michaelwaut

Mam problem z kartą sd. Karta jest oryginalna, kupiona w normalnym sklepie. Użytkowana bezproblemowo ok 2 lata.

16gb, ADATA, class 10.

Nie można jej sformatować - tzn można w niektórych programach, bo niby jest done, a pliki nadal są.

Nie można nic na nią zapisać, bo pliki się kopiują, ale nie pojawiają.

Skopiować można na komputer bez problemu.

Próbowałem USB Disk Storage Format Tool, MiniTool Partition Wizard Free, Hard Disk Low Level Format Tool i nic.

 

 

Obecnie w systemie mam 9 plików Minidump. Analizując wszystkie z nich programem BlueScreenView, domniemywam że, problemem jest sterownik USB. Jednakże, wszystkie urządzenia USB (Obecnie to klawiatura, mysz, gamepad i czytnik kart (Fizycznie podpięty kablem USB 3.0 do złącza USB 2.0 na płycie głównej)) zdają się działać poprawnie.

 

 

Mam rozumieć, że odpinałeś po kolei każde urządzenie, i pracowałeś bez niego aż do błędu bsod?

Tzn. odpinasz klawiaturę USB i pracujesz pod ps/2, aż błąd się pojawi, to wskaże winowajcę jeśli to sterownik.

Te są jedyne jakie są, więc nie ma do czego wrócić. Alternatywne wbudowane w siódemkę są tragiczne.

Nie, nie mam visty. Mam windows 7 i  sterowniki dla visty, bo innych nie znalazłem.

Zainstalowałem jakieś beta ze strony nvidia dla win vista i niby wszystko jest ok, oprócz obrazu przy odtwarzaniu filmów.

Jest tragiczny.

Ma ktoś jakiś pomysł? Kodeki raczej nie mają znaczenia, mam te same filtry co dla xp...

A do visty sterów nie ma?

Ja sam szukam sterownków do hp deskjet f380 do 7.

Na stronie hp jest tylko jakieś bydlę na 300mb czy jakoś tak.

Picasso jakiś czas temu napisała o tym problemie świetny artykuł/poradnik. https://www.fixitpc.pl/topic/19809-portale-z-oprogramowaniem-instalatory-na-co-uwa%C5%BCa%C4%87/

Generalnie dobreprogramy to coś jakby kropla w morzu.

Na dobrych programach napisali o możliwym wparciu dla xp.

Trzeba zedytować klucz rejestru i system pobierze aktualizacje dla wersji dla bankomatów bodajże.

Chodzi o http://www.dobreprogramy.pl/Chcesz-dluzszego-wsparcia-dla-Windows-XP-Zrob-z-niego-Windows-Embedded-Industry,News,54722.html

Gigant zaprzecza jakoby to było bezpieczne, a jaka jest prawda?

Lav filters może sobie poradzi.

Odinstaluj wszystkie kodeki, i zainstaluj lav filters

https://code.google.com/p/lavfilters/downloads/list

Korzystam z tej paczki zamiast tych wszystkich wynalazków, które zajmują już coraz więcej miejsca tylko.

Spróbuj innej przeglądarki opartej na chrome, np srware iron, comodo dragon, albo czyste chromium

tu jest coś:

https://www.fixitpc.pl/topic/46-optymalizacja-i-odchudzanie-windows-xp/page-3?hl=%2Bzmienić+%2Bnazwę+%2Bprofilu+%2Bdocuments+%2Bsettings#entry216

Tzn C/Dokument and Setting/cośtam cośtam?

Najkorzystniej chyba by wyszło kupić ramy 2x1gb. Mam trzy wejścia na kości pamięci, a z 2.5gb pewnie by nie było wielkiej różnicy.

Ja miałem podobnie, i winą były sterowniki z karty graficznej.

Zobacz w trybie vga.

Mam procesor athlon xp 2500+ barton

767mb pamięci (256 hynix jakiś+512goodram)

grafikę gforce fx 5200

płyta gł Gigabyte 7VT600L ATX

czy realne jest uruchomienie na tym kompie windowsa 7?

A może jakimś trafem win 8 ma mniejsze wymogi?

Obecnie jadę na xp, ale skoro mają zaprzestać aktualizacji, to trzeba będzie sobie odpuścić. Komp służy raczej tylko do internetu, zresztą nie ma się czego lepszego po nim spodziewać.

Tanim kosztem mogę dołożyć coś pamięci, czy warto zmienić też np grafikę powiedzmy na Ati Radeon 9550?

Tzn co nie działało? Zamiast pobierać to całe sdk możesz pobrać sterowniki adb pod swój telefon, ja tak robię.

Płyta ta, z tym ze te sterowniki to ja mam na dołączonej płycie. Myślałem że może kiedyś były nowsze, ale widać nie.

