Ufff.. twoje pytania uzmysławiają mi jak człowiek działa w panice.
Po kolei.
Poprawka to KB971029.Mam ustawione autoupdate ale jak widzę problemy w komputerze - sprawdzam czy NOD ma wszytsko powłączane i patrzę czy są jakieś updaty poprzez Windows Update.Ot taki "idiotentest".
Ostatnim razem właczyłem WinUpd - w oknie IE ; ten znalazł poprawkę w trybie ekspresowym, z a c z a ł ją pobierac a potem dostałem komunikat o tym że nie została zainstalowana.
Uruchomiłem więc WinsockFix, uruchomiłem powtórnie komputer i sprawdziłem: nadal nie instalowała się ta poprawka. Mój błąd: nie widziałem bym nie miał połączenia z Microsoftem - faktycznie nie instalowała sie poprawka.
"Myślałem" że coś mi zrywa polączenie.
Spróbowałem przywracania systemu.
Nadal otrzymywałem info o niemożnosci zainstalowania "poprawki krytycznej".Całkiem niedawno odtwarzałem system z kopii Acronisa - niby bezboleśne ale jednak nie wszystko sie udało więc byłem "letko spanikowany"
Sięgnąłem więc po Combofixa. Uznałem że najlepiej sciagnąć go na inny komputer - zapisałem go na czytniku SD i zablokowałem kartę SD mechanicznie przed zapisem.Dla bezpieczeństwa.
Potem uruchomiłem Combofixa z czytnika.
Dał komunikat o braku konsoli, próbował pobrac ale mu sie nie udało.
Combofixa używałem wcześniej i wiem że Konsolę ściagał i instalował.
Po przeskanowaniu Combofixem nadal nie mogłem zainstalować "poprawki krytycznej".
Spróbowałem wg znalezionych w sieci instrukcji sam zainstalować Konsolę Odzyskiwania z płyty. Błędna komenda - bez spacji - i nie mogłem.
Panika rosła.
Sprawdziłem: na dysku C był folder i plik sugerujący istnienie Konsoli - brak było wpisu w boot.ini co uzupełniłem w notatniku.
Konsola zaczęła się zgłaszać przy starcie systemu ale: Combofix jej nie widział; próba jej uruchomienia dawała komunikat o braku jakiegoś pliku (sorry nie pamietam dokładnie): na h....?
Poprawka nadal była niedostępna.
Próby odtworzenia kopii rejestru ujawniły brak tych kopii! (teraz na spokojnie wiem: przecież ODTWORZYŁEM SYSTEM z kopii Acronisa na której nie było tych poszukiwanych kopii rejestru.
W sumie - "komedia omyłek" tylko że jak człowiekowi ręce latają - uff.
Na chwilę obecną:
- wierzę w to co napisałaś że nic nie mam to przestałem panikować
- pobrałem przez Operę poprawkę i ją zainstalowałem
- zainstalowałem konsolę z płyty
- odinstalowałem Symanteca - Online Armor jest wg mnie super i daję sobie radę z jego obsługą.
- wyczyściłem rejestr CCleanerem
Na chwilę obecną nie stwierdzam żadnych problemów a specjalnie opisuję moje chaotyczne działania ku przestodze innym.
Jak to było?
"Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu"!