Skocz do zawartości

Kageori

Użytkownicy
  • Postów

    13
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje

  • Płeć:
    Kobieta
  1. Mea culpa, że nie czytam co się ściąga w tych aktualizacjach, ale wychodziłam z założenia, że co jak co, ale aktualizacja nie powinna zaszkodzić i też nigdy nie ściągam ich od razu, dając szanse Microsoftowi na wycofanie wadliwych, a tutaj taka nie miła niespodzianka. Nie wiem co oni chcieli zmieniać w tym USB, ale nie zrobili tego najlepiej. Właśnie wywaliłam ją z listy, żeby przypadkiem nie zrobić się znowu. W drugim komputerze na wszelki wypadek też, nie będę ryzykować bo tam już kopii nie mam, ale chyba zrobię bo się przekonałam, że to przydatne Sterowniki mam najnowsze jakie się daje, bo zawsze ściągam od producenta części. W zasadzie to nie mam innego wyboru, bo lapek jest tak stary (kadłubek asusa s96j z programu vbi), że ostatnie sterowniki miał wydane w 2008 chyba. Będzie zmieniany jak fundusze w końcu pozwolą, teraz niech tylko stabilnie doczeka tego momentu
  2. Kageori

    Błąd STOP 0x000000FC

    Oczywiście to może być zupełnie coś innego, ale czy, aby nie robiłeś ostatnio aktualizacji Windows? W tym samym czasie, miałam podobną sytuację winna była aktualizacja KB2862330, z którą są problemy na niektórych komputerach.
  3. Po palach, po palach. Nie ma się co oburzać, zwłaszcza, że nie oczekuję cudów, tylko prosiłam o porady. Trzeba było od razu napisać "słuchaj ten błąd jest mało konkretny, nie da się po nim określić co to". To byłaby konkretna informacja i po problemie:) Ale i tak dziękuję, za przydatną informację, ponieważ nie wiedziałam, że SP3 usuwa tamtą opcję. Pamiętam systemy jeszcze z czasów 95 i nie spodziewałam się, że taką przydatną opcję mogą wywalić. Za to problem rozwiązany, tak jak przypuszczałam była to aktualizacja. Konkretnie KB2862330, w internecie jest napisane, że odpowiada za sterowniki USB i na niektórych komputerach powoduje problemy. U mnie za każdym razem - 8 podejść - kończyło się całkowitym uwaleniem systemu. Nie pomogła próba wczytania kopii zapasowej przez konsolę, ani wczytanie poprzedniego rejestru - metody opisane na Microsoft, co zrobić jeśli nie startuje. Może dałoby się zrobić coś jeszcze, ale tak głęboko nie siedzę i się nie znam, więcej zrobić nie umiałam. Także polecam instalować ją ostrożnie i na wszelki wypadek zrobić kopię systemu, bo jeśli komuś uwali komputer tak jak u mnie, to można mieć sporo problemów. Chociaż skoro winny jest znany to może dacie radę pomóc innym w razie czego Nadal nie wiem czy da się usuwać takie rzeczy spod konsoli i czy to by coś dało, ale wierzę, że może ta wiedza się komuś do czegoś też przyda. Więc dzięki za chęci i odzew. Pozdrawiam.
  4. Belfegor zgadujesz i odnoszę wrażenie, że czytasz po kawałku, a nie jako całość. Nie ważne. Postanowiłam, że zrobię eksperyment, przywróciłam znowu i będę instalować te aktualizacje po kolei i wyłączać po każdej. W ten sposób sprawdzę czy to faktycznie aktualizacja, a jak nie to będę się martwić później.
  5. Napisałam na początku, że to laptop, nie ma żadnych opcji przepinania, zresztą problem nie jest w sprzęcie tylko oprogramowaniu ewidentnie. Wszystko siadło po tej samej aktualizacji Windowsa 2x, to raczej nie może być przypadek. Dostęp do dysku jest, zarówno Mini XP jak i Linux z Hiren Boots się uruchamiają i problemów nie widzą, danych nie trzymam razem z systemem więc leżą sobie spokojnie tam gdzie je zostawiłam. Przy okazji sprawdziłam właśnie swój pierwszy dysk (inny niż ten, z którego się przenosiłam, ten w kolejności jest 3) i on uruchamia się normalnie, czyli to nie Bios.
