Ktorakolwiek

Tak, zapytał się mnie, czy zaplanować sprawdzanie dysku przy kolejnym uruchomieniu komputera i dałam mu "t", po czym uruchomiłam ponownie. Nie olałam problemu, co jakis czas chodziłam i zaglądałam, co się dzieje, ale sam moment zakończenia mnie ominął i jak za którymś razem weszłam do pokoju, to już byl pulpit windowsa załadowany. Z pięć kroków chkdsk zrobił, na pewno był już przy sprawdzaniu wolnego miejsca. Jak wklepię w uruchom podaną przez Ciebie komendę, pojawia mi się: Typ systemu plików to NTFS. Nie można zablokować bieżącego dysku. Program CHKDSK nie może działać, ponieważ wolumin jest używany przez inny proces. Czy wolumin ten ma być sprawdzany przy następnym uruchomieniu komputera? (T/N) Dam mu znowu 'T', może tym razem zadziała jak należy. Edit: No więc tak: wszystkie 5 etapów poszło bez żadnych problemów. Po zakończeniu sprawdzania, komputer uruchomił się ponownie i tuż przed zaladowaniem pulpitu pokazał mi się znowu ekran chkdsk z komunikatem "Wolumin jest wolny od błędów". W podglądzie zdarzeń w dalszym ciągu nie ma żadnych rekordów z chkdska. Robić diagnostykę z tym HWInfo?

To są chyba jakieś jaja ;o Zrobiłam dzisiaj koło 10 tak jak kazałeś, komputer zrobił sprawdzanie dysku i po ponownym uruchomieniu zaglądam do podglądu zdarzeń - nie ma w Aplikacji żadnego rekordu z chkdsk, co więcej nie ma żadnych pozycji z dzisiejszego dnia. Ostatnie raporty w Aplikacji są sprzed dwóch dni, z 2013-06-13. W System są dzisiejsze raporty, ale nie ma nic związanego z chkdsk, żadnego winlogon ani numeru 1001. No i niestety nie widziałam, co sprawdzanie dysku znalazło, bo byłam w innym pokoju. aplikacja: http://imageshack.us/a/img713/4968/sxa9.jpg system: http://imageshack.us/a/img845/7342/mqd.jpg

@wiesław531 Jedyne co mam ważnego i cennego to moja praca dyplomowa (w trakcie pisania) i opowiadania mojego chłopaka. Robimy kopie zapasowe, ale przyznam, że nie po każdej edycji. Teraz będę cały czas zapisywać na pendrivie i dla pewności gdzieś na serwerze. Reszta na dysku to jakies pierdoły, filmy, seriale, gry. Bardzo się zdziwiłam, że dysk się może popsuć od używania. Mój stary Fujitsu, który miał ponad 6 lat, przez ostatnie 4 lata chodził codziennie, a w końcu jak padł to od jakichs spięć na układzie zasilania, jak mi powiedziano. Możecie mi mniej więcej powiedzieć, co to wszystko oznacza? ;] Tzn. co się może stać? Któregoś dnia spokojnie będę sobie przeglądać internet i nagle wyskoczy jakiś błąd i więcej nie uruchomię komputera? Czy od zwykłego użytkowania nic sie nie stanie, ale może nie wytrzymać przy oglądaniu filmu albo grze jakiejś? Czego się spodziewać, na co byc przygotowanym? Diagnostykę, Wiesławie531, zrobię jutro, akurat będę od rana siedzieć i pisać.

Czyli co byście mi doradzili albo co powinnam zacząć robić? Jakoś "oszczędzać" dysk, nie szaleć za bardzo? Na razie brakuje mi funduszy i teraz głównie chodzi o to, żeby napisać pracę dyplomową. Da radę, wytrzyma, czy lada chwila może się całkiem rozsypać?

