Skocz do zawartości

azazello

Użytkownicy
  • Postów

    32
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez azazello

  1. Przykro mi, że tak zostałem odebrany. Dla mnie rzeczą naturalną jest, że jak się nie wie co napisać - to się nie pisze. 

    Systemów "live" masz dużo. Ja podałem przykład z linuxem, z czego jednym z popularniejszych jest Ubuntu. Piszesz, że i raz działa, raz nie. Wspomniałeś o trzech próbach. Co ja Ci mogę odpowiedzieć? W przeciwieństwie do Ciebie - jestem zobligowany do zachowania najwyższych standardów kultury osobistej i fachowości.

     

    W tym poście stwierdziłeś, że wszystko działa. Dla mnie odpowiedź jest bez znaczenia. Skoro napisałeś, że problemy ustąpiły, to po co miałem pisać, że to nie miało żadnego związku z linuxem? Skoro problemy ustąpiły to po co miałem cokolwiek pisać? Wg mojej diagnozy żadna diagnostyka, która mogłoby tu cokolwiek pomóc nie leży w Twoim zasięgu - poza tym co napisałem w poście 2. Nie wiem dlaczego postanowiłeś sprawdzić tylko jeden system. I to zaledwie trzy razy. Ja nie potrafię zdalnie powiedzieć dlaczego za pierwszym razem nie uruchomił Ci się Ubuntu.

    Objawy są takie - główny system windows raz działa, raz nie. Inny system, odpalany z obrazu tak samo. Wynik jest prosty. Uszkodzony sprzęt. A skoro coś raz działa, raz nie... to co tu diagnozować bez znajomości elektroniki? Mało tego, nie chciałem też pisać tego, że podejrzewam, że za którymś razem połączyłeś sprzęt poprawnie i po prostu problem się rozwiązał sam. Między moim postem, a Twoim stwierdzającym, ze wszystko ok - minęło zaldwie 4 dni. 

     

    To tyle. Dla mnie ten temat jest zakończony. 

    Dziękuję za pomoc. Chciałbym tylko przypomnieć, że po tym jak zastosowałem się do Twojej rady napisałem kończąc swój post :

     

    "Uruchamiałem system trzy razy i ok. W menedżerze urządzeń żadnych pytajników... Czy mam przeprowadzić jeszcze jakąś diagnostykę?"

     

    I tutaj czekałem kilkanaście dni, podczas których sytuacja uległa pogorszeniu. Na chwilę obecną czekam na sprawdzenie logów w dziale pomocy doraźnej tego Forum. Nie ma co kruszyć kopii. Tak czy owak to po zastosowaniu się do Twojej sugestii pojawiła się możliwość żeby w ogóle cokolwiek z komputerem można było robić - i za to dziękuję.

  2. Witam.

     

    Sprawa wygląda tak:        

    System Windows kilkanaście dni temu nagle padł - czarny ekran przy nieobciążonym procesorze (tylko program do faktur). Podejrzewałem uszkodzenie sprzętowe i założyłem temat na tym forum tutaj:    https://www.fixitpc.pl/topic/31918-windows-7-czarny-ekran-bez-kursora-pc/

     

    Niestety w tym dziale panuje martwa cisza, poza jedną sugestią czekam na odpowiedź kilkanaście dni...

     

    Po sugestii jednego z moderatorów zainstalowałem ubuntu live (chyba czwarta próba instalacji zakończyła się powodzeniem). Po tym zabiegu windows 7 się uruchamia, ale nadal występują (ok raz dziennie) crash'e. Wtedy znowu instaluje ubuntu live, czasem jest to nawet 6 do 8 prób bo nie chce się instalować i dopiero po pomyślnej instalacji ubuntu live wyłączam go i odpalam windows7. Poza tym nie działa windows update, wyszukuje aktualizacje w nieskończoność...

    Proszę o pomoc.

     

    Edytuję 29/01/2017  11:51

    Walczyłem pół nocy z Windows update i już działa. System zainstalował kilkadziesiąt aktualizacji.

