Skocz do zawartości

Fre4ky

Użytkownicy
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  1. Od razu jak komputer zaczął szwankować to został wyczyszczony i została zmieniona pasta z procka. Nie jesteśmy laikami... Tak, zasilanie było odłączone, zapewniam Cię, że BIOS został zresetowany. A ma to jakieś znaczenie? Jego moc to 400W, o 100W więcej od poprzednika. Nie tutaj tkwi problem. To źle stawiasz ;] Mamy 2x 512 MB sprawdzaliśmy osobno itd. poza tym nie odpalał by się Windows z płyty. Postaram się opisać sytuację jasno i przejrzysto. Komputer został zainfekowany wirusem z pendrive'a. Wirus blokował instalacje skanerów, anty-wirusów itd. Przy instalacji Nod32 komputer się zresetował, od tamtej pory system nie chciał się włączyć, po prostu się resetował chwilę po "Zapraszamy". W trybie awaryjnym to samo. Następnie spróbowaliśmy zainstalować nowy system jednak po załadowaniu się plików instalacyjnych, przy ekranie wyboru czy chcemy zainstalować nowy system, czy naprawić stary, pojawił się BSOD. Wtedy komp został dokładnie wyczyszczony, jednak nic się nie zmieniło. Do jednej stacji CD wsadziliśmy płytkę z zainstalowanym Windowsem, a do drugiej płytę z instalatorem Windowsa i w ten sposób z poziomu systemu sformatowaliśmy partycję systemową. Nic to nie zmieniło. Zgrałem na płytkę Kaspersky Rescue Disk, jednak komputer zacinał się po wyborze języka. Gdy zostawiliśmy komputer na dłużej bo "może się odetnie" komputer się wyłączył i nie chciał włączyć z powrotem. Okazało się, że padł zasilacz, jednak mamy zamienny. Z tym zasilaczem wszystko zachowywało się tak samo, oprócz Kaspersky Rescue Diska, który odpalił się i zeskanował całego kompa po czym usunął całkowicie infekcje. Niestety to też nic nie zmieniło. Według BSODa problemem jest sterownik ACPI.sys, wyłączałem go w BIOSie jednak nic to nie zmieniało. Chyba jedyne co teraz możemy zrobić to zaktualizować BIOS. Zapewniam was, że dyski, RAM, karta graficzna, procek itd. działa poprawnie! Inaczej nie odpalał by się Windows z płytki, a na nim spokojnie możemy sobie na necie siedzieć, korzystać z dysków itd. Dodam, że już kilka razy był instalowany ten system na tamtym kompie, nigdy nie było problemów, płyta działa poprawnie bo sprawdzałem na moim kompie. Próbowaliśmy też z płytą instalatora Windows 7, jednak też pojawiał się BSOD. Edit. Biorę się za aktualizację BIOSa. Płyta główna to Matsonic MS8137C, a wersja BIOSu to Award Modular BIOS v6.00PG Edit2. Trochę kalecznie skleiłeś te topiki, a drugi założyłem dlatego, że wystraszyliście się tamtej masy tekstu i nikt nie chciał odpowiedzieć przez jakieś 6 godzin, więc poprosiłem o pomoc z BIOSem Edit3. Haha ojciec zmienił procka i właśnie teraz instaluje się nowy system ;]
  2. Po szerszy opis daleko nie trzeba było szukać... https://www.fixitpc.pl/topic/3808-problem-przy-formatowaniuinstalowaniu-nowego-systemu/
  3. Potrzebuję pomocy. Na drugim kompie nie odpala się system, jak próbuję zainstalować nowy to wyskakuje BSOD. Doszedłem do wniosku, że to wina BIOSu. Tylko, że nie wiem jak znaleźć odpowiedni, oraz jak go potem zainstalować bez systemu. Komputer nie posiada FDD. Płyta główna to MATSONIC MS8137C. Do dyspozycji mam CD-R i pendrive.
