Skocz do zawartości

kolo

Użytkownicy
  • Postów

    56
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  1. Szczerze mówiąc, wolałbym zmobilizować się do zrozumienia procesu niż pójść łatwiejszą drogą... Odnosząc się do chyba ostatniego polecenia: rozwinąłem Roota. Zaznaczam jednym kliknięciem wszystkie foldery i pod(pod-pod)foldery. Z prawego kliku mam takie opcje jak na screenie. Nie wiem, co dalej. Jeśli jednak za mało, za wolno, to daj znać... PS. Zaś - tak jak pisałem - idąc za Twoim wcześniejszym poleceniem z posta #87, kiedy chcę kliknąć 1x na Elements i go Dodać/Wstawić, to pojawiają się te 2 screeny z mojego poprzedniego wpisu. Jeśli to ma jakiekolwiek znaczenie na tym etapie, to po podłączeniu dysku z kopią posektorową wciąż dostaję na wejście komunikat, że dysk nie jest sformatowany...
  2. (ha ha ha. a) jestem za głupi b ) byłem zbyt leniwy c) tłumaczysz oszczędnie d) gdybym nie znalazł troszkę analogicznego tematu sprzed 2 lat, to bym 1 cm nie ruszył - wszystkie odpowiedzi są dla mnie prawidłowe) 2 opcje: 1. Sięgam do "Kliknij na zolty znaczek i napis ELEMENTS.. Potem dodaj, zapisz zmiany + plik wycofywania." sprzed kilku postów - i raportuję może tylko informacyjnie: Klikam raz na ELEMENTS (bez wchodzenia do), robię Twoje 'Dodaj' czyli 'Wstaw' i pojawia mi się komunikat - screen 1. Wybieram 'tak', pojawia mi się odpowiedź ze screena 2. Wycofuję się z tego. 2. Otwieram ELEMENTS, rozwijam Root ('Rozwijaj' - tu rozwija do ostatniego poziomu; przy 'Expand levels' pyta o ilość poziomów - nie wiem, na którym poziomie kończą się podfoldery, więc 'Rozwijaj' jest tu chyba lepsze). Klikam Root, wtedy zaznacza też wszystkie podfoldery do końca. I teraz co trzeba uczynić? Nie widzę 'Wstaw' (ani 'Dodaj') - ale pewnie dlatego, że jestem w oknie drzewa katalogów, a nie partycji - tak w jak opcji 1. Mam znaleźć 'Wstaw' do tego całego zaznaczonego Roota (nie widzę)? Czy mam puścić skanowanie (niebieski trójkąt w górnym panelu) tego, co zaznaczyłem? Coś innego? (cztery prawdziwe odpowiedzi z pierwszej linijki doprowadziły mnie do tego momentu. no może nie b ) - staram się).
  3. Cześć. Sorry, nie wiem, co dalej z poziomu tego screena. Szczególnie w kontekście Twojego zdania: "Potem dodaj, zapisz zmiany + plik wycofywania." (Plik wycofywania?) - jeśli jestem w tym miejscu, w którym powinienem być... Po zaznaczeniu Roota - jak jest na screenie - mam dać skanowanie (niebieska strzała w panelu o góry - tylko że to jest chyba "Pełne skanowanie" - bez sensu byłoby jeszcze raz, ale może tyczy się to tylko zaznaczonego folderu Root)? Czy raczej mam wybrać coś z tej listy z lewego kliku (Odzyskaj obiekt...? Odzyskaj pliki...?)?
  4. Dzięki. Będzie żenująca łopatologia, ale trudno. Po podświetleniu Elements (1 kilk) mam taki obraz (screen 1). Kiedy robię dwuklik na Elements, to pojawia mi się taki komunikat (screen 2) - wybieram tę automatycznie zaznaczoną opcję "użyj tego wirtualnego rozmiaru". Kiedy to zatwierdzam, wchodzę do Elements (screen 3). I tu nie rozumiem tego od Ciebie (tzn. nie wiem, do czego to odnieść): "Potem dodaj, zapisz zmiany + plik wycofywania". Domyślam się, że mam zaznaczyć kwadracik Elements (zaznacza się wtedy automatycznie podfolder $Root) i puścić skanowanie - czy tak?
  5. Nie to, że mi to zajęło tyle czasu (dopiero mogę teraz odp.), ale chyba nie rozumiem, choć się starałem (sorry). Czy chodzi o wybranie tego pierwszego z góry woluminu (NTFS 0, o min. rozmiarze 1,58 TB) z wyników pełnego skanowania? Jeśli tak, to chodzi Ci, żeby porównać z zawartością zepsutego dysku, którą pamiętam? Okno z wynikami pełnego skanowania oczywiście już zamknąłem (po zrobieniu screena). Jeśli chodzi o ten wolumin, który wymieniłem powyżej, to jak się do niego dostać z poziomu tego wcześniej wrzuconego screena (w załączeniu) - czyli po prostu po odpaleniu dmde i sprawdzenia dysku z kopią? PS. Kiedy przed chwilą to zrobiłem, tzn. odpaliłem dmde i kliknąłem na dysk z kopią, to po kliknięciu czegoś tam - ale nie pamiętam czego (chcąc się dostać do woluminu, który jest na screenie z pełnego skanowania, myśląc, że o to Ci chodzi) mignęło mi drzewko z zawartością m.in mojego ratowanego dysku - tzn. linijka zaczynała się od "root" coś tam, a potem wymienione w nawiasie moje foldery z dysku. Nie wiem, czy o to Ci chodzi w Twoim poleceniu powyżej; nie wiem, jak wrócić do tego drzewka.
