Sprawa wygląda tak .
Usunąłem ESETa ,sytuacja bez zmian. Muli ,wiesza i nie dało się go wyłączyć .
Miedzy czasie wyskoczył mi problem z brakiem pamięci (winowajca chrome) . Wcześniej już mi się to zdarzało, ale wtedy olałem sprawę. Przypomniałem sobie ,że tydzień temu po aktualizacji NORDVPN. Zaraz po uruchomieniu komputera , wyskakiwał ten sam problem ale winowajcą był własnie NORDVPN , więc go usunąłem.
Także dostałem olśnienia i zacząłem szukać o pamieć wirtualnej.
Zmieniłem rozmiar pamięci wirtualnej na dysku SSD na niestandardową 4500 MB. I koniec problemów . Nawet w menadżerze zadań , użycie procesora jest stabilniejsze w okolicach 2-5-10 % jak pisze tego posta (działającym YT w tle). Tak to z 50 % miałem na starcie . Wiem , że ESET dużo zużywał procka i pamięci .
Czekać jeszcze jak to się rozwinie ?. Kiedy mogę wrócić do ESETa ?
Meczyk oglądałem na kompie , piękna sprawa :). Dzięki wszystkim