Menadżer: http://img22.imageshack.us/img22/6268/xcib.jpg Dyski: http://img689.imageshack.us/img689/8751/9896.jpg CrystalDiskInfo: http://img811.imageshack.us/img811/4992/5mqw.jpg

A aktualizacji kolejnych nie robiłam, zaraz sprawdzę, czy coś się da jeszcze zainstalować. Przepraszam za idiotyczne pytanie, ale jaki obrazek z Menadżera Urządzeń? A z tym minidumpem to tylko o plik txt chodzi? Edit: Aktualizacji przeprowadzic nie mogę, bo w Windows Update wyskakuje mi błąd 0x8007043C. Próbowałam na różne sposoby to naprawić, ale wychodzi po prostu na to, że problemem jest tryb awaryjny i juz zadnej aktualizacji nie zrobię w nim... Chciałam ściągnąć Windows SDK, ale nie działa bez .Net Frameworka, a tego zainstalowac nie mogę - bo tryb awaryjny... Wklejam screen z BlueScreenView v1.50: http://imageshack.us/a/img208/393/41009951.jpg Podświetla mi na różowo także jakieś pliki od antywira: http://img850.imageshack.us/img850/5575/bs22n.jpg Który ma takie właściwości: http://img835.imageshack.us/img835/292/bs3y.jpg EDIT2. Odinstalowałam Kingsofta i komputer sie uruchomił Zainstalowałam AVG darmowego, na razie wszystko śmiga, ale jaką mam gwarancję, że i z AVG nie będzie tego samego? Pewnie żadnej. Boję się teraz aktualizacje windowsowskie instalować, bo nie wiem, czy to ich wina była, czy nie...

Obecnie piszę z trybu awaryjnego. Treść błędu z Podglądu zdarzeń: Nastąpił ponowny rozruch komputera po operacji wykrywania błędów. Wyniki tej operacji były następujące: 0x1000008e (0xc0000005, 0x804dd9a5, 0xa6e15cec, 0x00000000). Zrzut zapisano w: C:\WINDOWS\Minidump\Mini061213-08.dmp. Aby znaleźć więcej informacji, zobacz http://go.microsoft.com/fwlink/events.asp w Centrum pomocy i obsługi technicznej. Pierwszy raz blue screen się pojawił, kiedy po jakiejś aktualizacji XP uruchomiłam komputer ponownie. Wtedy po ekranie ładowania pojawił sie czarny pulpit z kursorem i zanim cokolwiek się zaladowało, wyskoczył blue screen. Komputer się zresetował i uruchamił ponownie, po czym znowu się resetuje - i tak móglby bez końca. Co zrobiłam: 1. Ostatnia działająca konfiguracja - nic nie dalo 2. Przywracanie systemu z dzisiejszego poranka - bez zmian. Cofać dalej? 3. Przeskanowanie antywirem - znalazł jakiegoś trojana i nie podobało mu sie, że się jakiś program do LANu/Wireless uruchamia przy ładowaniu systemu, więc go wyłączył, trojana usunął/wyleczył. Nic to jednak nie zmieniło w sprawie mojego problemu. 4. Przeszperałam google, wklejając kod błędu i znalazłam odnośnik do strony supportu microsoftu. http://support.microsoft.com/kb/893239 Ich rozwiązaniem problemu było zainstalowanie SP3. Ściągnęłam, zainstalowałam, uruchomiłam ponownie - dalej to samo. Czy mógłby ktoś pomóc zdiagnozować problem i go rozwiązać? Czy to problem z danymi czy ze sprzętem? Co powinnam zrobić, jakie programy ściągnąć, czym przeskanować komputer, żeby się czegokolwiek o problemie dowiedzieć? Ogólnie jestem zrozpaczona, bo jakieś 3 tygodnie temu padł mi stary dobry laptop i musiałam kupić używany. Zanim zadzwonię do sprzedawcy, chcę sama się coś o problemie dowiedzieć, bo i tak nie wiem, czy mnie nie wyśmieje, jeśli go poproszę o pomoc w naprawie.