Skocz do zawartości

ShadyYo

Użytkownicy
  • Postów

    43
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ShadyYo

  1. Od długiego już czasu borykam się z problemem bardzo wolno działającego laptopa. Sprzęt ma już z jakieś 7 lat... Parametry laptopa / systemu: Procesor: AMD E-350 Processor 1.60 GHz Zainstalowana pamięć (RAM): 4,00 GB (dostępne: 3,60 GB) Typ systemu: 64-bitowy system operacyjny, procesor x64 Wersja systemu Windows Windows 10 Pro N Niedawno zaktualizowałem Windowsa z 7 do 10. Nie wiem czy była to dobra decyzja i czy 10 na laptopie o takich parametrach to dobry pomysł? Ale uprzedzając pytania, na 7 laptop zamulał tak samo jak teraz (choć na 10 chyba nawet trochę bardziej). Poza tym na 10 dłużej się włącza, z jakieś 5 minut ponad (!), czasem pojawia się jakiś czarny ekran na jakieś 2 minuty i dopiero potem się włącza. Ja sam podejrzewam dysk twardy (Toshiba MQ01ABF050 HDD 500GB), kilka razy podczas uruchamiania systemu (o ile dobrze pamiętam) i jakiegoś narzędzia diagnostycznego Windows pojawiły się informacje o uszkodzeniu sektorów. Poza tym dysk przy bezczynności bardzo często osiąga 95-100% zużycia (odczytane z menedżera urządzeń). Ogólnie system działa okropnie i wykonanie niektórych prostych czynności trwa wieki. S.M.A.R.T. zrobiony w CrystalDiskInfo, który pokazuje jednak ogólny stan dysku jako dobry, w załączniku logi z tego programu. Proszę dać znać, czy powinienem zrobić jeszcze jakieś dodatkowe logi czy te wystarczają by ocenić parametry i sprawność dysku? Miałem zamiar kupić nowy dysk SSD, ale wolałbym mieć najpierw pewność, że to faktycznie wina dysku. Może macie jakieś inne podejrzenia? Z góry dzięki!! Edit: system do momentu kiedy można zacząć coś robić ładuje się ok. 5m30s... po logo windowsa pojawia się na kilka minut czarny ekran. Przesyłam link do pobrania pliku boot_1.etl: http://www7.zippyshare.com/v/jmz5muWL/file.html Poza tym w załącznikach jeszcze logi z FRST (zrobione po aktualizacji Win 10, która instalowała się jakieś kilka godzin) i po analizie długiego startu systemu. crystaldiskinfo.txt FRST.txt Addition.txt Shortcut.txt
  2. Bardzo dziękuję Ci za wysiłek, ale nie widząc Twojej dzisiejszej wypowiedzi zapytałem o to samo na innym forum: https://forum.dobreprogramy.pl/t/ruski-toolbar-niechciane-aplikacje-i-dziwne-zachowania/524430 Wydaje mi się, że wszystko już gra, ale być może mógłbym zrobić teraz jeszcze jakiś skan, który pozwoli Ci stwierdzić, że faktycznie wszystko jest OK? Napisałeś, że mam cracka Windows co mnie bardzo zaskoczyło Jak mogę go odinstalować? To ciekawe, bo jakieś miesiąc temu kupiłem nowego laptopa z wgranym już Windowsem 10. Podejrzewam, że wraz z tym ruskim adware musiało się jeszcze coś takiego wgrać :/
  3. Od wczoraj mam problem ponieważ zdaje się po zainstalowaniu jakiejś aplikacji, zainstalowało mi się również kilka innych, ruskich programików... a także toolbar w przeglądarce i zmieniona strona startowa. Wszystkie usunąłem z Dodaj / Usuń programy, ale coś jest ciągle nie tak ponieważ przy starcie komputera automatycznie włącza mi się przeglądarka z ruskimi stronami startowymi i to bardzo różnymi... Nawet w trakcie działania w nieoczekiwanym momencie potrafi się coś takiego samoczynnie włączyć. Logi w załącznikach. Bardzo proszę o pomoc w tej sprawie I proszę o jakieś instrukcje, jeśli nie zrobiłem wszystkiego jak należy. EDIT: Nie dodałem, że od tego czasu system się co chwilę zawiesza na jakiś ułamek sekundy (objawia się to zacinającym się kursorem i trzeszczącym dźwiękiem). Addition.txt FRST.txt Shortcut.txt gmer.txt
