Betty66

Witam ponownie!

Udało mi się zrobić wejście liniowe jako urządzenie domyślne i Audiograbber odpalił, jednak jest dalej problem z sygnałem. Nagrała mi się cisza. Nie mam pojęcia gdzie jeszcze mogę grzebać.

Witam!

Daaaaaaaaawno temu na starym kompie z XP w Audiograbber mogłam sobie nagrywać muzykę z linii wejściowej.

Obecnie mam 4-letni komp z Win8 i chciałam powrócić do tych praktyk, ale cosik mi nie wychodzi. Nie wiem gdzie tkwi diabeł, w ustawieniach systemowych czy Audiograbber .... który nie widzi karty dźwiękowej?!. Przecież słucham radia czy Winamp!

Jestem laikiem i prosiłabym o łapotologiczną pomoc

Dziękuję Picasso! Udało się - przypisałam literę i sformatowałam.

Mam problem z nowym dyskiem, którego "Mój komputer" nie widzi, a "Menadżer urządzeń" tak. Co mam zrobić, żeby skopiować na niego pliki?

Picasso pisała, że powinnam sformatować w NTFS a na filmie nic o tym nie było.

Samej instalacji się nie boję. Chodzi o to jak na starym dysku 120GB połączyć 5 partycji i zrobić format całego dysku (to się chyba robi z pod DOS-a)

I tym razem nie pordził sobie ze wszystkimi plikami, ale około 85-90% odzyskałam za co Ci Picasso baaaaaaaaaaardzo dziękuję! CMOK!

Teraz biore się za kasowanie nieodszyfrowanych i kopiowanie na nowy dysk naprawionych. Tylko czy dzielić go na partycje? Jedni doradzają, żeby tego nie robić, bo to spowalnia prace kompa. A jak Ty mi radzisz?

XP idzie już do lamusa. Już jakiś czas temu mialam w planach zainstalowanie siódemki, ale zabieram się za to jak pies za jeża.

Jestam osobą niepełnosprawną i ludziom, którzy mi pomagają odwdzięczam się robiąc im foto-albumy, czy pisząc pisemka. Dlatego najbardziej zależało mi na odzyskaniu ich plików. Jak pojawia się większy problem, to zaczynam się gubić i wpadam w panike. Troche się boje, że sama sobie nie poradze z reinstalacją systemu.

Jak Kaspersky sobie w tle pracuje, to mogę się uśmiechnąć o jeszcze jedną porade?

Mam już nowy dysk 500GB no i stary 120 GB podzielony na 5 partycji. Zastanawiam się jaki układ byłby najlepszy. 120 usunąć partycje, zrobić format i tam zainstalowć nowy system a 500-ke podzielić na 2 partycje i tam przechowywać same pliki?

Teraz Kasperky ciągnie pełną moc. Jak zakończy naprawę, to wtedy powrócimy do Fixa. OK?

Posprzątałam C,E,F i G. Z "D" przeniosłam pliki tam gdzie jest najwięcej miejsca i ponownie zapuszczam Kasperskiego.

Już (chyba) mam!

Na dysku "D" nie naprawił ani jednego pliku bo było za mało miejsca na jego "przerobienie". Na pozostałych partycjach wszyskie pliki naprawione i sprawdziłam je sporadycznie - nawet filmy chodzą.

Kombinuje teraz co mam zrobić?

- kupić nowy dysk (500GB)

- przekopiować wszystkie pliki do niego (z 120 GB)

- wykasować?????????????????? ze starego  (łola boga)

- i naprawiać na nowym?

Chyba miałam racje co do duplikatów. Możesz zerknąć na załączniki?

Program sam zakończył prace.

ODKODOWUJE! - albo raczej kopiuje odkodowane i chyba będzie duży problem z miejscem na dysku. Sprawdziłam już jeden plik naprawiony z pulpitu, ale on pojawił mi się jako drugi z właściwą ikoną. Na dysku "C" było 12,8 GB, a zostało 4,48.Teraz leci dysk "D" na krórym zostało 208 KB wolnego miejsca, a tam mam MP3. Chyba będę musiała kupić drugi dysk i jeszcze raz zapuścić ten program. Narazie poczekam na jego zakończenie, ale nie mogłam zapanować nad radością i musiałam się tą dobrą wiadomością z Wami (a przede wszytkim z Picasso) podzielić.  

To pierwsze co zrobiłam na dwóch plikach i po odpaleniu ich wyskakuje komunikat o braku dostępu. 

1) Słonko Ty moje - zerknij na pierwszy wpis "angielski-noga" (czyli: nie pisaty-nie kumaty) i dlatego prosiłam o pomoc łopatologiczną (dla laika... no dobrze: dla nieuka). Albo udaje mi się cosik dobrze zrobić instynktownie, albo prób i błędów.

2) Co do wolnego miejsca na dysku; obecny ma 120 GB, ale miałam 500 GB który zaczął mi tykać jak stary zegar i pod koniec nie zawsze miałam z nim "łączność". Przeniosłam jak najwięcej danych z 500 na 120 i dlatego jest tak zapchany.

3) Wstyd się przyznać, ale w ogóle nie był zabespieczony. Byłam zbyt pewna, że poruszając się w bezpiecznych tematach czy odbierając e-mail uchronie się przed atakami. Z sieci nic nie ściągałam (po za programami z firmowanych stron). Kasperky zainstalowałam dopiero po ataku.

4) W świat internetu weszłam w 2001 roku i przez kilka lat byłam na bieżąco, ale później powróciłam do życia realnego i to spowodowało, że: kto stoi w miejscu, ten się cofa. Nawet nie zdawalam sobie spawy, że aż tak daaaaaaleko można

5) Dołączam załącznik jak obecnie pracuje mój komp (wydajnosc)

6) Domyślam się iż jeszcze chodzi coś nie tak. Byłabym Ci bardzo wdzięczna, gdybyś zerknęła na "procesy" (to dla mnie czarna magia... jak i wpisy w rejestrze).

Zapuściłam już RakhniDecryptor i przewiduje zakończenie tego mielenia na 24h. Jutro napisze jakie to dało efekty.
Dziękuję serdecznie za pomoc i cierpliwość!

EDIT: Chyba jestem pierwszą osobą na tym forum, która testuje ten program, bo cosik mi się wydaje, że ta naprawa będzie trwała ze 3-4 dni non-stop. Patrz załącznik

Witam !

Złapałam wirusa, który w nazwach plików dopisuje ".id-4096270429_helpme_małpa_freespeechmail.org".

Szyfruje on wszystkie pliki txt, doc, MP3, rar, zip, GHO, i żeby je odkodować, to muszę im zapłacić.

Znacie jakiś sposób, by się go pozbyc?

SpyHunter4 nie pomógł

- Mam XP (32-bit)

- angielski - noga

Proszę o pomoc... łopatologicznie

Pierszym objawem było - wyłączenie kompa

Drugie - brak internetu przez 3h

Trzecie - samoistnie zmieniła mi się tapeta na pulpicie (patrz załącznik)

Zrobiłam przywracanie systemu i tapeta powróciła do pierwotnego stanu, ale przy każdym uruchamianiu kompa wyskakiwało mi to powiadomienie.

Pozdrowionka!

P.S. W miejscu _małpa_ jest znak: @

FRST.txt

gmer.txt

Addition.txt

Shortcut.txt