1. Usunąłem wszystkie programy emulujace, tzn miałem dwie wersje Deamona
2. Próbowałem po usunięciu tych programów wyłaczyć sterowniki narzędziem SPTDinst. , pobrałem odpowiednią wersje jednak przy próbie uruchomienia wyskakuje błąd iż to narzędzie "nie jest prawidłową aplikacją systemu Win32"
3. W takim razie skorzystałem z alternatywnej metody - użyłem Defoggera - chyba pomyślnie
defogger_disable by jpshortstuff (23.02.10.1)
Log created at 19:26 on 27/03/2011 (Mateusz)
Checking for autostart values...
HKCU\~\Run values retrieved.
HKLM\~\Run values retrieved.
Checking for services/drivers...
Unable to read sptd.sys
SPTD -> Disabled (Service running -> reboot required)
-=E.O.F=-
Logi z Gmera i OTL umieszczam w załącznikach
Co do zarażonych plików które wykrywa Avast - w dzienniku skanowanie gdzie moge sprawdzić historię, zarażone są w większości pliki o rozszerzeniu html oraz dll, pojedyncze pliki z rozszerzeniem exe tez się zdarzają. Są one zarażane kilkoma rodzajami szkodników, najwięcej jest m.in. VBS. ExeDropperGen , Win32:Ramnit-G, Inf Autorun-gen3, Win:32 Starter-BH oraz wiele innych. Zarażonych obecnie ponad 6000
Bardzo irytującą rzecza jest to, że nie mogę uruchomić Mozilli Firefox, Gadu -gadu(gdy chce to zrobić pojawia się błąd "gg.exe - nie można znaleźc składnika. Uruchomienie tej aplikacji nie powiadło się, ponieważ nie znnlaeziono Crypto.dll"
Kolejną rzeczą, która strasznie się sypie jest Pakiet Office. Musze cos pisac w Wordzie to on sam się wyłącza, cały czas pojawia się "Czy chcesz zapisać zmiany w WinWord2"
Nastepną niepokojącą rzeczą, która przytrafiła mi się pierwszy raz było to, że komputer sam się wyłączył. Na szczęście stało się to tylko raz. Oprócz tego komputer strasznie spowolnił swoją pracę.
Dodam, że problemy zaczęły sie w piątek. Wtedy sam pobrał mi się jakiś "pseudo" antywirus, który praktycznie blokował całą prace komputera, ktos polecił mi Combofixa - wydawało się, ze sobie z tym poradził, jednak za jakis czas zaczeło się wszystko sypać.
Extras.Txt
Gmer.txt
OTL.Txt