Skocz do zawartości

FiK

Użytkownicy
  • Postów

    17
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  1. Zrobione Drobna obsuwa czasowa z mojej strony, ale chyba to nic złego. ADW wyłączyłem bez usuwania. Logi tak jak chciałaś, fix ode mnie i pełny frst od żony Fixlog.txt FRST.txt Addition.txt
  2. Zrobione, załączam logi. Czy mam usuwać to, co znalazł ADW? AdwCleanerS1.txt Fixlog.txt
  3. Zrobione. Podczas pracy zoek-a wyskoczył błąd (screen poniżej). Załączam logi. FRST.txt Addition.txt Fixlog.txt zoek-results.txt
  4. Cześć, żona chciała obejrzeć film. Nie działał, zgodnie z readme uruchomiła Windows Media Player, który nie mogąc odtworzyć filmu nakazał pobrać "Fixa" do codeców, wszystko pod patronem Windowsa podobno... Zassał się DivX Player czy jakoś tak i bramy piekielne się otworzyły :| Gmer w ogóle się nie uruchamia, nawet w trybie awaryjnym (wywala bsod). Malwarebytes trochę nam ulżyło, toteż dam log z niego, oraz screen z błędu Gmera. Komputer ma preinstalowanego McAfee internet security, wszystko ma raptem tydzień. Pomocy :K malw.txt FRST.txt Addition.txt Shortcut.txt
  5. Tak, zostało zainstalowane spolszczenie. lp.cab z witryny microsoftu zaimplementowany przez DISM DISM /Online /Add-Package /PackagePath:C:\lp.cab dane zostały również dwa wpisy na ekran startowy i pożegnalny bcdedit /set {current} locale pl-pl bcdboot %windir% /l pl-pl a na koniec dodany wpis do rejestru Windows Registry Editor Version 5.00 [HKEY_LOCAL_MACHINE\SYSTEM\CurrentControlSet\Control\MUI\UILanguages\pl-PL] "LCID"=dword:00000415 "DefaultFallback"="en-US" "en-US"=hex(7):00,00,00,00 "Type"=dword:00000092 [HKEY_LOCAL_MACHINE\SYSTEM\CurrentControlSet\Control\Nls\Language] "InstallLanguage"="0415" "Default"="0415" [HKEY_LOCAL_MACHINE\SYSTEM\CurrentControlSet\Control\Nls\Locale] @="00000415" "(Default)"="00000415" [HKEY_CURRENT_USER\Control Panel\Desktop] "PreferredUILanguages"=hex(7):70,00,6c,00,2d,00,50,00,4c,00,00,00,00,00 [HKEY_CURRENT_USER\Control Panel\Desktop\MuiCached] "MachinePreferredUILanguages"=hex(7):70,00,6c,00,2d,00,50,00,4c,00,00,00 wszystko zgodnie z opisem znalezionym w sieci, który działał na poprzednim laptopie. Owszem, aktualizacji ciągle dochodzi i staram się je na bieżąco instalować, IE już jest w wersji 11. Pozostało do pobrania około 110MB aktualizacji + na zainstalowanie czeka cała masa pod przyciskiem zamknij. Więcej informacji o tym jak się komputer zachowuje podam jak zakończę cały proces aktualizacyjny. Dzięki za naprowadzenie, w najgorszym wypadku (jeżeli tutaj już nic się nie wskóra) znajdę obraz Home PL i przeprowadzę instalację od nowa. O XP wiem, i głównie dlatego decyzja padła na instalowanie 7, niestety tylko takim 32bitowym obrazem dysponowałem i taki wgrałem, jednak ojciec się uparł, że che mieć PL, a że już wcześniej tym sposobem nie było żadnych problemów, to tak zrobiłem. ========================== Edycja po aktualizacji ========================== Niestety dalej jest bez zmian. Właściwie to nawet gorzej - użycie procesora jest non-stop 100% bez wskazania na konkretny proces. W trybie awaryjnym użycie wynosi 0%, jednak przy samym przesuwaniu okna menadżera zadań wzrasta ono do ~40 bez wskazania na taskmgr. Zrobiłem jeszcze coś takiego, że po kilku restartach od zaktualizowania kompletnego wyłączyłem aktualizacje automatyczne w całości oraz monit temu towarzyszący. Zmian nie widać ========================== Edycja dodatkowa ========================== Odkryłem chyba rażący problem - podczas instalacji system nie utworzył sobie 100MB partycji systemowej. Jaki ma to wpływ na działanie i stabilność systemu? Ogólnie zaobserwowałem też, że aplikacje działają tym gorzej im dłużej są uruchomione. I tak np. otwarcie chrome na nowo sprawia, że przez kilka minut jest sprawniejszy, można wysyłać formularze i ogólnie przeskakiwanie między kartami trwa 5 a nie 20 sekund. Okna systemowe czasem potrafią zastygnąć w bezruchu. Najstabilniejszą aplikacją jest notatnik Poddaje się niestety i idę do znajomego po płytę Home Premium PL ( Tym razem usunę partycje w całości i utworzę także tą systemową.
