Skocz do zawartości

piwarium

Użytkownicy
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  1. piwarium

    Znikające programy

    Mój problem jest dość złożony, więc z góry uprzedzam, że opis będzie nieco rozbudowany. Mam jednak nadzieję, że uda mi się w nim zawrzeć i precyzyjnie opisać wszystko co udało mi się zauważyć. Komputer: Fujitsu Siemens Amilo Pro 3505, Intel T2050 @ 1.60 GHz, 1 GB RAM, system Windows XP Professional, wersja 2002, SP3 Od pewnego czasu komputer zaczął chodzić coraz wolniej, co jak przypuszczam mogło być efektem dawno nie robionego defragmentowania dysku i nagromadzonych śmieci (cache, pliki tymczasowe). Przy przeglądaniu stron z filmikami, zaczął mi wyskakiwać błąd "Wtyczka Shockwave Flash uległa awarii". Obciążenie procesora przy pracy firefoxa dochodziło do kosmicznych rozmiarów, na tyle, że komputer potrzebował czasem kilku-kilkunastu minut, żeby to przetworzyć i się odciąć. Nigdy nie miałem na tym komputerze antywirusa - co kilka miesięcy, do roku, robiłem skan antywirusem online, który nigdy nie znajdował żadnych podejrzanych plików. Jakiś czas temu przytargałem wirusa, który według informatyka z mojej pracy jest możliwy do usunięcia jedynie przy pomocy antywirusa SmadAV. Wirus ten powoduje utworzenie na pamięciach przenośnych oraz partycjach innych niż systemowa plików "Recycler" oraz "System Volume Information", a do tego często uniemożliwia autoodtwarzanie i sporadycznie tworzy skróty do folderów znajdujących się na pamięciach przenośnych. Pobrałem zatem SmadAV 9.5, jednak nie wykrył on żadnego wirusa. Niestety nie mam logów z tego skanowania. Pobrałem i zainstalowałem także Malwarebytes, który to program po przeskanowaniu usunąłem - ten również nie znalazł niczego podejrzanego. Jakieś dwa dni później, po powyższych operacjach, z pulpitu zniknęło mi parę ikon (m.in. firefox). Dodatkowo w menu start zniknęły mi niemal wszystkie zainstalowane programy, mimo, że nadal istnieją one na komputerze. Z dwóch kolumn po rozwinięciu listy programów, zrobiło mi się raptem parę wierszy. Zauważyłem także, że jakimś cudem system "zaktualizował" się do wersji z SP2. Nie wiem czemu, skoro płyta instalacyjna zawiera SP3. Ta aktualizacja z pewnością wykonała się przed moimi ostatnimi manewrami na komputerze. Wczoraj pobrałem SP3 i zainstalowałem, więc już jest ok, choć ciężko mi ustalić przyczynę, dla której coś takiego się stało samoistnie. W "dodaj/usuń programy" mam mnóstwo rzeczy takich jak: microsoft .net framework, microsoft sql server, microsoft visual c++, msxml 4.0 SP2... po instalacji windowsa tego nie było... Do tego po rozwinięciu "pokaż aktualizacje" lista zainstalowanych programów wydłuża się kilkukrotnie. Nigdy nic z tego nie instalowałem, a wszystko musiało się instalować z automatu, choć nie wiem kiedy. Miałem wyłączone automatyczne aktualizacje. Przy okazji, po ostatnich zabiegach opisanych powyżej, zresetowały mi się niektóre ustawienia, takie jak właśnie automatyczne aktualizacje, czas po którym włącza się wygaszacz, czy pasek szybkiego uruchamiania, który miałem ukryty. W tle dzieją się jakieś procesy - nawet gdy nic nie robię, słychać, że dysk pracuje, a co jakiś czas na ułamek sekundy mignie mi okienko wyglądem przypominające cmd. Po uruchomieniu komputera w managerze zadań mam avguard.exe, który dość mocno obciąża mi procesor. Jedyny antywirus jaki teraz jest to Avira, z wyłączoną funkcją aktywnej ochrony (powinna działać tylko po ręcznym wywołaniu skanowania). Tuż przed założeniem tego wątku zrobiłem pełny skan Avirą, która wykryła 8 podejrzanych plików, lecz żaden z nich nie ma związku z wirusem, o którym wspomniałem wcześniej. Aha - tego avguard.exe nie da się wyłączyć - odmowa dostępu. Zresztą cała lista procesów jest dużo dłuższa niż była na początku, a większość z tych procesów jest mi nieznana i nie pochodzi od żadnych zainstalowanych przeze mnie programów. Na komputerze, od ostatniego formatu instalowałem raptem parę programów (AutoCAD, Filezilla, Unlocker, odtwarzacze multimediów - nic podejrzanego, co mogłoby zainstalować mi jakieś niechciane rzeczy), wszystko z zaufanych źródeł, czyli albo oryginalna płyta albo ze strony typu dobreprogramy.pl - żadnych torrentów czy czegoś takiego. A, i jeszcze ta wtyczka shockwave flash. Nie ma jej w dodaj/usuń programy, więc spodziewałem się, że jest dodatkiem do firefoxa i problem się rozwiąże po usunięciu i zainstalowaniu przeglądarki. Niestety problem się powtarza, a do tego ten sam efekt jest także w chrome, gdzie skoro to jest wtyczka do danej przeglądarki, problem nie powinien się przenosić. Załączam logi, które wykonałem oraz raport z Aviry (oryginalnie miał rozszerzenie .log, ale zmieniłem na txt, bo nie mogłem załączyć, a i tak chodzi tylko o jego treść). Mam nadzieję, że o niczym nie zapomniałem. Będę bardzo wdzięczny za pomoc edit: Nie mogę uruchomić programów, które zniknęły mi z listy. Co więcej, przykładowo chomikbox widnieje jako aktywny proces w managerze zadań, lecz nie ma go jako zadanie. Nie ma go też w pasku, ani nie można go uruchomić poprzez "nowe zadanie". Obawiam się, że to samo może być z pozostałymi programami, a przynajmniej nie wiem jak można je wywołać bez jakiegokolwiek odnośnika (bezpośrednio z program files nie ruszają) Addition.txt Extras.Txt FRST.txt OTL.Txt AVSCAN-20140119-120406-BBD2932A.txt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...