Dzień dobry. W dniu dzisiejszym jeden z młodszych użytkowników domowego komputera nieumyślnie ściągnął z obecnie nieznanej mi strony jakieś badziewie, które wywołało w systemie istny armagedon, instalując przeróżne programy, ingerując w rejestr oraz wszystkie przeglądarki internetowe. Większość wirusów udało mi się unieszkodliwić (tak przypuszczam) przy pomocy programu AdwCleaner oraz Malwarebytes. Niestety, ale jakiś gryzoń w dalszym ciągu siedzi w systemie i skanowanie różnymi programami nie przynosi żadnych efektów. Uruchamiając przeglądarkę, wywołuje się następujący komunikat:
Nie udało się wczytać rozszerzenia z: C:\Users\Dom\AppData\Local\kemgadeojglibflomicgnfeopkdfflnk. Brak pliku manifestu lub nie można go odczytać
A w elemencie docelowym we właściwościach widnieje:
"C:\Program Files (x86)\Google\Chrome\Application\chrome.exe" --load-extension="C:\Users\Dom\AppData\Local\kemgadeojglibflomicgnfeopkdfflnk" http://www.yeadesktopbr.com/
Prosiłbym o rozwiązanie mojego problemu. Jeśli jest coś niezrozumiałe bądź zapomniałem o jakiejś ważnej rzeczy - przepraszam - napisz o jaką rzecz chodzi, a zaraz dopiszę ją do tematu.
FRST.txt
Addition.txt
Shortcut.txt