  6. Model D250 - http://www.notebookreview.com/default.asp?newsID=5143&review=acer+aspire+one+d250. Procesor jest obciążony praktycznie cały czas od 20 do 99%. Nie da się jednoznacznie wskazać procesu, który jest za to odpowiedzialny, najdłużej svhost wisi na 30% przez sekundę. Otwarcie menadżera zadań skutkuje chwilowym wzrostem na 99, ale stałe jest 20-50% non-stop przez różne procesy, których nie da się wyłapać. System jest świeży, na nim tylko avast i chrome. Ma może 3 dni. Problemy pojawiły się prawdopodobnie gdy wszystkie aktualizacje się zainstalowały. Z początku brat myślał, że to ram i zamienił kość na nową 2GB (prosto ze sklepu). Poniżej wszystkie logi. GMER pracował 4 godziny :x Osobiście nie wiem, czy nie wrócić tutaj na xp i mieć więcej wolnej pamięci, z drugiej jednak strony ma to być docelowo urządzenie ojca, na którym będzie miał otwartych 9-10 zakładek chroma + szachy i Heroes 3, a siódemka mu się podoba. Do momentu aktualizacji w sumie nawet na tym 1GB było wszystko w porządku. OTL.Txt Extras.Txt FRST.txt Addition.txt gmer.txt
  7. Dzień dobry, posiadam problem dziwnej natury - antywirus wykrył mi infekcję na plikach: ndis.sys tcpip.sys (dwa różne, z dwóch różnych lokalizacji) ndis.sys po dodaniu ich do kwarantanny internet niby był (komunikatory głosowe), a jednak www nie dało się przeglądać - standardowy chyba problem przy wysypce dnsów. Co dziwne po restarcie komputera, sterowników od karty sieciowej nie ma (w menadżerze urządzeń jest za to niezły kocioł w zakładce karty sieciowe). Wyłączyłem więc antywirusa i system zdechł, postawił się po ówczesnym, samoczynnym przywróceniu. Po takim samoczynnym przywróceniu systemu znów sterowniki są ok, ale tylko na jakiś czas. Później znów się sypie i cały system po chwili zamarza.. Nie mam pojęcia jak sobie z tym poradzić. Oto logi, przy czym z gmera są 3 wersje - pierwsza, kiedy to komputer jest ze zniszczonymi sterownikami - działa stabilnie, ale nie ma neta. Drugi to log z przywróconego systemu, jednak tutaj gmer wyłącza się jak wszystko inne po pewnym czasie i tylko tyle logu posiadam. Trzeci log to tryb awaryjny - idzie do końca, ale wiadomo jak to z tym trybem jest... Ogólnie to chyba wracam do win7 jeżeli tutaj systemu nie będzie dało się odratować OTL.Txt Extras.Txt gmer1.txt gmer2.txt gmer3.txt
  8. Witam serdecznie, problem z jakim przyszło mi walczyć, to zniknięcie wszystkich kart sieciowych w komputerze, dodatkowo odczuwalne jest mocne spowolnienie systemu. Antywirus nie uruchamia się, GMER wyrzuca przy próbie skanowania. Uruchamianie aplikacji to dodatkowe krople na czole, bo nigdy nie wiadomo kiedy wyskoczy BSOD.. Log tylko z OTL, bo gmer nawet w awaryjnym nie chce działać. Może po wykonaniu pierwszych kroków uda się go uruchomić. Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź. PS. Załączam screen z gmera gdy tylko zaszarzył się OTL.Txt Extras.Txt
  9. Zrobione, poprawa była widoczna po pierwszych instrukcjach, a po instalacji SP2 system się podobno nawet szybciej ładuje Dziękujemy serdecznie.
