Yhm ciężko to powiedzieć. Popatrzyłbyś na ekran pierwszym rzutem oka- byś powiedział, że wyłączony na 100% natomiast gdy się przyjrzysz pod światło to zobaczysz, że jednak monitor działa(dla poinformowania widziałem jak się myszka poruszała i okna zamykają). Ustawienia oszczędzania energi przerobiłem z 1000 razy, przywracałem system, resetowałem bios(nie wiem nawet po co), bawiłem się klawiszem FN i jak widzicie doszedłem do dziwnego momentu w którym zauważyłem, że podłączenie do prądu laptopa także przygasa mi monitor. Nie dzieje się tak zaś z zewnętrznym monitorem co budzi moje obawy, że problemem jest usterka fizyczna. Ad2. Faktycznie jest do grafiki taki program, lecz jego także przerobiłem z 1000 razy. Co do tego co widzę wydaje mi się, że nie jest to usterka mechaniczna, tylko w systemie. Nie chce jednak formatować jego, a nie wiem czy można jakoś spróbować naprawić ten błąd bez usuwania ważnych dla mnie plików. PS. To wygląda jakby monitor przymusowo się przygasał po podłączeniu do prądu. Posiadam Win7Home, więc jeżeli ktoś ma jakiś pomysł niech pisze, a przyda się to nam wszystkim na przyszłość.