Rozkręciłem komputer jeszcze raz, powyjmowałem co się dało i złożyłem.I teraz wszystko chodzi...

Nie wiem co to może być. Jeszcze zmieniłem sterowniki na te starocie dołączone do karty grafiki. 

Z reguły tego nie robiłem, bo te instalujące się z windowsem były ok.

Wie ktoś gdzie znaleźć stery do płyty głównej Gigabyte 7VT600L ATX? Nigdy mi się to nie udało.

A do karty grafiki też nie jest ciekawie, bo raz te podobno najnowsze w ogóle rozwaliły mi rozdzielczość...

Witam, mam jakiś dziwny problem z komputerem.

System (xp) jest nowy, dopiero wczoraj instalowałem.

Komputer się zawiesza i restartuje na instalowaniu bibliotek net. freamwork 3.5

Zawiesza i restartuje się na programie picasa.

Mam dość leciwy komputer dwie kości pamięci 256 i 512. Powyjmowałem obie, i dalej to samo.

Procesor to athlon xp 2500+. Od nowości nie zmieniałem na nim pasty termoprzewodzącej.

Możliwe że to on tak świruje? Zawsze w tym samym momencie się wiesza.

Zamieszczam plik dmp, manifest i sysdata, nie mogę jako załącznik, więc na http://supershare.pl/?d=83C110072

Wczoraj pojawiły się nowe wydania Komputer świata i PC Formatu. W KŚ napisali coś o asystentach pobierania (jakby czytali ten artykuł na Fixitpc  ). Że niby to nic groźnego, że muszą być, bo z tego mają kase na istnienie. Że to tylko jakieś tam paski, które łatwo można usunąć. Że wystarczy odznaczyć. Żeby jeszcze się pogrążyć pokazali zdjęcie mega zapaskowanej i zasponsoringowanej przeglądarki. Słowem bla, bla bla.

Żeby tylko zaciemnić sprawę jak najbardziej.

Na zarzut o Adblocka też udzieli na lamach gazety odpowiedzi, że owszem napisali, ale zalety z korzystania przewyższają niepotwierdzone zarzuty. jakby nie było innych darmowych alternatyw. Mnie osobiście nie satysfakcjonuje.

Kompletnie straciłem już zaufanie do tej gazety, ale zastanawiam się czy nie kupić tego numeru, bo dali jakąś płytę ratunkową.

Ktoś poddał fajny temat na forum dobreprogramy 

http://forum.dobreprogramy.pl/czy-jest-szansa-dyskusje-redakcja-temat-asystenta-t548509.html

Jestem ciekawy odpowiedzi jakiegoś decydenta, bo zarzuty są napisane jasno i w prosty sposób.

Jeszcze jedno spostrzeżenie, Picasso słusznie zauważyła że zamiast pobierać programy z oficjalnych stron, ludzie jak jakieś bezrozumnie owce pakują się sami w adware. Przeglądam właśnie dział pomocy doraźnej, i osobnik zamiast pobrać program ze strony podlinkowanej, pobrał z asystenta dobreprogramy.

Właśnie przeczytałem (będący w budowie) artykuł o asystentach pobierania w serwisach downloadowych. Sam do niedawna korzystałem z dobreprogramy, strony którą uważałem za będącą fair w stosunku do użytkowników. Ale po tym jak wprowadzili tego dziwacznego asystenta, jakoś straciłem do niej zaufanie. Mimo wszystko nie wiedziałem że problem jest aż tak duży, i nawet strona komputerświata stosuje takie zagrywki.

Z drugiej strony z ciekawości nieraz zaglądam do miesięcznika  (dawniej dwutygodnika) komputer świat i nieraz zauważyłem tam wykluczające się "porady".

Już chyba nawet kilka lat temu w jednym z numerów był artykuł, mówiący o bardzo "szkodliwym" działaniu konta gmail, że kradnie dane i takie tam. Sugerowano nawet jego usunięcie (!). Kilka miesięcy późnij pojawił się duży kilkustronicowy artykuł na temat wielu "korzyści" jakie niesie za sobą połączenie wielu usług google.

Ostatnio popełnili kolejną głupią gafę.

W numerze 9/2013 w dziale bezpieczeństwo był artykuł "Odinstaluj AdBlock Plus, bo jesteś jego marionetką", mówiący o jakichś zagrywkach aurora programu. Podobno wstawił jakieś filtry, które zostawiają niektóre reklamy.

A w numerze 10/2013 pojawił się artykuł, że żeby ustrzec się przed reklamami zainstalować adblock plus...

PS. ja ze swojej strony polecam simple adblock, działa na chrome, operze, mozilli.

Da się jakoś ugryźć taki błąd? Kuzyn ma ten problem, tryb awaryjny też nie chce wejść. Wszystko się kończy w ten sposób.

Nic więcej nie wiem, niestety.

Dziękuję za uwagę. System postawiony na nowo.