yarekya

Witam

Dysk SAMSUNG_HD250HJ z padniętym OS. Test MHDD wykazał 127 bad sektorow i 7>500 ms. Jednak prawie wszystkie pojawiły się podczas skanowania pierwszych 20% zawartości dysku. Pytanie pierwsze - czy ten dysk da się jeszcze uratować, czy warto przeprowadzać mapowanie. Po drugie - na dysku są dwie partycje z danymi, partycja systemowa jest niedostępna nawet z poziomu LiveCD. Czy zatem ewentualne mapowanie przeprowadzić przed próbą jej odzyskania TestDiskiem, czy raczej po. Proszę o pomoc. Załączam log z GSmatrControl.

SAMSUNG_HD250HJ_S0URJ9DPB28807_2016-12-18.txt

Witam

System Win XP Pro SP3 32 bit

Jakiś czas temu padł mi system. Z poziomu LiveCD okazało się, że część plików systemowych posiada błędy crc. Komendą "checkdisc" usunąłem wadliwe pliki po czym zrobiłem naprawę systemu z płyty instalacyjnej. System wstał, przez tydzień wszystko było ok do momentu, gdy chciałem przywrócić system do jednego z utworzonych punktów przywracania. Wtedy system padł znowu - po użyciu checkdisc okazało się, że ów feralny punkt przywracania miał błędy crc, podobnie jak kilka innych plików systemowych. Włączyłem więc ponownie naprawę z płyty instalacyjnej, jednak tym razem po skopiowaniu plików i restarcie instalator zażądał podania ścieżki dostępu do pliku "asms". Spróbowałem edycji rejestru stosując metodę nr 1 dla dysków ntfs z tego artykułu:

https://support.microsoft.com/pl-pl/kb/311755

ale okazało się, że u mnie w rejestrze nie ma podanych tam ścieżek dostępu dla "ControlSet". Postanowiłem więc przeprowadzić jeszcze naprawę z płyty instalacyjnej w wersji vlk. Znów pojawił się monit o braku pliku "asms" i instalacja została przerwana. Teraz jednak po uruchomieniu komputera nie pojawia się nawet windowsowe logo natomiast wyświetla się komunikat "Nie można uruchomić systemu Windows z powodu błędu w oprogramowaniu. Zgłoś ten problem jako: załadować wymaganych bibliotek DLL dla jądra systemu. Zgłoś ten problem do pomocy technicznej". Z poziomu płyty instalacyjnej nie widać zainstalowanego systemu na partycji C, nie można więc nawet przeprowadzić naprawy. Z poziomu LiveCD nie ma dostępu do danych na partycji C, partycja D dostępna jest bez problemów. Co zrobić aby podnieść system albo przynajmniej dostać się do danych z partycji systemowej? Czytałem o programach typu Parted Magic czy TestDisk, które pozwalają na odzyskiwanie partycji ale nie chcę już nic robić bez konsultacji żeby nie namieszać jeszcze bardziej. I jeszcze - czy te częste błędy crc nie są czasami oznaką psującego się dysku HDD, czy powinienem przeprowadzić diagnostykę np. programem MHDD? Proszę o pomoc.

Witam

System Win XP SP2 32 bit

Po skanowaniu komputera ESET NOD Antywirus i ponownym uruchomieniu pojawia się ekran ładowania systemu po czym na czarnym ekranie pojawia się komunikat:

winlogon.exe - Nie można znaleźć składnika. Uruchomienie tej aplikacji nie powiodło się ponieważ nie znaleziono SHLWAPI.dll. Ponowne zainstalowanie aplikacji może naprawić ten problem.

Po kliknięciu OK pojawia się komunikat lsass.exe o tej samej treści. Przy próbie uruchomienia trybu awaryjnego pojawiają się identyczne komunikaty. Próba przywrócenia systemu do ostatniej znanej konfiguracji też nic nie daje. Nie mam możliwości wykonania logów z FRST i GMER.

EDIT 14.11.2016

Dostałem się do systemu dzięki LiveCD znalezionej w necie. Plik SHLWAPI.dll jest w C:\windows\system32. Nie można go jednak podmienić na plik z zasobów LiveCD. Przy próbie skopiowania pojawia się komunikat "Nie można skopiować (SHLWAPI.dll). Błąd danych CRC". Nie ma natomiast problemów ze skopiowaniem go do innej lokalizacji. Pliku z C:\windows\system32 też nie można usunąć ani z konsoli poprzez komendę "del" ani poprzez zmianę rozszerzenia. Za każdym razem pojawia się komunikat o błędzie CRC. Proszę o pomoc co robić dalej.

EDIT 18.11.2016

Komenda "chkdsk /r" w konsoli odzyskiwania spowodowała usunięcie SHLWAPI.dll oraz sporo innych plików. Większość z nich udało się przywrócić dzięki programowi recovery znajdującemu się na LiveCD - oprócz tych z błędami CRC. Teraz system uruchamia się lecz z przejaskrawioną grafiką oraz komunikatem "Explorer.exe - Błąd aplikacji. Aplikacja nie została właściwie zainicjowana (0xc000007b). Kliknij przycisk OK aby zakończyć aplikację". Próbowałem także przywracania systemu za pomocą ERD Commander ale program nie rozpoznaje Service Packa 2. Pojawia się komunikat "The offline OS must be Windows XP SP2".