    Addition.txt

    FRST.txt

    Shortcut.txt

    log GMER.txt

  3. Szanowny Kolego Groszexxx... "Udzielając" się w moim topicu zasugerowałeś wykonanie pewnego zabiegu:

     

     

    Sprawdź czy załaduje Ci się na jakimś linuksie live

    Zastosowałem się do Twojej rady i opisałem jakie są tego efekty. Zapytałem również co dalej robić. Od kilkunastu dni niestety nie raczyłeś odpowiedzieć, więc dzisiaj chciałbym opisać co dalej z moim problemem i zadać kilka nie związanych już z tematem pytań.

     

    System nadal się wysypuje. Ratunkiem jest instalacja ubuntu live, z tym że dopiero po 2-giej lub 3-ciej próbie ubuntu się instaluje.

     

    Dodatkowe pytania są takie:

     

    Czy na tym forum można dalej liczyć na fachową pomoc, czy może coś się zmieniło?

    Nie chcę tu pisać o niegdysiejszym wsparciu finansowym forum, bo było to w latach kiedy na odpowiedź czekało się kilka godzin.

     

    Po co zabierasz głos w temacie, jeśli później nie powracasz do niego przez kilkanaście dni?

     

    Dyskusja zgłoszona do administracji serwisu.

     

    Na koniec proszę o dobre zrozumienie tego posta. Nie chciałbym być odebrany jako użytkownik, któremu się "należy", ale na miłość boską zaglądają tu ludzie naprawdę zdesperowani i jeśli moderator rzuca jakieś lakononiczne porady a potem nie odzywa się przez kilkanaście dni (w innych tematach odpowiadając codziennie) to można nabrać przekonania, że dobre czasy tego forum minęły...

  4. Dziwna sprawa. Cztery próby uruchomienia ubuntu z live cd:

     

    1. Kilka sekund znaczki ubuntu na dole ekranu i po chwili czarny ekran i nic...

    2. Kika sekund znaczki ubuntu na dole ekranu, długo nic, a potem pionowe dwubarwne pasy na ekranie i nic...

    3. Kilka sekund znaczki ubuntu na dole ekranu i ciemnofioletowy ekran, i nic...

    4.        -    "       -                                                 i linux się uruchomił...

     

    Powie mi ktoś co dalej ? 

  5. Witam.

    Na początku od razu przepraszam, że nie wstawiam żadnych raportów itp. ale nie jestem pewien czy w ogóle piszę we właściwym dziale.

    Sprawa wygląda tak:

    Odłączyłem "skrzynię", bo musiałem odsunąć biurko i posprzątać za nim. Po ponownym podłączeniu komputer pracował na programie do fakturowania ok. 20 minut i nagle zgasła grafika (czarny ekran). Brak reakcji na ctrl+alt+del. Wyłączyłem poprzez długie przytrzymanie klawisza "on" i po ponownym uruchomieniu pojawia się "trwa uruchamianie systemu windows" po czym czarny ekran bez kursora. Próbowałem odinstalować sterownik karty graficznej i ponownie go zainstalować (tryb awaryjny działa). Wyczyściłem wszystkie złącza na płycie głównej czyli kości pamięci, karta graficzna oraz dysk twardy i nic... dalej te same objawy. Na koniec dodam że wcześniej przytrafiały się sporadyczne BSOD-y ok raz na 2 tyg. ale ignorowałem to.

    Czy ktoś mógłby podpowiedzieć od czego mam zacząć?

  6. Notebook Dell Inspiron duo, Windows 7 32bit

     

    Wczoraj próbowałem "posprzątać" komputer i system. Użyłem Windows Install Clean Up oraz systemowej defragmentacji dysku.

    Niestety w efekcie nie działa większość skrótów na pulpicie oraz w menu START. Po kliknięciu w skrót wyświetla się komunikat jak poniżej:

     

    7a2f923ca71f.png

     

    Niektóre programy (np. Skype) mogę uruchomić z poziomu program files.

     

    Prozę o pomoc i o ewentualną informację jakie logi mam wstawić.

  7. Ok, fixlog poniżej. Wykonuję dalsze punkty Twojej instrukcji.
     

     

    Fix result of Farbar Recovery Tool (FRST written by Farbar) (x86) Version: 27-10-2014 01

    Ran by Renia at 2014-10-29 13:47:41 Run:4

    Running from C:\Users\Renia\Desktop\FRST

    Loaded Profile: Renia (Available profiles: Renia)

    Boot Mode: Normal

     

    ==============================================

     

    Content of fixlist:

    *****************

    RemoveDirectory: C:\Users\Adusia . ^^

    RemoveDirectory: C:\Users\Olusia

    DeleteQuarantine:

    *****************

    "C:\Users\Adusia . ^^" => Removed successfully.

