VVigor

Koniec końców okazało się, że ta aktualizacja się zainstalowała. Jak zawsze jesteś nieoceniona,dziękuję ślicznie za pomoc :) Mam nadzieję, że chociaż trochę pomogę dotacją, bo to już nie pierwszy raz kiedy te forum ratuje mi komputer Pozdrawiam!

Czy w jakikolwiek sposób błąd 0x80070006 ma coś wspólnego z tym błędem usługi BITS, którą wyrzucił mi windowsowy naprawiacz? Pytam bo nie jestem pewien od którego problemu zacząć, a na obydwa są zupełnie inne rozwiązania. I co z tym windows defenderem - tak to zostawić czy jednak kombinować? Nie jestem przekonany do Twojego "i to byłoby prawidłowe" :P edit// zrobiłem to co wysłałaś ze strony microsoftu i zaczęło pobierać aktualizację, ale teraz jest problem z instalacją - pokazuje się błąd instalacji - 0x80092004 Naprawił się jednak samoistnie problem z aplikacją Nvidia, teraz nie krzyczy mi już , że jej nie ma, uruchamia się sama. za dużo piszę, dam znać razem z logiem z fss jak zakończy się temat- prosiłbym wtedy żebyś rzuciła okiem na końcowy rezultat edit2// wrzucam log z fssa, ale chyba wszystko jest ok oprócz tego defendera Aktualizacje się zainstalowały oprócz jednej : Microsoft .NET Framework 4.8 for Windows 10 Version 1809 for x64 (KB4486153) - tam wychodzi ten błąd 0x80092004 Oprócz tego wszystko ok. Już teraz niesamowicie dziękuję za pomoc, FSS.txt

Dodane Fixlog.txt //edit teraz po kliknięciu w sprawdzenie aktualizacji podstawia się: FSS.txt

Wrzucam log z FSSa i fixloga z FRST FSS.txt Fixlog.txt

Cześć, od jakiegoś czasu borykam się z problemem aktualizacji na moim windowsie, a mianowicie na pasku zadań pojawia mi się co jakiś czas błąd dot. niekompletnej aktualizacji lub jej braku. Po wejściu w Windows update pokazuje się powiadomienie: "Na Twoim urządzeniu brakuje ważnych poprawek związanych z zabezpieczeniami i jakością" Po kliknięciu "sprawdź aktualizację" zaczyna mielić ale do niczego nie dochodzi. Ostatnie sprawdzenie aktualizacji ma miejsce 06.09.2019 (O.o). Po wejściu z panel sterowania i zainstalowane aktualizacje ostatnia windowsowa (inna niż flash player itp.) ma miejsce bodajże 19.08.2019 r. Komputer kupiłem dosłownie kilka dni wcześniej, ok. 16.08.2019 r. Nie da się wejść w żadną z opcji z windows update, po prostu całe okno się zawiesza. Doszło też do kilku ciekawych zjawisk jak np. samoistne odinstalowanie się panelu sterowania nvidia, nie mogłem zainstalować sterowników do karty graficznej, jednak temu podołałem po ciężkich przebojach. Co zrobiłem/próbowałem zrobić: - odinstalowałem aktualizacje, które mogłem, nie mogę tylko jednej (KB4512937) - po prostu nie podstawia się opcja odinstalowania - sprawdziłem usługi związane z win update (nie pamiętam nazwy, ale są 4) - wszystkie działają - Kreator rozwiązania problemu wyświetla coś takiego: IsPostback_RC_PendingUpdates IsPostback: False InformacyjneWaaSMedicService Problem znaleziony przez:NoUsoScanPlugin;StackDataResetPlugin InformacyjneIsPostback_RC_PendingUpdates IsPostback: True InformacyjneService Status Problem z usługą BITS: Żądana usługa została już uruchomiona. Dostępne są dalsze informacje Pomocy; aby je uzyskać, wpisz NET HELPMSG 2182. InformacyjneService Status Problem z usługą BITS: Żądana usługa została już uruchomiona. Dostępne są dalsze informacje Pomocy; aby je uzyskać, wpisz NET HELPMSG 2182. Próbowałem kierować się tym poradnikiem: https://forum.dobreprogramy.pl/t/rozwiazanie-problemow-z-windows-update-w-windows-10/567995 Rozkładam ręce bo wiem, że coś się z komputerem dzieje złego, widzę to zresztą po właśnie dziwnych zachowaniach, nie odpalają się pewne aktualizacje, mam problem z instalowaniem sterowników, itp. Bardzo proszę o pomoc :) Addition.txt FRST.txt Shortcut.txt

Wszystko już gra i huczy, ilekroć poproszę tutaj o pomoc to się nie zawodzę, dzięki bardzo!