  4. Witam, Od kilku dni mam problem z kartą graficzną w swoim komputerze stacjonarnym. Jestem niemal pewien, że karta jest zepsuta (choć co ciekawe w serwisie powiedzieli, że wszystko jest OK, a po przywiezieniu kompa z powrotem ciągle jest problem). Nagle pojawił się czarny ekran, a potem informacja, że sterownik odzyskał sprawność (ale od razu zmieniła się rozdzielczość). Po restarcie kompa zauważyłem, że w Menedżerze Urządzeń przy karcie pojawił się wykrzyknik i Kod 43 (PATRZ ZAŁĄCZNIK), że urządzenie zostało wyłączone z powodu zaraportowanych problemów. Poczytałem trochę na ten temat i jak się okazuje, to w większości przypadków oznacza niestety uszkodzoną kartę. Próbowałem przeinstalowywać sterowniki (czysta instalacja i dokładne usunięcie starych za pomocą DDU) - nie pomogło, nawet przywracanie systemu do czasu kiedy wszystko było OK nie pomagało. A przy logowaniu do systemu na ekranie ładowania się systemu (gdzie widać logo Windows) pojawiają się jakieś artefakty... Ale nie o to chodzi Prosiłbym Was o doradzenie mi w kwestii zakupu nowej karty graficznej. Ja niestety jestem w tych sprawach kompletnie zielony i nawet nie wiem, czy dana karta będzie pasować do mojego (starego już niestety) komputera. Od razu mówię, że nie szukam żadnej nowiutkiej karty tylko takiej, żeby już wytrzymała dobrych parę lat. Zwykle gram w stare gry (Tomb Raider 1-4), ale byłoby fajnie gdyby nie miała problemu z udźwignięciem tych nowszych... mam tu na myśli na przykład Tomb Raidera z 2013 roku, a nie na przykład tej najnowszej części Rise of Tomb Raider, która ma zapewne sporo większe wymagania. W jednym z serwisów doradzili mi kilka kart graficznych. Najtańsza z nich to ASUS GeForce GTX 750Ti 2GB. Popatrzyłem trochę w necie i wydaje mi się, że byłaby naprawdę OK (tym bardziej, że jest dużo lepsza od mojej obecnej - GeForce GTX 460 v2 - a i ta karta potrafiła udźwignąć Tomb Raidera z 2013 roku). I teraz ważne pytanie... ta karta produkcji ASUSA kosztuje jednak nieco więcej niż chociażby MSI (2GB DDR5 Low Profile), którą udało mi się znaleźć niemal dokładnie za 500 zł. I właśnie takiej kwoty wolałbym nie przekraczać. Czy bardzo istotna jest kwestia producenta (ASUS / MSI / Gigabyte / etc) w kontekście moich zapotrzebowań? Chętnie skusiłbym się na tą MSI... I drugie ważne pytanie: czy taka karta to istotnie w miarę słuszny wybór w kontekście pozostałych części mojego komputera? I czy w ogóle będzie PASOWAĆ do takiej płyty głównej jak moja? I jak wypada jej porównanie z GeForce GTX 460 v2? Z góry dziękuję za wszelką pomoc. W sumie chciałbym kupić ją już na dniach więc szybka pomoc byłaby naprawdę mile widziana! SPECYFIKACJA KOMPUTERA Płyta główna GIGABYTE EP35-DS3L Chipset: Intel P35 (Bearlake-P) + ICH9 Motherboard Slots: 4xPCI, 3xPCI Express x1, 1xPCI Express x16 Procesor / Pamięć RAM Karta graficzna NVIDIA GeForce GTX 460 v2 Video Bus: PCIe v1.1 x16 (2.5 GT/s) @ x16 (2.5 GT/s) BARDZIEJ SZCZEGÓŁOWE DANE W ZAŁĄCZNIKACH! P.S. A teraz czytam o tym "Low Profile" - nie wiem za bardzo co to jest i nie wiem sam czy to będzie pasować do mojego kompa?
