Sotapo

Nowy post - w celu przypomnienia się :)

Co do FRST - zrobiłbym to już teraz tylko że nie ma wersji portable, instalka nie odpala się, wg linku z tego portalu skan komputera ze środowiska zewnętrznego typu pendrive - mógłbym teoretycznie zrobić, tylko że WinRE z wierszem poleceń nie działa u mnie bo... hasło nie działa (na poprzednim dysku który wymieniłem było to samo). Zmiana hasła na inne na stronie Microsoft i wpisanie tego nowego nie działa, pin nie działa więc nie wiem.. Tu jedynie chyba usunięcie wszelkie hasła i likwidacja czego da się by pomogła czy coś. Niżej - screen że jestem adminem. Zrobiłem drugie konto i zobaczę. Co do fixu WindowShell z tej strony którą podałeś - instalka nie działa z błędem tym samym co z innymi programami natomiast.. Działa Crystal Disk w wersji portable, tak się wydaje, zrobię restart i zajmę się tym, zrobię edit za chwilkę.. EDIT: jednak nie działa ten program, portable to tylko chyba z nazwy jest. EDIT: zrobiłem scan z poziomu WinRE używając wiersza poleceń i pendrive. To jest popieprzone troszkę, bo teraz jest tak z kontami na moim laptopie: pierwsze - admin z mailem na gmail i kontem Microsoftowym i nie wiem czego oni ode mnie chcą bo żadne hasło nie działa przy próbie wejścia do wiersza poleceń, drugie konto (teraz zroobione) - też admin [w standardzie], natomiast lokalne konto i bez hasła i bez hasła wchodzę do wiersza poleceń, a swoją drogą to loguje mnie niejako na 2 kontach jednocześnie gdy wchodzi do windows przy starcie, tzn. wchodząc po załadowaniu windows w menu start mam to konto na którym jestem a i drugie widnieje jako zalogowane. W każdym razie - dodaję LOG z FRST z poziomu wiersza poleceń z pendrive. I na ten moment nic więcej nie robię i czekam na odpowiedź :P :) FRST.txt

1. W zasadzie po to tu jestem żeby dowiedzieć się jak sprawdzić stan dysku gdy nie mogę go sprawdzić :) RAM do dysku bezpośrednio nie ma nic, natomiast dostałem 2 kości RAM które okazały się niezgodne z moim laptopem i musiałem wymieniać je na zgodne, a jako że jestem laikiem raczej to sprawdzałem ich odczyt bądź jego brak w programie, w którym mogłem też zerknąć na sytuację z dyskiem :) 4. Ja też nie kumam, nie mam do niego dostępu też w trybie zwykłym natomiast mam w awaryjnym z wierszem poleceń (choć z obsługą sieci nie) Już teraz nie pamiętam jak instalowałem system, mam pendrive z obrazem systemu więc chyba w ten sposób, natomiast wiem że Win 10 mam legalny i kiedyś jakoś wydaje mi, kiedyś, się że robiłem instalkę Windows, tzn. format niejako, chyba poprzez aktywację systemu w menu ustawień jako że mój Win 10 jest niejako w bazie Microsoftu, no ale z poziomu już zainstalowanego, może głupoty mówię bo to było dawno, w każdym razie teraz instalka była robiona raczej przez pendrive z obrazu systemu jako że i dysk był czysty. 5. Tak, to jest konto administratora. Zresztą chyba Windows wymaga tego żeby pierwsze takie było lub żeby w ogóle takowe konto istniało, i cały czas takim jest a właśnie nie działa jak takie. Szukam Twojego linku do instalacji Linuxa na dysk z Windowsem czy coś takiego, kojarzę że wrzucałeś kiedyś ale nie mogę znaleźć, mógłbyś raz jeszcze wrzucić? Spróbuję zainstalować Linuxa na ten dysk i z jego poziomu zrobić skan dysku, ew. zrobić to samo z płyty ratunkowej (tylko i Linuxa i płytę ratunkową musiałbym najpierw stworzyć/zrobić). A na koniec - dołączam screen z błędem przy próbie instalacji Crystal Disk. + ZAŁĄCZNIKI CBS.txt dism.txt

No więc po kolei odpowiadając: 1. SMART dysku nie sprawdzałem po rozpoczęciu się usterek (błąd ShellExecuteEx przy chęci zainstalowania Crystal Disk a przy uruchamianiu kilku innych instalek, np FRST - błąd systemu plików). Choć wydaje mi się że do momentu usterek było ok bo myślę że widziałem stan dysku patrząc również przy okazji sprawdzania RAM. 2. System (Win 10) instalowałem wydaje mi się że online z konta Microsoft / ew. z pendrive, natomiast wszystko czyste. 3. Punkt przywracania (ustawienia domyślne) mam jeden, i to z datą 28.11 więc niestety myślę że odpada... 4. Tryb awaryjny z funkcją wiersza poleceń działa (z dostępem do sieci nic nie daje bo nie ma dostępu do wiersza poleceń). I teraz tak - - sfc /scannow wykryło corrupted files ale bez możliwości ich naprawy offline (mogę załączyć .log, natomiast nie wiem gdzie jest dokładnie, zanotowałem że windir/logs/cbs natomiast nie umiem tego znaleźć - dism.exe /online /cleanup-image /scanhealth -przebiega pomyślnie - dism.exe /online /-"-/ restorehealth - brak dostępu do pliku (log mogę dołączyć w razie potrzeby) 5. I na koniec - nie wiem o co chodzi z profilem, taki pop-up mi wyskoczył, normalnie widnieję jako zalogowany i wchodząc przez klik na odnośnik loguje mnie na stronę Microsoftu, natomiast np. konta lokalnego nie mogę zrobić, może też ważne jest to że nie w trybie normalnym Win 10 nie wejdę w wiersz poleceń bo nie jestem adminem (choć tylko mam 1 konto istniejące) . A, i ciekawostka - wczoraj aktualizacja Edge wywalała z powodu błędów plików systemu a dzisiaj przebiegła pomyślnie więc ja tego kompletnie nie rozumiem.