  6. Trochę to trwało, ale dopiero teraz mogę przesłać. Czy chodzi o to małe okno, tzn. czy to wystarcza? (To duże w tle to chyba było w takiej postaci przed skanowaniem...). Jestem jeszcze fullscan.log (15MB), ale chyba nie o to chodzi...
  7. Zakrecilem sie. Czy Ignoruj wszystkie (bledy crc) to byla dobra pcja przy kopiowaniu? Jak to sie ma do proby skopiowania - lub jej braku - zepsutych sektorow?
  8. W trakcie pełnego skanowania (zazn. tylko NTFS) wyskoczyło mi analogiczne okno przy błędzie danych CRC, jak wtedy przy kopiowaniu. Co mam teraz wybrać przy skanowaniu? Otworzyłem obok parametry, żeby było widać automatyczne ustawienia (przy kopiowaniu wybrałem "Ignoruj wszystkie", no i w parametrach 0 ponowień w tej drugie fazie kopiowania, po czym było oczywiście przyspieszenie. A tutaj?)
  9. Tak, miałem wtedy podłączony tamten dysk. Odłączyłem - ta czarna tablica już się nie pojawia. Ten nowy dysk z kopią system chce nadal formatować (po podłączeniu). Czy o taki screen z obrazem dysku chodzi?
  10. Skończyłem kopiowanie posektorowe. Kluczowe w przyspieszeniu było zrezygnowanie z 2 ponowień kopiowania uszkodzonych sektorów (czyli ustawienie na 0) - tak jak rozumiem język polski, wtedy była tylko 1 próba podejmowana (i 0 ponowień). Wciąż nowy dysk, na którym jest kopia posektorowa, jest widoczny w "Moim komputerze" tylko jako dysk - tzn. bez danych, ile obszaru zajętego/wolnego. Jak go klikam, to jest (wciąż) info o konieczności sformatowania dysku przed użyciem. Czyli nie ma dostępu od tej strony. Czy ten stan dysku się kiedyś skończy? Co prowadzi mnie do kluczowego pytania: co teraz z kopią posektorową? Jak poskładać te dane? + taki komunikat systemowy, jak na screenie: to jest normalne po zapisaniu kopii posektorowej na dysk (tylko to tam jest), a przed zrobieniem z tym czegokolwiek dalej?
  11. I od razu seryjnie mój drugi wpis. Skan DMDE pokazuje, że skopiowany został ostatni sektor z danymi, po którym znajduje się 8 jednostkowych sektorów z informacją BAD. Po tych 8 są z powrotem normalne ciągi danych. Czy jeśli miałbym wznowić kopiowanie, to ustawić od pierwszego nieskopiowanego, czyli pierwszego z tej serii 8 BAD, czy ominąć to i zacząć po tych 8? (A propos posta wyżej, być może komputer się sam zresetował do tego czarnego ekranu przy trafieniu na tego pierwszego BAD-a - jeśli tak, to może nie ma sensu powtarzanie tego...?). (Komunikat od Windowsa o problemach z dyskiem i zalecanym backupie pojawia się częściej i chyba nawet w mocniejszej treściowo formie (coś a la "zaleca się niezwłocznie wykonać kopię zapasową, by uniknąć utraty danych...".)
  12. Trochę mnie nie było, a jak wróciłem w międzyczasie, to zobaczyłem zaraz po tablicy z płytą główną (screen 1) taki oto ekran (screen 2). Po F1 normalnie system się uruchamia. Nikt nie przyznaje się do winy, tzn. przerwania kopiowania, włącznie z dość mocno skomputeryzowanym kotem (screen 3). Teraz jeszcze nie wróciłem do kopiowania, miałem zamiar to dziś odpalić, ale parę minut temu do komunikatów doszedł jeszcze ten od Windowsa (screen 4). Pytanie, czy w ogóle po tych komunikatach (Status BAD, Backup and Replace na screenie 2) kopiowanie posektorowe się wznowi... Zauważyłem też, że po kliknięciu Komputera nie pokazuje tego dysku (a pokazywał, tylko nie podawał objętości miejsca zajętego/wolnego). Zależy mi na kontynuacji kopiowania (jeśli możliwe) i walkę o dane do końca. Sprawdziłem przez DMDE: skopiowałem sektory do ok. 2 400 000 000 (na 5 800 000 000 całości). Na złym dysku dane kończą mi się na ok. 2 550 000 000, ale potem, ok. miejsca wokół sektora 3 mld, jest jeszcze obszar zapisany o rozciągłości ok. 100 mln. Wznawiać kopiowanie po uwzględnieniu wskazówek (0 powtórzeń, ale od końca?)?