  6. AVG [ 83114 kb/s] ACT [ 50353 kb/s] <3ms : 7181796 <10ms : 478733 <50ms : 355 reszta jest pusta. Od razu powiem, że w Biosie nic nie jest przestawione ponieważ, za pierwszym razem szukałam pomocy w necie i była sugestia zrestartowania go do domyślnych ustawień, co też zrobiłam, a i tak poza zmianą kolejności startowania nic tam nie można zmienić, więc po prostu bez zmian. Przez noc myślałam jakie mogą być jeszcze róznice między tymi kopiami. I wydaje mi się, że wcześniej na wersji (1.) aktualizowałam sterownik karty graficznej - ale to tak ze dwa miesiące temu, po tym czasie było kilka normalnych aktualizacji i nic się nie zmieniło. Oraz zmieniłam firewalla z Comodo na Zone Alarm, chociaż w tej wersji (2.)też tak zrobiłam, ponieważ Comodo był za ciężki i zaktualizowałam oprogramowanie X-Rite, bo nie działało po przywróceniu. Ale poza tym, nic więcej ponieważ nie miałam czasu po pracy, a w weekend przymierzałam się do zrobienia zlecenia więc zależało mi żeby chodził przynajmniej tyle. No i nie wiem co mnie podkusiło do przetestowania tej aktualizacji teraz, a nie po skończeniu zlecenia. Czy w ogóle można ją odinstalować jakoś?
  7. Witam, Mam problem ponieważ system przestał działać. Tak, sam, tzn konkretnie zaczynam podejrzewać aktualizację ostatnią. Pacjent: Windows XP Home, legalny Komputer: laptop z nieczynnym napędem. Opis sytuacji: 1. W niedzilę pozwoliłam zainstalować się ostatniej aktualizacji. Po instalacja standardowo prosił o restart. Zakończyłam pracę w Photoshopie i Firefoxie, kliknęłam mu zgodę, wyłączył się normalnie i już nie włączył. Po logo w momencie kiedy ma pojawić się pulpit sypie Blue Screenem. 0x000000FC (0xBA5138E8, 0x0B07E963, 0xBA513848, 0x00000001) Ostatnia dobra konfiguracja nie działa. Awaryjny nie działa. Efekt restart tuż po załadowaniu się sterowników, pulpit nawet nie mrugnie. Awaryjny z wierszem poleceń nie działa. To samo co powyżej. Pierwszy odruch leczenia odpalona konsola przywracania, zainstalowana na stałe. Zrobiłam Chkdsk, znalazł i naprawił przynajmniej jeden bład. Nic nie dało. I tu mnie poniosło. Bootfix, fixmbr wykonane. Niestety nie pamiętam od tego miejsca kolejności, tego co robiłam przepraszam. Efekt: System stwierdził, że "Reboot and Select proper Boot device or insert Boot Media in selected Boot device and press a key_" W między czasie było też Press Ctr+Alt+Del aby odpalić, ale po prostu się restartował. Raz zabrakło mu pliku Hal.dell - ten plik był na swoim miejscu. Albo po prostu czarny ekran z migającą kreseczką, który po jakimś czasie się restartował. Stwierdziłam, że to nie ma sensu, Was nie chciałam kłopotać już tym co namieszałam w plikach na pewno. Niedawno przenosiłam się na inny dysk i mam kopię zapasową, więc zrobiłam po prostu przywracanie. Z ciekawszych obserwacji, przywrócony system baaaaardzo długo się ładował - ponad 3-4 minuty od spojrzenia na zegarek, a nie spojrzałam od razu. Miałam dużo pracy więc prawie go nie włączałam, ale dzisiaj zrobiłam aktualizację na pewno sierpniową i to samo, nauczona doświadczeniem, nie ruszam nic. Bład w zasadzie jest ten sam, różnią się jednym wpisem - nie znam się na tych wpisach więc może mi się wydaje, że to to samo. 2. 0x000000FC (0xBA5138E8, 0x0B03E963, 0xBA513848, 0x00000001) Różnica w 2 wpisie w nawiasie, zamiast 0B07 jest 0B03, żeby się nie męczyć Nic więcej nie ma. Problem jest taki, że teraz konsola nie działa mi bo pokazuje Błąd odczytu dysku. CTRL+Alt+Del, aby zrestartować. Czy da się tę aktualizację odinstalować jakoś? Chciałam skorzystać z instalki z płyty, ale nie mam opcji Napraw system, poprzez nadpisanie bez uszkadzania plików systemowych, od razu włącza mi się konsola zainstalowana. Bardzo proszę o pomoc. Chętnie zrobię logi, mam już przygotwane pendrive z Hiren i Windowsem, ale w tym momencie nie wiem jakie i jak, bo wszystkie chyba odniosą się do systemu, który mogę zbotować z pendrive? @_@ Postawienie systemu nie jest problemem, ale chyba coś jest jednak nie tak skoro tak się dzieje i może jednak to nie aktualizacja, a coś mam źle ustawione, ale do tej pory przez 6 lat problemów nie miałam w sumie.
