dzięki za odpowiedź, ale liczyłem na to,że zanim będę musiał wybrać się do jakichś specy od odzysku danych, będę mógł chociaż spróbować jeszcze jakichś sposobów mi nie znanych a wychodzi na to, że po ptakach(?). Może jednak jest szansa, że jakiś program go wychwyci w końcu- tak jak mówiłem, stało się to tak nagle,że ciężko mi uwierzyć, że nie da się nic zrobić, tym bardziej, że słychać jak dysk pracuje i nie da się wyłapać przy tym jakichś pisków, trzasków, czy choćby głośniejszej pracy. Elektronika też nie pachnie i nie wygląda jakby się spaliła.. Może jednak warto czymś powalczyć jeszcze o ten dysk?