Witam,
Problem zaczął się wczoraj. Po uruchomieniu systemu i zalogowaniu do systemu komputer zaczął pracować niesamowicie wolno i niestabilnie. Pierwszy pomysł to oczywiście wirus. Posiadam Avasta Home, uruchomiłem pełny skan systemu i ... nastąpił niebieski ekran smierci i restart systemu
Po restarcie ponowiłem próbę uruchomienia skanowani antywirusa i ponownie otrzymałem ekran smierci. Niestety i tym razem mignał tak szybko ze nie zdarzyłem przecytac.
Ponownie uruchomiłem system tym razem w trybie awaryjnym z obsluga sieci i komputer działał poprawnie za wyjatkiem tego ze nie udało mi sie autoupdate anywirusa.
Ponownie uruchomilem system w trybie normalnym i odczekałe okolo 1.5-2 godzinny i nagle komputer zaczał pracowac w z wmiare przyzwoita wydajnascia lecz dalej niestabilnie. Uruchomiłe Spybot Search and Destroy ora Avasta pełny skan. Tym razem komputer sie nie zawiesił jednak oba programy nie znalazły zadnych problemów / wirusów. W miedzy czasie uzyłem także ccleanera.
Następnie odistalowałem Avasta oraz użylem ComboFixa - raport w załaczniki. Nastepnie Uzyłem OTL zgodnie z instrukcja. Wszystkie raporty w załacznikach
Niestety dalej komputer po zalogowani straszliwie sie muli i dopiero po polo 1.5h da sie na nim cokolwiek zrobic chociaz nie osiaga normalej wydajnosci z przed tych problemow
Dane techniczne
Windows 7 64 bit
Core I7 870
6gb ram tripel channel
Redeon 6780
Byłbym wdzienczy za radę, pomoc
OTL.Txt
Extras.Txt
ComboFix.txt