  8. Dzięki, pomogło - nie doinstalowały się sterowniki od czytnika kart. Laptop to składak Asusa i Intela tzw Asus S96j, w biosie wyświetlany jako Z96j - tak go można znaleść u ASusa, a jako AS96j945PM2 u intela. Ale generalnie, to wina biosu nie urządzeń - zresztą karta ma własne 512mb - z tego co szukałam w googlach nie ma na to rady, zwyczajnie bios nie obsługuje więcej i już. Płyta główna http://ark.intel.com/products/27858/Intel-82945PM-Memory-Controller http://vip.asus.com/forum/view.aspx?board_id=3&model=Z96Js&id=20090129190636768&page=1&SLanguage=en-us Ani Intel, ani Asus nie stwierdzili potrzeby upgradu najwyraźniej, co z podejścia marketingowego jest zrozumiałe, z podejścia zwykłego usera jest świństwem, ale co zrobić. Z nadzieją szukałam nawet na stronie producenta biosu, ale odsyła do Intela, jako twórcy płyty głównej:<
  9. Trafiłam na ten temat wcześniej, tylko nie zrozumiałam, że to o to samo chodzi System zainstalowałam, na razie mam jeszcze dwa nieznane urządzenia, pomimo zainstalowania sterowników i działania wszystkiego, muszę się temu bliżej przyjrzeć. Dowiązania zrobić muszę, bo 2 programy i tak zainstalowały swoje pliki w ProgramData na C. Niestety przy okazji okazało się też, że mój Bios nie obsługuje 4GB ram, a jedynie 2,9 i nic z tym nie mogę zrobić, ponieważ nie ma innego biosu, więc nadzieja na polepszenie pracy padła. Wcześniej myślałam, że to wina 32bit systemu, ale jednak nie. Myślałam nawet czy by nie spróbować podmienić Biosu z innego lapa o identycznej konfiguracji - to składak i w jego czasie było kilka modeli 'firmowych' o tych samych parametrach, ale nie mam gwarancji, że to nie zabije lapa, a wolę nie ryzykować. Jestem więc skazana na poszukanie lepszego komputera, ale to w późniejszym czasie ech. Dziękuję wszystkim za pomoc i wyjaśnienia. Posprawdzam jak takie ustawienia działają, czy dowiązania nie sprawiają problemów i czy faktycznie ułatwia to później reinstall systemu - po kupnie innego kompa dysk zamierzam zachować bo jest nowy i 1TB. Jeszcze raz serdecznie dziękuję.