EDIT 23.11.2016

Opcja naprawy systemu z płyty instalacyjnej spowodowała skopiowanie plików z płytki po czym włączył się checkdisc, który pracował prawie 10 godzin. Następnie pojawił się ekran instalacji urządzeń, rozpoczęła się instalacja, w której trakcie pojawiła się informacja o braku pliku "usbehci.sys" z możliwością jego wyszukania. Nie mogłem jednak poruszać kursorem ani za pomocą klawiszy ani myszki. Po restarcie i ponownym uruchomieniu płyty instalacyjnej zamiast opcji naprawy systemu pojawiła się informacja, że wybrano opcję instalacji na partycji zawierającej już inny OS oraz opcja "Aby kontynuować naciśnij C". Następnie pytanie o to czy sformatować partycję czy zostawić bieżący system plików nienaruszony. Wreszcie info o tym, że "Folder Windows już  istnieje i może zawierać instalację innego systemu. Kontynuowanie instalacji oznacza zastąpienie istniejącej instalacji. Wszystkie pliki, podfoldery, konta użytkowników, aplikacje, ustawienia, zabezpieczeń i pulpitu dla tej instalacji systemu zostaną usunięte". Przy uruchamianiu komputera bez płyty pojawia się natomiast komunikat, że "Nie można uruchomić systemu, ponieważ następujący plik nie został znaleziony lub jest uszkodzony: Windows\system32\config\system"

POMOCY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

EDIT 28.11.2016

Okazało się, że mam wadliwy obraz płyty instalacyjnej. Po ściągnięciu i wypaleniu innego naprawa systemu  przebiegała bez zakłóceń, instalacja urządzeń przebiegła bez problemu, natomiast teraz instalator chce ode mnie product key a u mnie po tylu latach próżno go szukać. Wypróbowałem kilkanaście key finderów ale z poziomu LiveCD jedynie Recover Keys odnalazł  jakiś klucz. Niestety instalator twierdzi, że klucz jest nieprawidłowy. Czy jest jakiś sposób aby sprawdzić ten klucz w mojej sytuacji?

EDIT 02.12.2016

Tym razem okazało się, że potrzebny jest klucz wersji Windowsa na płycie, którą naprawiam system (zapisany w pliku "unatted.txt" w folderze "i386"), a nie klucz wersji systemu zainstalowanego u mnie na kompie. Naprawa wreszcie dobiegła końca, system wstał ale niestety nie ma internetu. Pojawia się info, że kabel sieciowy jest odłączony, mimo, że jest podłączony. W menadżerze urządzeń wszystkie sterowniki widnieją jako zainstalowane, nie ma żadnego wykrzyknika. Co robić dalej?

EDIT 08.12.2016

Wystarczyło odłączyć modem od prądu  i przełączyć kabel sieciowy do innego gniazda w modemie. Internet jest, wygląda na to, że wszystko działa poprawnie. Mam jeszcze jedno pytanie: Czy z poziomu LiveCD możliwy jest dostęp do internetu? Na płytce mam Internet Explorer ale internetu brak.

Adobe flash player uninstaller się u mnie nie uruchamia. Odinstalowałem przez soft4boost, usunąłem foldery Macromedia i Adobe, użyłem ccleanera i nadal nie mogę uruchomić instalatora najnowszej wersji. Starsza wersja uruchamia się i instaluje bez problemu.

System operacyjny Win XP SP 2

Od wersji 20 instalatory Flash Player NPAPI nie uruchamiają się. Flashowy uninstaller też się nie uruchamia. Po odinstalowaniu starszej wersji przez Revo Uninstaller instalator najnowszej wersji nadal się nie uruchamia natomiast instalator z wersją 19.0.0.245 uruchamia się i instaluje flasha bez problemu. Firefox zaktualizowany do najnowszej wersji.

Bardzo dziękuję za kompetentną i bezinteresowną pomoc. Wszystkiego najlepszego w nowym roku.

Pozostaje jeszcze kwestia tego, dlaczego uruchamianie GMER powoduje BSODa.

Tak, wszystko usunięte.

1.Zrobione

2.Malwarebytes Anti-Malware wykrył 21 obiektów.

mbam-log-2015-01-08 (23-48-57).txt

Wszystko wykonane

Załączam logi.

Fixlog.txt

FSS.txt

Tym razem FRST zakończył pracę bez problemu.

TDSSKiller niczego nie wykrył.

Załączam logi.

Fixlog.txt

FRST.txt

FSS.txt

Z POZIOMU TRYBU AWARYJNEGO:

1.Zrobione

2.FRST pracował przez 8 godzin bez końcowego rezultatu. Po tym czasie wyłączyłem go. Wygenerował się log.

Teraz system uruchamia się normalnie.

Z POZIOMU TRYBU NORMALNEGO:

1.Zrobione

2.Zrobione

3.Próba uruchomienia GMER powoduje BSOD:

0x00000019(0x00000020,0x898D0000,0x898D0828,0x1B050000)

Addition.txt

FRST.txt

Fixlog.txt

Wklejam potrzebne logi.

Search.txt

TDSSKiller.3.0.0.42_06.01.2015_01.40.19_log.txt

System: Windows XP SP2 32 bit

Podczas uruchamiania pojawia się BSOD:

0x0000007E(0xC0000005,0X00000000,0xB84FF5F4,0xB84FF2F0)

W trybie awaryjnym pulpit jest cały czarny, nie ma żadych ikon i dolnego paska. Aktywuje się Menedżer Zadań przez Ctrl+Alt+Del. Z jego poziomu mogę uruchamiać aplikacje.

NIe mogę niestety wykonać pełnego skanowania programem GMER. Po pewnym czasie skanowanie zawiesza się. Wklejam to, co program wygenerował do momentu zawieszenia.

OTL.Txt

Extras.Txt

Shortcut.txt

Addition.txt

FRST.txt

GMER.txt

defogger_disable.txt