Skocz do zawartości

anagram1928

Użytkownicy
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  1. Cześć, Witam serdecznie forumowiczów w niedzielne popołudnie, od dłuższego czasu zmagam się z paskudnymi infekcjami, które co jakiś czas regularnie mi zjadają pliki .exe na moich dyskach przenośnych / pendrivach. Moja praca często polega na tym, że podłączam się pod inne laptopy dyskiem czy pendrivem i nagle bum, pojawia się infekcja (wiem to stąd, że na główny komputerze mam kasperskiego) Malwerebytes w wersji PRO nie wykrywa nawet tych infekcji, nie wiem gdzie jest źródło, mój główny komputer jest w sumie dobrze zabezpieczony i jedynie "nie wpuszcza" tego co jest na tych przenośnych urządzeniach. Nie wiem co mam zrobić, wszystko skanowałem ale to wraca i wraca i wraca. Mam dużo kopii zapasowych w postaci obrazów wykonanych programami AOMEI + server NAS z kopiami i boję się to podłączać bo nie wiem czy ta infekcja dotyka także obrazy systemów. Jeżeli przeczytałeś / ałaś długi wstęp to pozdrawiam i życzę miłej niedzieli. FRST.txt Addition.txt Shortcut.txt
  2. Proszę, logi z GMERA. Szalenie dziwne jest to, że google chce ode mnie Captche, to nigdy nie występowalo! http://wklej.org/id/3213511/ Dziękuje za pomoc.
  3. Cześć, Coś jest ewidentnie nie tak i chyba będzie to ciężko wykryć. Mam Kasperskiego + Malwerebytes, w gruncie rzeczy częściej wyłączone jak włączone ale dogłębne skany nic nie wykazały. Otóż po próbie wyszukania czegoś w google dostaje komunikat, że widzą dziwny ruch w mojej sieci i muszę CAPTCHA wypełnić, zaczyna mnie to irytować i pewnie coś jest na rzeczy. Załączam logi z FRST, mam nadzieję, że ktoś w nich cokolwiek znajdzie, osobiście nic nie dostrzegam. http://wklej.org/id/3213363/ Addition http://wklej.org/id/3213364/ Shortcut http://wklej.org/id/3213365/ Będę wdzięczny za wszelką pomoc. Pozdrawiam.
  4. Objawy infekcji zniknęły, dziękuje. Poniżej logi kontrolne. Addition.txt FRST.txt Fixlog.txt
  5. Witam, Mam piekielnie dziwną infekcje, której nie wykrywa ani Kaspersky ani Malwerebytes. Z początku myślałem, że nastąpiła jakaś podmiana w pliku hosts, ale to nie to. Otóż jak korzystam z google.pl to pierwsze co się rzuca w oczy to certyfikat na czerwono. Wyszukiwarka działa w taki sposób jakby podrzucała mi tylko wyniki z zza granicy (USA?) Jak wpiszę cokolwiek to nie mogę przejść do wiadomości czy grafika (pokazuje się wszystko po angielsku) Próbowałem już wszystkiego, czas na logi. Addition.txt FRST.txt GMER.txt Shortcut.txt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...