  10. Dziękuję za odpowiedzi. Spróbuję jak to wyjdzie. Ze sterownikami to mam zabawę, ponieważ ten lap to kadłubek Asusa i Intela tzw Asus S96j , żaden z nich najwyraźniej nie zakładał, że ktoś może mieć je tak długo, w związku z czym sterowniki mam teoretycznie tylko do visty i nie wszystkie 64bitowe, ale już poszukałam na stronach producentów podzespołów i tam znalazłam jakieś teoretycznie pod 7. Okaże się jak skończę jutro czy pasują. Folderu Program Files w takim razie przenosić nie będę, nie instaluję tylu programów, żeby to robiło jakiś straszny problem, a na partycje systemową i tak dałam 60GB. Nie robię formatu częściej niż raz na 2lata, ale i tak wydaje mi się, że będzie mi wygodniej trzymać te foldery na innym dysku, w razie czego będą bezpieczniejsze. Z tym plikiem wymiany jest mnóstwo informacji i część ze sobą sprzecznych, nie martwię się, że on miejsce będzie zjadał, tylko chciałabym ułatwić lapowi pracę. Miałam tak, że kiedy przerabiałam plik filmowy - ponad 1h, nagle pojawił mi się błąd o braku pamięci i całą praca poszła na marne, gdzieś w necie wyczytałam, że to może być wina zbyt małej ilości ramu i można właśnie to tą pamięcią wirtualną spróbować podreperować. Ponieważ nic więcej poza wymianą procesora nie mogę już zrobić tak naprawdę, bo max ram to 4GB, to się tym tematem zainteresowałam, no i zmianą systemu na 64bit. Korzystam głownie z Photoshopa i Afterr Effect (legalne, żeby nie było - ciągle odczuwam $ skutki tej legalności... ), oba programy potrafiły mi zwolnić naprawdę solidnie kompa, stąd pomyślałam o zmianie na Win 7, ponieważ czytałam, że zwłaszcza AE przyspiesza na 7. Szukałam tego posta Flaviusa, ale nie bardzo wiem, o który chodzi, a doczytałam się, że te dowiązania lepiej zrobić. Co jest niebezpiecznego z nimi? Czy dobrze zakładam przypuszczając, że taka zmiana np podczas naprawy jakiejś awarii jest trudniejsza? Nic innego nie przychodzi mi na myśl. Chciałam się wzorować na tym poradniku http://jazz.tvtom.pl/katalog-users-na-osobnej-partycji/ ale ta osoba wykonuje tutaj takie polecenia: mklink /j C:\Users D:\Users attrib +r /l C:\Users rmdir /s C:\ProgramData mklink /j C:\ProgramData D:\ProgramData attrib +h /l C:\ProgramData Rozumiem, że tworzy tutaj te dowiązania, ale nie rozumiem po co przypisuje im atrybuty? Zrozumiałam, że dowiązania i tak działają jak skróty więc po co ten zabieg? Jeszcze ukrycie rozumiem, ale 'tylko do odczytu' nie bardzo. W innych tego typu podpowiedziach nie dodają atrybutów, to jest przydatne w jakiś sposób? Generalnie tamto nie wychodziło więc skorzystałam z tego http://www.sevenforums.com/tutorials/124198-user-profiles-create-move-during-windows-7-installation.html A w tym dla odmiany nie tworzą dowiązań w ogóle i bądź tu mądry
  11. Witam, Postanowiłam zmienić system z XP na Windows 7 Professional x64. W związku z tym sporo czytam od kilku dni. Już dowiadywałam się, że nie ma sensu robić pliku wymiany na innej partycji tego samego dysku. Chciałam się również zapytać czy dobrze rozumiem, że ten plik przy 4GB powinnam ustawić min na 2GB i max na 12GB? Tak zrozumiałam z postów Picasso z jeszcze poprzedniego forum. Fascynuje mnie też idea zmiany lokalizacji Programu Files i Users. Nie robiłam tego wcześniej, widziałam mnóstwo poradników, ale w sumie nigdzie nie piszą czy to daje jakieś realne korzyści poza teoretycznym bezpieczeństwem i wygodą przy formacie, rozumiem, że jest to kwestia tylko zachowania ustawień, bo przecież i tak później trzeba te programy instalować. Czy się mylę? Chciałabym się zapytać czy jest sens robić taką operację ogólnie? Czy to nie zwolni systemu? Albo nie sprowadzi jakichś problemów? http://support.microsoft.com/kb/933700/pl#appliesto tutaj np jest napisane, że mogą być problemy z aktualizacjami, ale z drugiej strony nie ma tutaj wymienionej 7 więc, czy to znaczy, że ten problem nie występuje w 7? Oba systemy są legalne, więc zależy mi na sprawnych aktualizacjach. Te wszystkie wiadomości wprowadziły we mnie straszny zamęt i teraz wolę zapytać ekspertów, niż ryzykować. Mój laptop jest nieco stary - 6lat ,chociaż ma procesor 64bitowy 2,0GHz oraz jedynie 4GB DDR2 ramu, więc trochę obawiam się obciążać go bardziej niż to potrzebne, a z drugiej strony programy, z których korzystam wykorzystują architekturę 64bitową więc może chodziłoby to lepiej. Czy moglibyście mi powiedzieć czy to wszystko ma sens? Bo już się sama zakręciłam w rozważaniach.
