Od jakiegoś czasu laptop "mulił się" przy otwieraniu programów, przy pracy w programach, nawet przy otwieraniu okien, czy menu kontekstowego. Było to bardzo męczące, więc postanowiłem zrobić format. Po formacie jest niby lepiej ale nie za bardzo. Jak nie jest uruchomione za dużo programów to da się jakoś pracować, jednak przy ich większej liczbie jest już znacznie "wolniej". Samo wejscię w opcje i jakieś zmiany w ustawieniach programów trwają długo strasznie. Uruchamianie się Windowsa także sporo trwa. Dodam, że mam jeszcze jednego laptopa o identycznych parametrach sprzętowych, na którym da się pracować bez problemów. Pojawia się też od dziś czasem inforamcja, że system ma zbyt mało pamięci wirtualnej (a prawie nic nie jest uruchomione). Czy to może po prostu zużycie komputera? A może coś się uszkodziło? Stwierdziłem, że to nie soft, gdyż komputer świeżo po formacie, więc wrzucam temat do hardware. Proszę o pomoc jeśli to możliwe.