Skocz do zawartości

Admixon

Użytkownicy
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  1. Witam Mam pewien problem, który postaram się opisać jak najlepiej potrafię. Z góry uprzedzam, że w sprawach komputerowych jestem zielony. Od jakiegoś czasu mam problem z komputerem, ponieważ bardzo często podczas rozruchu wywala mi blue screen po logo Windowsa. Później komputer się restartuje i zaczynają się najlepsze akcje. Pojawia się program do przywracania systemu i jak wcześniej po udanej naprawie komputer się normalnie ładował tak teraz program do przywracania systemu najzwyczajniej w świecie przestaje działać po kilku minutach i zostawia mnie z opcją "Nie wysyłaj", po kliknięciu której jedyne co widzę to kursor i jakąś tapetkę i nic więcej więc jestem zmuszony wyłączyć komputer na siłę (przytrzymując przycisk rozruchu). Po ponownym uruchomieniu pojawia się logo Windows z napisem, lecz po tym jedyne co widzę to kursor na czarnym tle w bardzo niskiej rozdzielczości. Czekanie w nieskończoność aż coś się pojawi i wyłączanie na siłę. Po kolejnym rozruchu zwykle komputer wczytywał się normalnie ale dzisiaj postanowiłem coś sprawdzić. Pomyślałem, że problem z uruchamianiem może być związany z aplikacjami, które wcześniej normalnie się uruchamiały razem z systemem, lecz ja niektóre wyłączyłem (jak program od drukarki), bo mi przeszkadzały. Komputer się zapytał czy chcę go ponownie uruchomić więc się zgodziłem. I to był błąd. Znowu wywaliło mi BS tylko ten był jakiś inny - momentalnie się wyłączył (nawet nie zrobiłem zrobić zdjęcia) i zrestartował mi komputer. Później już była znana próba naprawy systemu, która zakończyła się tak jak zwykle. Po ponownym rozruchu nie dostałem zaś czarnego ekranu z kursorem, lecz przywitał mnie ekran logowania (to coś nowego) po zalogowaniu się jedyne co widziałem przez kilka minut to napis "Zapraszamy" i wyłączyłem znowu. Po kolejnym uruchomieniu przywitało mnie logo Windowsa z napisem i tyle - żadnego ekranu logowania, przywracania systemu nic (zawiesił się). Wyczytałem w internecie żeby zrobić "czysty start" z poziomu trybu awaryjnego lecz tu się pojawił kolejny problem. Tryb awaryjny najzwyczajniej nie chciał się wczytać. Zatrzymało się na jakichś driverach i amen. Znowu restart na siłę, znowu tylko logo Windowsa, tryb awaryjny nie działa - wyłączyłem komputer i poczekałem ok. 5 minut. Odpalam i znowu logo Windowsa. Pełen nerwów, że komputer do naprawy, że nie zrobiłem backupu plików wyszedłem z pokoju. Mówię do mojej mamy, że komputer do naprawy trzeba dać i w tym momencie jak to mówiłem, kątem oka zobaczyłem logowanie do sytemu. Zalogowałem się - działa. Z ciekawości wszedłem do msconfig w zakładkę Uruchamianie i widzę, że system odznaczył mi te aplikacje, które przed całą zabawą zaznaczyłem. Odkąd pojawiają mi się te BSy nie wyłączam komputera tylko go usypiam jednak jakoś na początku maja miałem wyjazd za granicę i musiałem go wyłączyć więc ok. 7 dni był wyłączony. Co ciekawe po powrocie uruchomił się bez żadnych problemów. Po pierwszym BSie postanowiłem sprawdzić styki ale wszystko było ok. Dołączam załącznik ze zdjęciem BSa, który zawsze się pojawia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...