  5. Witam, Mam problem ze swoim komputerem stacjonarnym. Otóż niedawno zawiozłem go do serwisu gdzie mieli mi założyć zakupione chłodzenie do karty graficznej (Accelero Twin Turbo II) i dysk SSD. Części doradzał mi brat, bo ja jestem zupełnie zielony w tych klimatach... Po powrocie i próbie zrobienia testów (FurMarkiem), oczywiście przy zachowaniu maksymalnej ostrożności, musieliśmy wyłączyć test już po kilku sekundach po temperatura migiem osiągnęła 100 stopni... brat od razu stwierdził, że musieli coś nie tak w tym serwisie zrobić... Co najbardziej mnie przeraża, to temperatura CPU. Nawet w bezczynności co kilka minut bardzo szybko wzrasta. Jeszcze jakiś tydzień temu osiągała najmniej jakieś 45-50 stopni, by po kilku minutach (niezależnie od tego, co na komputerze robię - może to być nawet przeglądarka z włączoną jedną kartą, nieważne), temperatura niepokojąco rośnie - nawet do 70-75 stopni. Ale to pryszcz. Co prawda teraz temperatura ustabilizowała się na poziomie 50 stopni od kilku minut, ale jeszcze kilkanaście minut temu osiągała najmniej (!) 55-60 stopni, a potrafiła wzrosnąć do 96 stopni i to tak naprawdę w bezczynności! Temperaturę odczytuję programem GPU-Z. Oczywiście wraz z takim wzrostem temperatur, wiatrak zaczyna działać na maxa - fan speed osiąga 100%. Druga sprawa jest taka, że ja mam ten komputer w takiej ciasnej i naprawdę mało przewiewnej dziurze w biurku... obudowa jest zamknięta, może powinienem odkręcić bok? Przed zawiezieniem do serwisu, tak właśnie miałem. Nie mam pojęcia na temat hardware'u, ale jeśli jest coś, co mogę zrobić samodzielnie, a potrafilibyście mi to w miarę przystępnie wyjaśnić, to postaram się to zrobić (kwestia przeczyszczenia, pasty termoprzewodzącej, itp.) Zamieszczam oczywiście System Summary (zgodnie z poradnikiem, na co warto zwrócić uwagę - w 1 okienku "Features" VMX jest zaznaczone kolorem czerwonym! - co to oznacza?). W załączniku dodałem też Menedżer Urządzeń, a także dwa screeny z programu GPU-Z - raz przy najniższej temperaturze - 50 stopni - a później, gdy nagle zaczęła rosnąć - 82 stopni.
  6. 1. Zamieściłem plik Fixlog.txt w załączniku. 2. Jeśli chodzi o temat odnośnie emulatorów, to zapoznałem się z nim już przed zakładaniem tematu. Już wtedy usunąłem Daemon Tools tylko, że teraz, z tego co mówisz wnioskuję, że nie zrobiłem restartu systemu po deinstalacji :/ Teraz natomiast program jest już odinstalowany i nigdzie go nie widać. 3. Niestety pojawił się problem. Przebrnąłem przez pierwszy etap ponownego uruchamiania systemu, lecz już po drugim powtórnym uruchomieniu po 2 minutach pauzy, okienko "Preparing system" trwa w nieskończoność, a w międzyczasie zdążył się pojawić błąd o następującej treści: Co to może oznaczać? [EDIT:] A jednak, proces dobiegł końca. Chyba byłem zbyt niecierpliwy, ale po jakimś godzinnym drugim etapie, system uruchomił się po raz trzeci. Dalej nie było już problemów. Niestety, optymalizacja nie skróciła ani trochę czasu uruchamiania systemu Jak tylko zrobię "czysty rozruch" to zedytuję tego posta. 4. Na "czystym rozruchu" system ładuje się równie wolno, co wcześniej. Ciągle jest też ten czarny ekran, który pojawia się na jakąś minutę albo i dłużej. Niestety, po odinstalowaniu Avasta również nic się nie zmieniło. 5. Podaję link do pliku boot_1.rar zgodnie z umową: http://www24.zippyshare.com/v/p9uMWSCn/file.html Nie byłem pewien, czy ten krok mam wykonać również po ustawieniach do "czystego rozruchu" tzn jak w 4. Ale po zrobieniu etapu 4. nic nie zmieniałem, również Avast jest wciąż usunięty. Poza tym, od wczoraj (chyba nawet stało się to w trakcie skanowania Gmerem) doszedł jeszcze taki problem: po tym jak system się otworzy, ma takie trwające dosłownie chwilkę "zatrzymania się", co powoduje, że kursor myszki się zacina, podobnie jak dźwięk. Trwa to jakieś kilkanaście minut i później kursor się już nie zacina. I czego nie wspomniałem wcześniej, po uruchomieniu systemu, ten zawiesza się na jakieś 40-60 sekund i przez ten czas nic nie można zrobić. Dopiero po odwieszeniu jakoś to działa.