  10. Zrobione wg instrukcji. Podobno były problemy przy próbie usuwania Babylona. Pomimo moich próśb z powstrzymaniem się z jakimkolwiek działaniem szwagier usunął ffoxa a chroma przeinstalował.. Dlatego też pominięte zostały punkty o resetowaniu ffoxa i rozszerzeniach chroma. Logi: AdwCleaner.txt JRT.txt OTL2.txt
  11. Witam ponownie. Tym razem przychodzę z problemem znajomej (przyszłego) szwagra. Wszelkie operacje wykonywać będzie on na rzeczonym laptopie, dlatego odpowiedzi mogą być troszeczkę spowolnione z moje strony, bo moje godziny pracy się trochę rozmijają z jego obecnością, ale do rzeczy... Laptop podobno strasznie wolno pracuje, jakiś czas temu "antywirus coś tam wykrył, pokasował i już nie wykrywał więcej". Poprosiłem szwagra o zrobienie loga z OTL i GMERa zgodnie z forumowymi instrukcjami. OTL poszło całkiem sprawnie, ale GMER wysypał się po półtorej godziny skanowania za pierwszym razem, później wyrzucało go szybciej. W trybie awaryjnym też nic nie dało się zrobić, a dziś podobno od razu wali BSOD jak się go uruchomi. Zgodnie z instrukcją czekamy na jakąś ewentualną alternatywę na skan rootkitów albo jakieś działania na podstawie tylko OTL. Jeżeli trzeba czymś jeszcze skanować to zamieniam się w słuch OTL.Txt Extras.Txt
  12. Szkoda, że nie przeczytałem Twojej odpowiedzi nieco wcześniej picasso, bardzo możliwe, że to było to... Wówczas znajoma by zwróciła przepłaconą siódemkę :} Ogólnie to instalacja świeżego systemu pomogła, jednak będąc jeszcze przy temacie wspomnianego przez Ciebie DMA - według Gośki wszystko zaczęło się gdy jej syn zainstalował sobie jakąś grę, pograł, po czym odinstalował. Czy jest możliwe, żeby tryb transferu danych przestawiła aplikacja trzecia, bądź aktualizacja systemu? Ciekawe...
  13. Czysty rozruch w wersjach z usługami i bez daje lekkie przyspieszenie systemu (co chyba jest normalne), ale problem dalej jest. W mniejszym co prawda stopniu, jednak wciąż występuje. Teraz żeby obciążyć komputer do rzeczonych 50% należy kopiować nie kilka obiektów z A do B ale np. z A do B i jednocześnie z C do E. Podobnie z otwieraniem okien - teraz zamula dopiero przy otwieraniu 3-4 okien. Zdecydowałem się na reinstalację systemu (co zaraz będę czynić), świeży Win7, który przed chwilą znajoma nabyła u niebywałego złodzieja, płacąc mu 40zł ekstra więcej niż w necie Dam znać jak sprawa ma się na siódemce, ale w dalszym ciągu czekam na sugestie co to może być.
  14. Witam serdecznie. Dziś przybywam z problemem koleżanki (a właściwie jej synka), który polega na obciążeniu procesora przez "widmo". Żaden proces nie wykazuje dużej aktywności, a użycie procesora podczas np. skakania po folderach, kopiowania, wczytywania się nowej strony potrafi - ale nie musi - skoczyć do 50-60%. Nie ma jednak zasady, czasem jest to 30-40%, a czasem komputer zachowuje się normalnie. W systemie nie wyskakują żadne błędy, jest w miarę aktualny i podobno dość świeży (formatowany około 40-45 dni temu wg znajomej). Początkowo myślałem, że to wina procka, który się grzeje - SpeedFan pokazał mi, że się myliłem (przy okazji wyświetlił, że napięcia 12V, 5V i 3,3V są ok. Wówczas zacząłem zwalać winę na Pandę, ale po odinstalowaniu jej problem nie zniknął. Wtedy zabrałem się za wymianę pasty termoprzewodzącej, oczyszczenie radiatorów i... odnotowałem jedynie spadek temperatury procesora. Dlatego stawiam albo na jakieś robactwo, albo inny, dziwny problem hardwareowy. Osobiście wolałbym, żeby to było coś z systemem. Poniżej paczka logów: OTL.Txt Extras.Txt GMER.txt SecurityCheck.txt
  15. Zrobione. Naturalnie o aktualizacji Javy i adobe (flasha i reader) pamiętam. FF chyba mu wymienię na chrome, IE się ściąga razem z poprawkami powolutku. Wszelkie sprzątania porobione. Wpis do rejestru dodany. Na później zostawiam czyszczenie folderów przywracania i defragmentację. Teraz czas odespać noc póki jeszcze jest temperatura pozwalająca na spokojny sen. Myślę, że temat jest do zamknięcia. Dziękuję za pomoc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...