Nie za bardzo wiem o co ci chodzi z odinstalowaniem programu... Szukam czegoś podobnego w ccleanerze, ale nic nie ma z kategorii sweetlabs czy host app service. W każdym razie wykonałem FRST i adwclearem. Addition.txt FRST.txt Shortcut.txt AdwCleaner[C00].txt

Cześć. Ostatnimi czasy na moim laptopie zaczyna się dziać coś niedobrego, a mianowicie; przy wchodzeniu na nowe karty, otwieraniu, klikaniu na stronie w puste miejsca, otwiera automatycznie reklamy (chrome). Czasem do tego dodaje powiadomienie od AVG o znalezieniu malware/adware (?), ścieżki przeróżne, czasem w chromie, czasem w system32, nie ma reguły. Przenosi automatycznie do kwarantanny, ale problem dalej występuje. AVG diagnozuje problem jako URL:mal, chociaż nie wiem czy jest to false positive czy też nie. Wykonałem następujące czynności: - pełny skan avg, wykryte kilka problemów, naprawione - dodatkowo skan jakimś programem do adware, znaleziono kilka problemów, naprawione - mikro program od Eset, skan, naprawione - przeczyszczony rejestr ccleanerem - ciacha i inne pozostałości wyczyszczone Dokopałem się w internecie do błędów które pokazywał mi AVG i doszedłem do artykułu mówiącego o jakimś adware o nazwie Python.exe. Rzeczywiście siedział on w appdacie, jak również widniał jako proces oraz jako aplikacja zainstalowana. Odinstalowane, proces już się nie odpala, ale problem dalej występuje. Jedyne co się zmieniło, że avg już nie wyrzuca błędów, ale problem wyskakujących reklam w randomowych momentach dalej aktualny. Podrzucam logi, może uda wam się coś znaleźć. Bardzo dziękuję za pomoc. Addition.txt FRST.txt Shortcut.txt

Dorzucam informację o błędzie od windowsa. Na końcu pisze o nieprawidłowym kluczu zabezpieczeń (nie wiem czy chodzi o hasło do wifi?). W każdym razie hasło to jest na 100% wbite dobrze, bo połączyło mnie w końcu po około 40 minutach... logi.txt

Oszczędzanie energii na pewno nie. Bateria jest włożona, ale po odłączeniu trzymie może 5 minut Nie łączy również w trybie awaryjnym. Ustawiłem swój telefon jako router (udostępniałem pakiet danych przez wifi) i laptop połączył się z nim bez problemu. Nie grzebałem własnie nic w ustawieniach routera. Laptop należy do mojej mamy, a ona tam nic nie instaluje. I teraz co zauważyłem... Laptop po 20 minutach zabawy, odłączania karty sieciowej, naprawiania problemów itp wreszcie się połączył. Wszedłem więc w ustawienia routera (na laptopie) i widzę, że laptop jest połączony i zaczęło się 24-godzinne odliczanie. Dzisiaj rano bez problemu się połączył. Wydaje mi się, że jak te odliczanie się skończy to znowu będzie mieć problem z połączeniem. Dodałem adres MAC laptopa do listy "rezerwacji" w routerze i zobaczę jak będzie działać. Generalnie wygląda to tak jakby coś było z routerem... szkoda tylko, że od momentu jak wszystko było w porządku do teraz- nic nie zmieniałem w jego ustawieniach. Jest to dziwne, bo wszystkie telefony w domu łączą się z WiFi bez problemu, laptop spoza domu również. Tylko mój robi jakieś cyrki. Z kolei z innym Wifi nie ma problemu...

Witam. Od jakiegoś czasu mój laptop ma problem z łączeniem się z siecią WiFi w domu. Nie sprawdzałem niestety na sieciach poza moją, ponieważ bateria w laptopie jest tak zajechana, że nie da się z nim wyjść bez ładowarki, a nawet jak już wyjdę to nagle wszystko się naprawia. Generalnie problem zaczyna się już po załadowaniu systemu. Mimo, że moja sieć WiFi jest ustawiona w laptopie na automatyczne połączenie to automatycznie się niestety nie łączy. Niestety na tym nie koniec, bo gdyby rozchodziło się o kliknięcie "połącz" to by mnie tutaj nie było. Największy problem jest gdy chcę się połączyć z moją siecią. Łączy, myśli... po czym wyskakuje powiadomienie, że niestety, ale nie można połączyć się z siecią. I teraz jest najlepsze. Czasem jak mu się spodoba to po tym powiadomieniu jednak mnie łączy (!). Niestety częściej jest tak, że muszę czekać, klikać setki razy na przycisk połączenia, potem kolejne sto razy na przycisk naprawiania problemu i JEST. Świetnie, połączyło mnie z moją własną siecią po jakże krótkich trzydziestu minutach. Cud miód orzeszki. Przeinstalowałem sterowniki, odłączałem w menedżerze urządzeń kartę sieciową i wszystkie powiązane z nią, które działają jakoś na WiFi. Czasem to pomaga, czasem nie. Możliwe, że tylko mi się tak wydaje. Router działa bez problemu, bo telefon ma stabilne połączenie cały czas. Nie powiem, że mnie to nie denerwuje, bo musiałbym skłamać. Czasem potrzebuję na szybko coś sprawdzić i po prostu się nie da, bo moje WiFi się na mnie wypina. Podsyłam logi z komend, kolejno : ipconfig /all netsh interface ip show config netsh wlan show all netsh wlan show drivers Jeśli będą potrzebne jeszcze jakieś logi to podeślę. ipconfig all.txt netsh interface ip show config.txt netsh wlan show all.txt netsh wlan show drivers.txt