  13. No to sorry - tego nie wyłapałem. Zresztą ostatnie screeny (i inne znaki na niebie i ziemi) wskazywały raczej, że kopiuję od początku... Poza tym: to kopiowanie od tyłu rzeczywiście przyspiesza/poprawia proces kopiowania? Przecież wciąż są to te same sektory do skopiowania. Oczywiście nie podważam tego, co piszesz, bo się nie znam, tylko chciałbym zrozumieć. Czyli mam przerwać tę sesję kopiowania i wklepać w tym zbootowanym środowisku dane do kopiowania od tyłu? Tzn. odnosząc się do 2 ostatnich screenów z procedury z pierwszej podstrony tematu: 1. czyli w części dysk źródłowy w pole 'sektor początkowy' trzeba wklepać, załóżmy, 5 500 000 000 (ostatni z dysku), a w pole 'sektor końcowy' - pierwszy (patrząc od początku) nieskopiowany sektor ze środka, czyli powiedzmy 2 400 000 000, 2. a w części dysku docelowego - w jedynym polu 'sektor początkowy' wklepać konsekwentnie 5 500 000 000 (albo inaczej - ostatni sektor z dysku docelowego, bo może to być np. 5 500 222 000, tzn. inny ostatni niż na dysku źródłowym, mimo że oba mają w deklaracji 3TB - jest wtedy w ogóle możliwa taka różnica w objętości?) - i wtedy system zinterpretuje to jako kopiowanie od końca - czy tak?
  14. Z racji tego, ze po zaczeciu kopiowania (po tych 39%) na razie reszta idzie z predkoscia ok. 1% (ze 100% obecnej sesji) NA DOBE (czyli w tym tempie widzimy sie za ok. 3 miesiace) - jestem w dosc zbitym obszarze "WinError 23: Blad danych CRC", mam kilka mniej lub bardziej powiazanych pytan: 1. Zakladajac, ze sektory sa zapisywane po kolei, to czy obszar niezapisanych sektorow na dysku zrodlowym (od jakiegos sektora do ostatniego) kopiuje sie jakos szybko? W tym moja nadzieja, chyba ze czyste sektory tez moga miec bledy CRC, no to wtedy slabo... 2. W DMDE w chyba dostepnych nawet podczas kopiowania parametrach jest cos takiego jak "skakac przez sektory po bledzie" i mam to odznaczone. Czy zaznaczenie tej opcji przyspieszyloby kopiowanie, czy byloby to raczej pojscie na skroty kosztem jakosci kopiowania? 3. W tych samych parametrach jest "wypelnic uszkodzone sektory (hex)" i tez mam to odznaczone. Co to w ogole jest za opcja i czy jej zaznaczenie pomogloby cos w przypadku powyzszych bledow CRC (WinError23)? Ps. Jedyny komputer zablokowany, w telefonie awaria ekranu dotykowego, pisalem to 30 minut myszka podlaczona do telefonu. Pozdrowienia dla cierpliwych (i madrzejszych).
  15. Która droga postępowania z poniższych 2 jest właściwa w przypadku kontynuacji tworzenia kopii posektorowej (po przerwaniu z przyczyn ode mnie niezależnych) - biorę poprawkę na niewłaściwą interpretację serii znaków: 1. Zaczynamy kopiować od sektora, gdzie po raz pierwszy - patrząc numerycznie po LBA - występują jakieś ślady błędów (F-y?) lub po prostu przypadek nieskopiowanego sektora (ciągi zer) - screen 1? Mimo, że w kolejnych sektorach pojawiają się po zerach serie zróżnicowanych znaków - screen 2... 2. Czy może zaczynamy kopiować od sektora, gdzie po seriach najwyraźniej prawidłowo skopiowanych (zróżnicowane serie) pojawiają się serie zer i od tego miejsca do końca dysku występują już same zera - screen 3? To miejsce koresponduje z zapamiętanym przeze mnie etapem, kiedy przerwało się kopiowanie: 39%, ostatni skopiowany sektor ze screena 3 - LBA: 2314283396 - to 39% z hakiem z deklarowanej na screenie całości dysku (5860466687). Uwagi: a ) przy kopiowaniu - z tego, co pamiętam - ustawiłem automatycznie dwukrotną próbę skopiowania wadliwego sektora, po czym kopiowanie przeskakiwało dalej (wiadomo, ręczne puszczanie dalej kopiowania to by była porażka). Nie wiem - być może te zera (czy ew. F-y) w sektorach przed osiągnięciem tych 39% to właśnie takie miejsca nieudanego skopiowania sektorów. Pytanie - inaczej sformułowana kwestia wyboru między 1. a 2. powyżej: czy wracać do pierwszego z takich momentów, gdzie są sektory z samymi seriami zer, czy uznać, że skopiowanie tych miejsc nie uda się ponownie (po 2 próbach) i nie ma sensu wracać, tylko zacząć od 39%. b ) sektory z samymi zerami pojawiają się już relatywnie przy samym początku - zatem chcąc konsekwentnie wracać, powinienem wrócić do początku...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...