  7. Od długiego już czasu borykam się z problemem bardzo wolno działającego laptopa. Zdaję sobie sprawę, że sprzęt jest już stary (ma już jakieś 5 lat) i z laptopami chyba tak już jest, że wraz z upływem lat zwalniają... ale bez przesady. Coś jest ewidentnie nie tak. Już z jakieś 2 lata temu miałem podobne problemy. W serwisie powiedzieli mi, że to może być płyta główna, więc ją wymienili. I choć na początku wydawało się, że jest dużo lepiej, to po jakimś czasie problem znów powrócił i właściwie to jest coraz gorzej... Czy to problem sprzętowy czy też może jest to kwestia bałaganu w systemie? Dlatego właśnie tu piszę, może w załączonych logach uda się znaleźć coś podejrzanego. Parametry systemu: Procesor: AMD E-350 Processor 1.60 GHz Zainstalowana pamięć (RAM): 4,00 GB (dostępne: 3,60 GB) Typ systemu: 64-bitowy system operacyjny, procesor x64 Wersja systemu Windows Windows 10 Pro N Niedawno zaktualizowałem Windowsa z 7 do 10. Nie wiem czy była to dobra decyzja i czy 10 na laptopie o takich parametrach to dobry pomysł? Ale uprzedzając pytania, na 7 laptop zamulał tak samo jak teraz (choć na 10 chyba nawet trochę bardziej). Poza tym na 10 dłużej się włącza, z jakieś 3 (!) minuty, czasem pojawia się jakiś czarny ekran na minutę i dopiero potem się włącza. Logi w załącznikach (gmer wykrył jakiegoś rootkita). gmer.txt Addition.txt FRST.txt Shortcut.txt
  8. Wszystkie kroki zrobione. Rozumiem, że to już wszystkie czynności?
  9. Zrobiłem tak, wpisałem komendę w Command Prompt (The operation finished successfully), a następnie zrestartowałem komputer. Co teraz? Mam spróbować ponownie użyć Kasperskiego? / Aha, widzę, że już jest ok, Kaspersky nie wykrywa żadnego rootkita. Logi w załączniku. TDSSKiller.2.5.0.0_08.05.2011_12.21.32_log.txt gmer1.txt
  10. Zaraz zaraz, dziś komputer uruchamia się ponownie bez żadnych problemów, nie wiem jakim cudem. Więc stworzyłem ponownie log i czy tym razem jest ten proces ukończony? Jeśli nie, spróbuję z tą płytą. Zdziwię się jeśli ten też jest niedokończony skoro komputer uruchomił się ponownie poprawnie.
  11. Szczerze mówiąc nie wiem na czym polega to nadpisanie MBR a następnie zastartowanie do WinRE. Gdzie należy wybrać takie opcje?
  12. Myślę, że problem może polegać na tym, że podczas ponownego uruchamiania systemu pojawia się ten "ekran śmierci" (a raczej jeszcze podczas wyłączania, przed ponownym uruchamianiem), który sam dodatkowo ponownie uruchamia system, przez co proces ten nie może być poprawnie wykonany.
  13. Rootkit został pomyślnie wyleczony. Nie wiem czy to już miało pomóc ale Avast wciąż wykrywa rootkita MBR:\\.\PHYSICALDRIVE0. Raport:
  14. Od wczoraj mam problem z systemem (Windows 7, 32bit). Avast wykrywa mi rootkita i kilka innych zakażeń (po każdym ponownym uruchomieniu systemu), które widać na screenach: Ponadto uniemożliwia mi to wyłączenie systemu. Za każdym razem gdy to robię, zamiast wyłączyć automatycznie uruchamia się ponownie i pojawia się "ekran śmierci". Ponadto często się zawiesza w różnych sytuacjach, czasem zawiesza się nagle cała przeglądarka, czasem nie mogę otworzyć zwykłego notatnika. Podobnie nie mogę włączyć Mój Komputer, w takich sytuacjach nie działa kombinacja klawiszy alt+ctrl+del a jedynym wyjściem jest restart komputera. Są też takie sytuacje gdy przy uruchamianiu systemu, po ekranie powitalnym (tym z "Zapraszamy") pojawia się czarny ekran, kursor i nic więcej (wtedy można włączyć go ponownie poprzez Wyloguj użytkownika i ponowne zalogowanie). Dodaję załączniki skanów. Bardzo proszę o pomoc. OTL.Txt Extras.Txt gmer.txt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...