Problem z dyskiem SSD, brak możliwości zainstalowania systemu.

[pawb0]

Witam, mój przyjaciel ma wielki problem z komputerem który niedawno został zakupiony.. ( zaledwie 3 miesiące).

Wszystko zaczeło się od wielkiej zwiechy systemu nic sie nie dało zrobić a po tym nie dało sie już uruchomić komputera ponieważ zawieszał się przy ładowaniu windowsa, mało tego próbowałem reinstalować 3 różne systemy (nawet ubuntu) z 4 różnych pendrive i nic.. instalacja zatrzymywala sie najczesciej przy bootowaniu (loading windows files...) pare razy się udało załadować lecz pojawiała się myszka i czarny ekran, raz się udało windows 10 załadowac lecz przy wyborze dysku na którym chciałem go zainstalować nie pokazywało dosłownie nic... Zabrałem dysk do siebie do domu podłączyłem go do swojego komputera lecz system uruchomiłem z mojego dysku i jedyne co zobaczyłem to zwiecha przy ładowaniu systemu... (z mojego dysku...) przy drugiej próbie udało mi sie dotrzeć do wpisywania hasła w systemie lecz zobaczyłem kursor myszki i czarny ekran... po odłączeniu dysku ssd wszystko działało bez zarzutu...

Dysk to ADATA SSD 2.5" SATA 6GB/S Premier SP550 120GB

Zaznaczam że w komputerze był tylko ten dysk.

 

Bardzo prosze o pomoc pierwszy raz nie mam pojęcia co sie dzieje..

 

 

Przepraszam że nie dostarczyłem żadnych załączników lecz nie jestem pewien czego potrzeba.

[kknd]

odpal swój komputer, jak się załaduje, podłącz dysk SSD ale przez np przenośny dysk USB

- sprawdź czy go system widzi

- wejdź na stronę adata i ściągnij soft do sprawdzania dysku (przeprowadź szybki i długi test)

- uaktualnij firmware dysku (opcja będzie w programie sprawdzającym dysk).

[pawb0]

odpal swój komputer, jak się załaduje, podłącz dysk SSD ale przez np przenośny dysk USB

- sprawdź czy go system widzi

- wejdź na stronę adata i ściągnij soft do sprawdzania dysku (przeprowadź szybki i długi test)

- uaktualnij firmware dysku (opcja będzie w programie sprawdzającym dysk).

Widzi go ale jako zastrzeżony...

[maggreg]

Odpal jakiś live linux i zobacz czy narzędzia dyskowe (np. gparted) będą w stanie wprowadzić jakiekolwiek zmiany w strukturze dysku.

Można też z pomocą np. edytora hex spróbować zapełnić pierwsze sektory jakimś paternem (ff czy 00).

Oczywiście najlepiej operować dyskiem podłączonym przez przejściówkę USB.

Jeżeli linux nie da rady to (jak napisał kolego powyżej) narzędzie producenta i próba zerowania/wymazania z jego poziomu. 

 

pzdr