Wg reprofiler'a konto Ewelina jest podłączone do C:\Users\Ewelina, a nie do TEMP. To trochę dziwne, bo cmd pokazuje zupełnie coś innego. Próbuję właśnie odłączyć konto i podłączyć na nowo. TEMP ogólnie nie jest podłączone do żadnego konta. No i jeszcze lepiej, reprofiler po odłączeniu wyrzucił błąd, teraz nie można nawet zalogować się na konto,a wg programu dalej jest ono podłączone do folderu.. próbuję zrobić assign jeszcze raz, dam znać o wynikach.. Edit, assign zadziałał, konto wróciło do normalności, w cmd również nie ma już temp tylko normalna nazwa konta. ps. Picasso kiedyś muszę Ci jakieś winko normalnie przysłać, za każdym razem ratujesz mi, albo innym tyłek

Cześć. Niestety mama coś poknociła w laptopie i muszę poprosić was o pomoc. O co chodzi; już mówię, laptop się włącza, pulpit wygląda jakby się zresetował do ustawień domyślnych, programy, które zawsze się włączały- nie włączają się. To dość ogólny opis, przywracanie nic nie daje, włączenie uruchamiania normalnego w msconfigu również. Ogólnie problem jest identyczny jak ten tutaj, niestety odpowiedź gościa nic nie daje. http://forum.pclab.pl/topic/900814-Windows-7-wyświetla-całkiem-inny-pulpit/#197;wietla-caÅkiem-inny-pulpit/ Problem w moim przypadku jest identyczny,w rejestrze wszystko kieruje się do "C/windows/system32/config/systemprofile/XXX" i tak jest zawsze. Poeksperymentowałem, zmieniłem wszystkie ścieżki na te poprawne (zerżnąłem z komputera,tylko z zamianą użytkownika itp), nic nie dało. Gość odpisał mu, że może być walnięty plik ntuser.dat, niby jego naprawa odbywa się poprzez przekopiowanie określonych plików na nowe konto, ale do tych systemowych nie mam dostępu... więc niewykonalne, próbowałem bez tego,nic nie da się zrobić.Wirus to też raczej nie jest,avg skanowałem i nic nie wykrył, chociaż może logi pokażą inaczej. edit kilka rzeczy, które teraz zauważyłem, wykonuję właśnie komendę sfc /scannow i moim oczom zamiast C:\Users\Ewelina(o to chodzi)> jest C:\Users\TEMP> Nie wiem czemu jest tam TEMP a nie Nazwa profilu. Ponadto przeczytałem ten temat: https://www.fixitpc.pl/topic/7057-brak-ikon-na-pulpicie/ Problem wygląda na podobny, tylko tutaj wszystko się ładuje, nie ma błędu o braku dostępu, ale również chodzi chyba o walnięte wpisy z Shell Folders. W moim przypadku ręcznie zmieniałem ścieżki (jak już pisałem wcześniej), ale bez rezultatu. Zaraz dopiszę czy sfc coś dało. Komenda sfc nic nie dała... Addition.txt Extras.Txt FRST.txt OTL.Txt

Dzieje się tak z programami avira searchfree toolbar plus web protection updater i McAfee skopiowane od koleżanki. Wszystko teraz hula, dzięki wielkie Oj,przepraszam

Nie wiedziałem, który plik z adwcleanera wrzucić więc wrzucam obydwa. Niektórych programów, które napisałeś nie dało się wywalić ccleanerem, więc tylko usuwałem wpisy rejestru. U innych z kolei nie da się nawet wywalić wpisu, więc mogą być tam jeszcze jakieś ślady po nich. AdwCleanerS1.txt OTL.Txt