No wlasnie mowa jest o nowym dysku. Napisalem juz dawno temu ze go wymienilem i ze komputer fajnie smiga, rowniez dokupilem Ramu i bylo ok. Tyle tytulem wyjasnienia, pozwol teraz ze bede kontynuowal poprzedni post.(ktory przeczytaj prosze) Komputer uruchomiony, tylko uruchomiony, po czasie sam wylacza sie z naprawa dysku, do poprzedniego posta ze nie moge nic uruchomic musze dodac ze rowniez hotspot z telefonu nie dziala, ratunek to tethering USB, a przed chwila 3x robilem hard reset bo uruchomienie systemu stanelo na czarnym ekranie, w koncu uruchomil sie system z informacja o niemoznosci wejscia do profilu uzytkownika.

Witam ponownie. :) Wczoraj pojawił mi się znikąd komunikat o błędach na dysku, system wciąż stoi i działa, przy starcie systemu skanuje dysk i przechodzi do systemu, natomiast przy próbie uruchomieniu programów typu crystaldisk, programie frst czy choćby wejścia w wiersz poleceń jako administrator są ciągłe komunikaty o błędzie w systemie plików. I cóż teraz? Pozostaje mi zweryfikować systemu plików Windows 10 z zewnętrznego pendrive z systemem? Nie wiem i proszę o pomoc.

Caly czas mowa o Win10. No jest opcja 'resetuj ustawienia do stanu poczatkowego' ale nie klikalem nawet Bo nie wiem czy bedzie opcja wyboru zachowania danych czy nie. Co do backupu systemu - no tak jak pisalem, moze byc taki plik tylko ze tutaj jest kwestia tego ze nic nie moge zrobic bo nie dziala haslo. Bede musial znalezc jakas kafejke w takim razie o ile istnieja takie albo prosic sie kogos o to by sciagnal mi instalke ..

Probuje wejsc do systemu oczywiscie, no to w takim razie nie mam instalki windowsa. No tak, wchodzac w wiersz polecen i przywracaniu systemu to chce haslo, a haslo admina nie dziala, do Microsoft wpisywane tez nie (a na stronie Microsoft wlasnie ono dziala)

No z pendrive z Ubuntu jest klopot, nie mam takiej mozliwosci. Instalka win - no to spelnia te funkcje media creation tool, z tego robilem instalke na czystym dysku (w kazdym razie nie chce pozbywac sie teraz tego co mam) Do cmd moglbym wejsc, tak samo zrobic przywracanie systemu (o ile mam takie punkty) - tylko ze nie moge sie zalogowac bo nie dziala haslo i nie wiem o co chodzi.

mam jedynie media creation tools do instalacji niedawnej win10. Choc nie wiem czy spelnia to te sama funkcje.

Dzien dobry, Tak jak w tytule, komunikat o bledach dysku jakichs sie pojawil, PO restarcie brak mozliwosci automatycznej naprawy... Haslo do konta administratora by zrobic chkdsk w tajemniczy sposob nie dziala jak i tryb awaryjny... I przestalem kombinowac bo zalezy mi jednak na tym by zawartosc dysku pozostala... a bledy podejrzewam ze pojawily sie po samej instalacji gierki z amazon, natomiast do czasu restartu (kilka godzin pozniej) system działal ok...

Sorki że tak bez odpowiedzi, kupiłem ten dysk tylko nie potrafiłem złożyć z powrotem (nie chciał się uruchomić, chyba dlatego że zasilacz był odłączony), teraz komputer śmiga jak ta lala. Np. gierka Wiedźmin 1 wcześniej na najniższych i 1 krok bohaterem trwał 3 minuty na najniższych detalach. Obecnie - płynnie na średnich lub nawet wysokich, nie pamiętam. Dzięki, nie zdawałem sobie sprawy że to aż takie przełożenie może być :)

Dzięki, zmienię ten dysk. Generalnie myślałem dysk, chłodzenie, wiatraczki, kurz itp., no i bateria też słaba, generalnie cały komputer do wymiany. Na razie mogę pozwolić sobie jedynie na wymianę dysku :) Czyszczenie więc odpada, natomiast z ciekawości - jest coś poważniejszego czym mógłbym się martwić? :)

Dostałem "w zamian za" mój, po zalaniu. Kiepska kondycja komputera jest spowodowana tylko i wyłącznie tym dyskiem?

Długi start systemu, aplikacja działa w tle przy zamykaniu, zdarzały się też BSODY, kiepskie sterowniki (?), resztki po programach Addition.txtFRST.txtShortcut.txt