Witam.
Mam problem i to jak mniemam dość spory. Chodzi o to że mój złom/laptop sporo stracił na płynności, czasami pojawiają się errory, a nawet blue screeny. Z kuzynem próbowaliśmy coś zdziałać, sprawdził logi z FRST-a ale na nic pozornie poważnego się nie natknęliśmy. Przed zrobieniem skanów SPTD został odinstalowany a laptop zrestartowany.
Natknąłem się na coś jeszcze, podczas robienia skanu partycji C GMER-em złom zaczął jeszcze bardziej zwalniać, dźwięk nienaturalnie się zniekształca a wskaźnik myszy robi "przeskoki", nawet przy pisaniu odczuwalne są opóźnienia, tak zostało, wyłączenie programu nic nie dało.
Jeszcze coś, nie wiem czy to ważne, ale parę dni wstecz postanowiłem przeskanować laptopa antywirusem, więc pobrałem instalkę kaspersky-ego ale nie chciała się włączyć, w ogóle nie było żadnego efektu, próba włączenia "jako administrator" również nie robiła różnicy, ponowne pobranie instalki również nic nie dała. Nie pamiętam czy próbowałem z innymi antywirusami. Dziwnie mi to pachnie.
Nie oczekuję że laptop będzie działał jak nowo kupiony, ale to już chyba przesada żeby działał jak komp z 2000r. a nawet gorzej.
Proszę o pomoc.
EDIT: Widocznie restart laptopa cofnął skutki problemów z dźwiękiem, "przeskokami" kursora myszy i opóźnień w pisaniu.
Addition.txt
FRST.txt
Shortcut.txt
gmer skan.txt