    "C:\Users\Olusia" => Removed successfully.

    "C:\FRST\Quarantine" => Removed successfully.

    ==== End of Fixlog ====

     

     

     

    Wykonałem punkty 2 i 3, aktualizacje później. Jeśli to wszystko to bardzo dziękuję za (jak zwykle) szybką i profesjonalną pomoc.

  8. Witam,

    Problem dotyczy netbooka Dell Inspirion Duo z Windows 7 32bitowym.

    Proszę o pomoc w usunięciu tego natręctwa. Zainstalowałem to po tym jak Java dopominała się o aktualizację ale w trakcie owej wyskakiwał jakiś komunikat i w efekcie nie aktualizowało się. Próbowałem w googlu znaleźć rozwiązanie problemu (Java) wpisując treść komunikatu jaki dostawałem. Znalazłem cudowne "lekarstwo", którego efektem jest w dalszym ciągu nieaktualna Java i w prezencie jakieś kilkadziesiąt infekcji. Poprzez MBAM usunąłem te infekcje, teraz nic nie pokazuje, ale w programach został Mystartsearch unistal i za cholerę nie daje się odinstalować. W Chrome również strona domowa, startowa - mystartsearch. Pomimo zmiany ustawień powraca. Chrom nie chce się zresetować. 

    Bardzo proszę o pomoc.

     

    Niestety GMER dwa razy się zawiesił, a raz skończyło się crash dump'em... Nie widzę w komputerze żadnych emulatorów napędu, ale głowy na pień nie położę...

    OTL.Txt

    Extras.Txt

    Addition.txt

    FRST.txt

    Shortcut.txt

  9. Dziwne rzeczy się dzieją na tym świecie, stary już jestem i co raz mniej kumam...

     

    Po zmianie napięcia RAM na 1,5V przy pierwszej próbie startu systemu -OK, przy drugiej:7f801a9cbbb5549am.jpg

     

    zmiana napięcia nic nie zmieniła, ale przyszło mi do głowy że zmienię klawiaturę i mysz. To co był podpięte wcześniej to bezprzewodowy komplet (klaw.+mysz) A4TECH 9300F zakupiony na giełdzie razem z zestawem. Po podpięciu starej przewodowej klawiatury jak i przewodowej myszy 11 razy restartowałem kompa i ani razu problem opisywany w tym temacie się nie pojawił. Szukałem w sieci opinii na temat tej chińszczyzny i o dziwo nie znalazłem niezadowolonych użytkowników. Tak sobie teraz siedzę i zastanawiam się o co come on...

     

    Czy to mogło być powodem? Jeśli tak to czy mam to zutylizować, czy próbować znaleźć rozwiązanie żeby ten komplecik działał?

  10. No niestety "za rączkę"... Czy jesteś pewien że na poprzednim obrazku jest wartość napięcia RAM? ,bo teraz dokopałem się w biosie do innej opcji i tam jest już ewidentnie ta możliwość zmiany napięcia ale wartość pokazana aktualnie to 1,510V

     

     

     

    8a892e825632e5d6m.jpg

     

    sorry, pomyłka, można skakać tylko o 0,1V - ustawiam na 1,5V

  11. Czekam na wynik skanowania dysku, ale coś sobie przypomniałem. System był zainstalowany na giełdzie. Po uruchomieniu w domu zobaczyłem, że na dysku jest tylko partycja C: Podzieliłem dysk na trzy partycje programem partition tool z poziomu systemu. Z tego co pamiętam to na systemowej jest ok 500GB i po 250GB na dwuch pozostałych. Czy mogło to mieć wpływ na opisywany przeze mnie problem?

     

    Sprawa następna: Po uruchomieniu MHDD, w oknie głównym mój dysk jest widoczny na 6. pozycji, pod PCI controllers. Czy to jest prawidłowe?

     

    c6580af6caf77f4fm.jpg

×
×
  • Dodaj nową pozycję...