Skocz do zawartości

nevits

Użytkownicy
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  1. Ok, dzięki za wyczerpujące odpowiedzi. Pozdrawiam
  2. Dzięki za odpowiedź, ale jeszcze dobrze by było wiedzieć co to znaczy:) Mam się spodziewać całkowitej awarii dysku, więc lepiej przerzucić dane na inny a ten do kosza? Pliki na nim mogą ulec zniszczeniu? Jeśli na włączonym kompie będę go resetował tak jak napisałeś, czyli poprzez wyjmowania wtyczki zasilania to nie pogorszy to jego stanu? Ogólnie wina raczej leży w dysku a nie przez jakieś pośrednie błędy innego/innych podzespołów? PS a może to być wina na przykład przewodów podłączonych do dysku (zasilania i/lub przesyłu danych) lub samej płyty głównej? Problemy z nim pojawiają się niesłychanie losowo, potrafi chodzić normalnie przez pół roku i nagle te problemy się pojawiają, które potrafią zniknąć w pół godziny a czasami po kilku dniach. A czasami co kilka dni występują przez na przykład miesiąc. Ogólnie zauważyłem, że lepiej nie wyłączać kompa bo wtedy nic się nie dzieje, a jak go wyłączę na noc albo zresetuje to coś potrafi się zadziać:/ PPS i co to jest skrót SA? tak żebym mógł sobie o tym poczytać. Pozdrawiam
  3. Czy to wystarczy? WDC_WD10EZEX-08RKKA0_WD-WCC1S8148560_2017-08-27.txt smart.txt
  4. Taki problem, że komp działa ok a tu nagle zaczyna zwalniać, mulić aby po chwili przestał widzieć dysk na którym mam 3 różne partycje. Czasami po restarcie jest ok, a czasami w ogóle nie ma tego dysku (partycji), jednak gdy wejdę w zarządzanie dyskami to jest... albo czasami nie ma:/ I tak kilka razy muszę resetować i różny efekt tego jest. Najczęściej działa, jak wyłączę (a nie zresetuje) kompa i włączę ponownie. Dysk sprawdzałem różnymi programami o niby jest ok, w załączeniu plik SMART (chodzi o dysk WDC, na ssd ma system). Podpowiedzcie proszę co to może być. Zastanawiałem się czy może nie za słaby zasilacz mam, możliwe że to przez to mogą dziać się takie rzeczy?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...