  12. Heh, jak to człowiek czasem nie pomyśli, żeby sprawdzić najprostrze rzeczy. Wsadziłam pendrive z Hiren CD i kliknełam na Power, ale zapomniałam, że dysk wyjęłam wcześniej. Obraz wciąż biały, więc to nie dysk jednak, a za to biorę się za rozkręcanie. Pogrzebać to ja lubię, rozkręcę i nawet złożę spowrotem, tylko, że części, które wyjmuje nic mi nie mówią wiec mam niejaki problem. Ta taśma to powinna być w pobliżu zawiasów prawda?
  13. Witam, Mój problem dotyczy laptopa z Vistą 32bit. Jest to Asus F3Sc prawdopodobnie, wszystkie naklejki ma rożne więc pewnie w serwisie go złożyli z kilku, a to się wyświetla w SIW. Procesor T7250 2,00Ghz z Geforce 8400M G. Płyta PM965 http://ark.intel.com/products/29822/Intel-82PM965-Memory-Controller Dysk Seagete Momentus 5400.3 ST9160821AS 160GB - muszę przyznać, że naprawdę nie lubię tej firmy, bo to 3 ichny dysk, który ma problemy. Ale niemiałam wpływu na jego kupno.I właśnie dysk podejrzewam, ale może to ze zwykłego nielubienia? Tzn problem polega na tym, że 2 tygdonie temu podczas uzytkowania komputera - rodzina nie chce się przyznać kto - komputer się wyłączył i przy próbie włączenia go pojawia się biały ekran z paskami: Czasami sa w pionie, po jakimś czasie jaśnieją na idealną biel, albo jak występują w odmianie z czarnymi to czernieją. Nie jest to karta graficzna, bo podłączenie zewnętrznego monitora pokazuje normalny obraz. Zastanawiałam się nad zawiasami, ale ruszanie pokrywą nie wpływa nawet w najmniejszym stopniu na zmianę pasków, matryca nawet nie mrugnie. System był czysty, czyściusieńki, ponieważ dopiero co go zainstalowałam w zeszłym tygodniu, a nikt go nie ruszał przez ten czas. Poprawka do Czanrgo Erkanu Śmierci Visty również była. I właśnie tu zaczyna się zabawa, ponieważ, ten biały ekran nie pojawia się jeżeli system się włączy, jak tylko pojawia się te białe paski, system się nie włącza. Chociaż kilka razy zdarzyło mu się, że włączył się pomimo niezastartowania systemu, ale wtedy np pojawiało się takie okienko, jak przy F8 i tam była opcja skanowania pamięci. Ale to tylko kilka razy. Nie działa od razu już po starcie, nie widać logo producenta i tych info jak włączyć bios itp W HD Tune nie pokazało żadnych błędów nic, dysk sprawny. CrystalDisk twierdzi, ze dobry. Poprzednio upgradowałam bios do najnowszej wersji 209 i zmieniłam ustawienie 'Sata Operation Mode z Enhanced na Compatible' gdzieś wyczytałam, że to pomaga, ale jak widzę nie ma różnicy. Wtedy się jeszcze włączał, ponieważ restartowałam go wielokrotnie kiedy aktualizacje się instalowały. Nie mam pojęcia co się dzieje i dlaczego, ani nawet co mogę zrobić. Czy ktoś się może spotkał z podobnym problemem? Może to coś w rozruchu? Ja mogę robić jakieś rzeczy np. skany czy coś, na swoim komputerze, ale od razu zaznaczę, że on ma XP i z Vistą był tylko tamten. Bardzo proszę o pomoc, bo coś jest nie tak, a teraz nie wiem od czego zacząć znowu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...