batot

Patrz temat - nadal nie działa wszystko to co nie działało. Jedyny wyjątek to aktualizacje ruszyły. Podsumujmy: - nie działa i krzyczy bardzo często system przy starcie i później także że mu brakuje pliku netapi32.dll - nie można instalować niektórych programów np MalwerBytes bo przy instalacji krzyczy brak pliku netapi32.dll. Po zainstalowaniu nie działa usługa MalwerBytes. - nie można uruchomić usługi gpsvc w związku z czym system na starcie kilka razy krzyczy, że nie może zalogować się do usługi. - nie można wejść do panel sterowania - > system (tzn można wejść ale wyświetla pusto w oknie)

Program uruchamiałem z katalogu C:\algrim\frst\FRST64.exeFixlog.txt Skoro kopie plików FRST w innych katalogach mu przeszkadzają wyciąłem wszystko C:\Users\ppp\Downloads\FRST* Uruchomiłem z C:\algrim\frst\FRST64.exe Naprawił a kończąc działanie od razu wyskoczył następujący błąd: Na komputerze jest zainstalowane i używane oprogramowanie ABBYY. Ponieważ aktualizacje zaczęły działać włączyłem aktualizacje NET Framework 4.8, reszta oczywiście nadal nie działa. Później: Po zainstalowaniu tej aktualizacji pojawiły się jeszcze dwie inne - instaluję dalej aktualizacje krytyczne. Czy 7 aktualizacji opcjonalnych też zainstalować? Jest tam miedzy innymi RDP.

Dalej wszystko tak samo nie działa jak nie działało. W załącznikach błąd o którym pisałem z frst64 + logi. FRST.txt

Witam ekspertów. W sumie przez 20 lat zawsze jakoś sobie dawałem radę z windowsem ale widzę chyba wychodzę z wprawy. Gdyby to był linuks to nie byłoby problemu Oczywiście zależy mi na naprawie systemu a nie postawieniu od nowa. WINDOWS 7 HOME 64bit Brak punktów przywracania systemu. System na starcie twierdzi o braku netapi32.dll paroma komunikatami pomimo że jest plik w obu katalogach i ma się dobrze. Z tego powodu także np nie pozwala poprawnie zainstalować i uruchomić MalwerBytes oraz paru innych rzeczy. Drugi problem to z usługą gpsvc która jest automatycznie włączona ale na szaro wszystko i wyłączona bo jakiś problem z nią jest - może wirus. Kasperski przeleciał całość i twierdzi, że wszystko jest ok. MalwerBytes nie da się uruchomić bo nie instaluje się jego usługa. sfc /scannow wywala się przy ok 22% że nie daje rady zrobić (tryb awaryjny to samo). FRST64 20-10-2019 wywala błędem w linii 9005 ale tworzy plik logów. Link do pliku rejestru gałąź services http://wrzucplik.pl/pokaz/1839609---0sub.html Jeśli za dużo logów nawrzucałem na raz to przepraszam chciałem skrócić listę zapytań i czas pomocy. Brak możliwości wejścia w panel sterowania -> system Być może jeszcze coś nie działa w systemie o czym nawet nie wiem. Ciężki przypadek mi się trafił albo po prostu nie wiem jak się dalej za to zabrać. Pozdrawiam dobre dusze. Chętnie w zamian mogę pomóc w naprawie systemu linuks FRST.txt CBS.txt dziennik_zdarzen_system.txt