. Pozatym Fortron to chyba markowy zasilacz, może nie najlepszy ale na pewno to nie zwykły chinczyk.
  8. Co do rewizji nie mam pojęcia i nie mam jak w tym momencie sprawdzic. Wersja biosu najnowsza zainstalowana jeszcze poprzez poprzedniego właściciela. Ale spróbuję wgrac w jakiś sposób na nowo. Mam obok siebie drugi komputer z podobnymi częściami C2D E4400, 9500GT, i 2 kości kingstona również z niego pochodzą. Więc sprawdzałem każdą częśc z osobna, również kombinacje z ramami i pojedyncze kości. Sprawdzałem, nie ma wygiętych pinów wszystko w normie. Szukałem też przebarwień płyty, czy nadpalonych ścieżek. Nic takiego nie było, jedynie jeden lekko wypukły kondensator. Jutro wstawie zdjęcie. Tak jak mówię. Wypróbowałem wszystkie kombinacje i to nic nie zmienia. Poza tym działałem na tym sprzęcie przez cały wczorajszy dzień. Wyłączyłem na noc, rano już nie działał. Nic w nim nie zmieniałem. Głośniczek sprawny, dobrze podpięty. Pochodzi z poprzedniej płyty. Za każdym razem, gdy komputer "zaskoczy" słychac charakterystyczny dźwięk. Natomiast "gdy ciemno" cisza... OS, jeżeli dobrze zrozumiałem, XP pro, sterowniki zainstalowane. Tak tak podpięte. Apropo doświadczenia, jakieś mniej więcej jest. Złożyłem już dosyc sporo sprzętów. Na tyle, że znudziło mi się już składanie ich. Co kiedyś powiem nawet mnie relaksowało W ogóle zauważyłem, że głównym złączu zasilacza brakuje jednego pinu. Więc wada czy tak ma byc? Szczerze powiem pierwszy raz się z takim czymś spotykam, a nie mam drugiego zasilacza o takiej mocy by sprawdzic. Jutro wrzucę zdjęcia.
  9. Witam. Niedawno kupiłem części z drugiej ręki i okazało się, że coś nawala. Niestety nie wiem co. Generalnie sprzęt to: MOBO: P5N-E SLi CPU: Intel Dual Core E5200 2.5GHz GPU: Radeon HD 4850 RAM (DDR2): 2x 1gb Goodram pc6400, 2x 1gb Kingston pc5300 Zasilacz: Fortron FSP400-60 HLN + 1x hdd sata + 1x dvd Każda z powyższych części (poza hdd, dvd i 2 koścmi kingstona) pochodzi od innego sprzedawcy, więc ciężko ustalic przyczynę. Problem polega na tym, że sprzęt czasami się nie odpala. Tzn cały czas czarny ekran, nie pokazuje się nawet logo płyty. Czasami kiedy się odpali i wyskakuje "CMOS checksum failed" f1 to continue... i później działa normalnie. Speaker nic nie mówi. Więc sprawdziłem ram, grafike i procesor i tu wszystko w porzadku. Bateria wymieniona, bios zresetowany i zaaktualizowany. Więc albo płyta albo zasilacz. Dodam jeszcze, że wydaje mi się jakby jakiś pisk dochodził właśnie z sekcji zasilającej płyty lub z zasilacza
×
×
  • Dodaj nową pozycję...