  4. Ostatnio się zgłaszałem z moim kompkiem ponieważ był zainfekowany - zrobiłem formata, jednak okazało się, że wszystkie pliki .exe były zainfekowane na innych partycjach - czyli sterowniki itp. Avasta nie dało się zainstalować - po paru sekundach instalator był wyłączany. To samo z COMODO i ręcznymi próbami odblokowania menedżera zadań i regedita. Dopiero darmowa wersja AVG poradziła sobie z wirusem ;] Skanów itd. nie załączam bo nie o to mi chodzi. Otóż ten zarażony pendrive dostałem od taty ;] On też chciał pozbyć się tak samo wirusa jak ja, tylko, że u niego wystąpiły komplikacje. On próbował różnych antywirusów - wszystkie mu wyłączało, dopiero gdy zaczął instalować noda32 to system mu się zresetował i nie chciał uruchomić się ponownie - resetował się gdzieś w momencie wczytywania ikon z pulpitu. Nie działało włączanie trybu awaryjnego itp. Więc pozostało jedno - format. W domu dysponujemy dwoma płytkami z systemami - XP SP3 i 7. Ja u siebie mam właśnie tego XPeka, ojciec też go chciał zainstalować bo ma za słabego kompa na 7. Jednak wywala mu bluescreena w momencie załadowania się wszystkich plików, czyli przed pytaniem czy chce zainstalować czy naprawić system. Treść bluescreena jest standardowa. Oprócz tego pisze, że przyczyną jest prawdopodobnie plik acpi.sys i pisze, aby temu zaradzić trzeba wyłączyć opcje pamięci systemu BIOS takie jak buforowanie i przesłanianie(chyba przesłanianie bo zamiast "ł" jest jakiś krzak). Opcji takich w BIOSie nie znaleźliśmy. W końcu jakoś ojciec sformatował tamten dysk systemowy i to nic nie pomogło. Teraz parę informacji: -Już wcześniej tata instalował ten system z tej płytki, ja też i nigdy nie było problemów. -Mamy płytę z której można odpalić XPeka bez instalacji, wszystkie dyski działają poprawnie, aczkolwiek nie da się zainstalować na tym anty-wirusa. -Z Windsows 7 jest ten sam błąd -Resetowaliśmy BIOSa poprzez wyjęcie bateryjki na jakieś 15 minut. -Jest to komp trochę starszej generacji - 1GB RAMu itd. -Już nie mamy pomysłów co zrobić xD -Logów nie załączam z oczywistych powodów. -Jeśli potrzeba więcej informacji - pisz czego potrzeba. -Dysku ojca u siebie nie podłącze ponieważ on ma wejście ATA, a ja SATA. Edit. Właśnie wypalam Kaspersky Rescue Disk Edit2. Przy wyborze którejkolwiek opcji (po wybraniu języka) ekran robi się czarny i komp się ścina (nie włącza się kontrolka caps lock itp. Wydaje mi się, że to jakaś wada fizyczna się wdała. Edit3. Gdy zostawiliśmy kompa włączonego z tym rescue diskiem (wiadomo, świąteczne porządki) komp się wyłączył, i nie chce włączyć się ponownie hahhaha. Zamiast jakiś postępów to coraz gorzej jest. Edit4. Okazało się, że padł zasilacz, na szczęście mamy zamienny.
  5. Tak, już po fakcie Uznałem, że za dużo czasu straciłem próbując naprawić to samemu, w tym czasie zdąrzyłbym zrobić ze trzy formaty... Dla mnie było szkoda zachodu. Dodam, że menedżer urządzeń wykrywał mi 4 (słownie: cztery) procesory, a avast nic nie znalazł przy gruntownym skanowaniu C:\ i skanowaniu przed uruchomieniem systemu. Już nigdy nie wsadze cudzego pendrive'a do swojej maszyny bez poprzedniego zainstalowania jakiejś ochrony. Dziękuję za odpowiedź. Edit. Wkleiłem loga na stronke: http://www.hijackthis.de tam automatycznie sprawdza loga i wyświetla informacje.
  6. Zacznę od początku - ojciec przyszedł do mnie z pendrivem, co oczywiście skończyło się źle, czyli dostałem jakiegoś syfa który zablokował mi menadżera, oraz edycję rejestru. Poradziłem sobie z blokadą rejestru i pomyszkowałem w nim znajdując dwa wpisy blokujące mi rejestr i menadżera. Usunąłem je, ale one pojawiały się co jakieś 10 sekund na nowo. Również co jakiś czas zmieniały mi się opcje w systemie np. wyświetlanie ukrytych plików i folderów. Nigdy nie używałem żadnych anty-virusów (jestem na tyle ostrożny w sieci, że przez parę lat mogę nie złapać żadnego syfa), ale postanowiłem zainstalować avasta. Niestety instalator się "sam" wyłączał po jakichś 10 sekundach. Wtedy przywróciłem system do sytuacji sprzed około tygodnia. I problem teoretycznie zniknął (tak, mnie też to zdziwiło). Odpaliłem menadżera, a tam dwa procesy MOM.exe (jednego miałem od zawsze, szczerze nie wiem od czego on jest), jednego nie da się wyłączyć (nigdy się nie dało), a ten drugi skacze po liście jak szalony i nie da się go nawet zaznaczyć, a co dopiero wyłączyć <lol>. Przy świeżo włączonym komputerze zużycie procka waha się od 50-55%, a zawsze było max 2%. W dodatku obok kursora jest wkurzająca klepsydra która nie znika. Komputer był skanowany Hijackthisem, który nie znalazł nic podejrzanego (właściwie to nigdy mi nic nie znalazł), czyściłem rejestr EasyCleanerem, kasowałem nim również niepotrzebne pliki i niektóre programy z autostartu. No i użyłem ComboFixa (nie wieszajcie na mnie psów, tylko dzięki temu programowi trafiłem na to forum, a wtedy już było za późno. Jestem tylko przeciętnym graczem, nie mam żadnych wartościowych rzeczy na kompie ;] Zależy mi tylko na tym żeby komp tak nie zamulał. Posiadam system XP 32-bit, resztę zobaczycie z logów. PS. Nienawidzę Avasta, zainstalowałem go jako ostateczność. Lecz jest on już przeszłością. Miałem program do emulacji Daemon Tools Lite, usunąłem go i wydaje mi się, że on sam automatycznie usunął ten sterownik SP~ ponieważ program z forum go nie wykrył, ani nie ma wpisu w rejestrze z tym sterownikiem. Log z GMERa wkleję jak skończy skanować. Aczkolwiek już zauważyłem, że znalazł i podkreślił na czerwono tego MOM.exe. Edit. Niestety GMER się zwiesił, a razem z nim cały komputer, po czym nastąpił reset ;/ Edit2. Po drugiej próbie również. Edit3. Poczekam na pomoc jeszcze 30 minut i robię formata. ComboFix.txt Extras.Txt OTL.Txt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...