Witam,
dzisiaj przez własną głupotę ściągnęłam sobie 'coś' na kompa, w dodatku sama to uruchomiłam. Wyłączyłam na chwile Noda, gdyż nie pozwalał na ściągniecie tego pliku, twierdząc, że to koń trojański...i chyba miał rację.
Najpierw wyskoczyło powiadomienie z Centrum akcji, że usługa Centrum zabezpieczeń systemu Windows jest wyłączona, co więcej, nie można jej włączyć bo pojawia się komunikat, że nie można uruchomić usługi.
Następnie zaczęły otwierać mi się samoistnie strony z jakimiś bzdurami przez Internet Explorera ( ja używam Mozilli)
Potem próbując wyszukać jakąś stronę w Mozilli często otwierało mi się również coś zupełnie innego.
Przeskanowałam komputer Dr. Web, wykrył jedynie jakąś zmianę w pliku systemowym.
Teraz skanuję go Nodem, wyskoczyło mi powiadomienie o koniu trojańskim, ale nie wiem czy w końcu został usunięty bo akurat w tamtym momencie nie mogłam zresetować kompa.
Bardzo proszę o poradę jak 'dla blondynki', gdyż słabo się znam na systemach.
Mój system to Windows 7/x64
OTL:
OTL.Txt
Extras.Txt