Kuba21

Problem pojawił się jakiś miesiąc temu, załączam laptopa i przez pierwsze 5s są fajerwerki pixeli, pojawiają się i znikają. Ustępuje to z czasem jak podłączę laptop do zasilania. Nawet jeśli z podłączonym zasilaniem załączę laptopa to dzieje się to samo. Po jakiejś godzinie na samej baterii problem także ustępuje. Laptop lenovo y50. Kiedyś rozbierałem laptopa jakąś starą toshibe, tak doszczętnie i przy wyświetlaczu było coś w rodzaju przetwornicy prądu na 230, owinięte żółtą folią z napisem "danger". Nie ma to jakiegoś związku z tymi pixelami? Nie zamierzam go rozbierać, ale jeśli problem by się pogarszał to oddał bym laptopa na gwarancję (mam trochę daleko dlatego tego nie robię), chciałem się dowiedzieć co to dokładnie może być. Jeśli nie wiecie to mógłby ktoś podać mi forum gdzie mógłbym zgłosić ten problem bardziej technicznie niż wirtualnie/systemowo ?

Ile bierze ramu twój system? U mnie na luzie bierze 2GB... I nie wspomniałeś o tych aktualizacjach, masz je włączone ?

Czyściłeś rejestr? Spróbuj CCleanerem. Masz włączone aktualizacje systemu? Kiedyś miałem podobny przypadek w laptopie i okazało się że dysk zaczął powoli padać czego ci nie życzę.

Zainstalowałem tą bibliotekę z nadzieją że pomoże, zresetowałem komputer i znów czarny ekran + lag przy uruchamianiu systemu. Jest to system 64 bitowy, Z gmera loga dam po pracy bo coś nie chce zapisywać. Edit, dołączam logi z Gmer'a, po załączeniu wyszedł appcrash ale na szczęście za drugim razem zniknął. Edit 2: Zainstalowałem Windows Ultimate, wszystko czyste, instaluje teamspeak3 i działa! Wrócę z pracy spróbuje zainstalować jakąś grę (jeśli się nie uda to oznacza że dysk jest zainfekowany, zrobię wtedy logi z FRST i GMER'a mam nadzieje że to coś da). Ok, poradziłem sobie z tym, teraz mam problem z przerobieniem przenośnej baterii żeby się też ładowała ale to nie na te forum, dzięki za pomoc. FRST.txt GMER.txt

Virus pojawił się 2 dni temu, jakoś znikąd, nie mogłem zainstalować Teamspeak3 i się zaczęło, najpierw wyszedł msvcr120.dll, przy ts, wszystkich grach przeglądarka działała, inne programy też. Nie umiałem sobie z nim poradzić, próbowałem avg, norton, comodo, combofix, spyhunter, cc cleaner, (podobno może siedzieć w rejestrach), i jeszcze kilku programów. Nie mogłem się go pozbyć, podczas załączania komputera był czarny ekran przez 3-5s później ładował się system i także mały lag. Zrobiłem format - z kompletnym formatowaniem partycji, kopiując savy, i najistotniejsze elementy. Problem występuje dalej tym razem jest to " nvwgf2umx.dll " podczas załączania gry i ts'a doczytałem się że jest to problem z directX i sterownikami, zaktualizowałem, instalowałem też wcześniejsze wersje sterowników ale problem występuje dalej. Obawiam się że wirus przerzucił się na mój dysk przenośny 1 i 2 oraz pendriva, pendriva mogę sformatować to nie problem ale 1,5TB danych ahh nawet nie chce o tym myśleć, musi być jakiś sposób. Jestem gotowy walczyć, nie przychodzi mi za wiele do głowy od czego zacząć, wstawiam logi z combofix: Edit: Dziś załączyłem komputer, nie było czarnego ekranu na początku, ani nie zacięło się podczas wczytywania windowsa, nawet gra zadziałała. Problem w tym że nie wykorzystywała w pełni swoich możliwości, sterowniki są najnowsze, direct instalował się podczas instalowania gry. Mowa tutaj o gtx960m, w ustawieniach mam zaznaczoną opcję by gra korzystała z tej karty graficznej więc o co chodzi? Problem przy instalowaniu TeamSpeak3 dalej występuje " MSVCR120.dll " log.txt