Skocz do zawartości

moccaffe

Użytkownicy
  • Postów

    18
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  1. Rzutem na taśmę, jak zwykle na ostatnią minutę, ale zdążyłem... Zdrowych, spokojnych, ciepłych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia dla Ciebie Szefowo ? i dla wszystkich skupionych wokół tego forum https://www.youtube.com/watch?v=dgQBdUNELuE ?
  2. Witam. Dziękuję za pomoc i sugestie. Czyszczenie menu kontekstowych nie pomogło. Popróbowałem jeszcze kilku innych możliwych przyczyn i dopiero ustawienie trybu kontrolera SATA na IDE (zamiast AHCI) spowodowało połowiczny sukces, tzn. eksplorator plików przestał sie zawieszać na dyskach (odpowiadając na pytanie czy sprawa dotyczyła innych dysków poza D: tak, problem dotyczył wszystkich dysków, a mam ich trzy fizyczne podzielone na 7 partycji...) , natomiast Total Commander wieszał sie dalej. Straciłem cierpliwość i zainstalowałem system od nowa i jest na razie ok. Z tego co widzę, to po instalacji i powrocie do AHCI dwóm dyskom system pozamieniał litery napedów, nie mam pojecia, czy to ma jakieś znaczenie, ale na pewno pod Win7 i pierwszą instalacją Win10 dysk F: był dyskiem G: i na odwrót :)). Zobaczymy co będzie dalej...
  3. Witam. Czy ktoś z Was ma pomysł co zrobić z takim fatum: po przejściu na win10, za każdym razem kiedy włączam komputer, kliknięcie prawym klawiszem myszy na symbolu dysku powoduje uruchomienie niebieskiego kółeczka ;) i zwis aplikacji. Żeby było ciekawiej, to samo dzieje się w Total Commanderze. Używam tego prawokliku, kiedy chcę wywołać menu podręczne np. z opcją "Nowy folder" lub "Właściwości" i sprawa dotyczy tylko sytuacji, kiedy klikam na "całym" dysku np. D: Kiedy klikam na którymś z podkatalogów oba programy działają normalnie, to samo kiedy klikam lewym przyciskiem. A żeby było jeszcze ciekawiej, to po kilku 'ubiciach' eksploratora lub TC, albo po jakimś czasie wszystko zaczyna działać normalnie ... Przykładowy komunikat z dziennika zdarzeń po takiej historii wygląda tak: Program TOTALCMD.EXE w wersji 9.1.2.0 przestał współpracować z systemem Windows i został zamknięty. Aby zobaczyć, czy jest dostępnych więcej informacji dotyczących tego problemu, sprawdź historię problemów w oknie Zabezpieczenia i konserwacja w Panelu sterowania. Identyfikator procesu: 1f14 Godzina rozpoczęcia: 01d4c31d315b8325 Godzina zakończenia: 32 Ścieżka aplikacji: C:\totalcmd\TOTALCMD.EXE Identyfikator raportu: 8e7f4b56-bbf6-4a05-8387-48950c31986e Pełna nazwa pakietu powodującego błąd: Identyfikator aplikacji powiązanej z pakietem powodującym błąd: Typ zawieszenia: Unknown Będę zobowiązany za wszelkie uwagi.
  4. Rozwiązałem problem z "aero.msstyles.mui" - ściągnąłem z MS oryginalne .iso z obrazem Win7 SP1, wyekstrahowałem plik, podmieniłem w lokalizacjach wskazanych przez Picasso i działa. SFC nic nie znajduje, log czysty. Ale problem z ostrzeżeniem pozostał. Tutaj https://www.sevenforums.com/general-discussion/250403-event-viewer-warning-source-e1yexpress-event-id-27-a.html znalazłem opis bardzo podobnego zdarzenia, gdzie winnym okazał się router i zaczynam się zastanawiać, czy u mnie nie jest podobnie. Ale to chyba temat na zupełnie inne forum...
  5. Witam. Proszę o pomoc w następującej sprawie: Każde uruchomienie systemu (Windows 7 64 bit) kończy się wygenerowaniem w dzienniku zdarzeń ostrzeżenia ze źródła e1rexpress o identyfikatorze 27 i następującym opisie: "Nie można odnaleźć opisu dla identyfikatora zdarzenia 27 ze źródła e1rexpress. Albo składnik wywołujący to zdarzenie nie jest zainstalowany na komputerze lokalnym, albo instalacja jest uszkodzona. Możesz zainstalować lub naprawić składnik na komputerze. Jeśli zdarzenie pochodzi z innego komputera, wraz ze zdarzeniem może być wymagane zapisanie informacji o wyświetlaniu. Do zdarzenia dołączono następujące informacje: Intel(R) I210 Gigabit Network Connection Funkcja ładowania zasobów nie może odnaleźć pliku MUI" Tu ciekawostka (jak dla mnie...): po zamknięciu i ponownym otwarciu ostrzeżenia ostatnia linijka "Funkcja ładowania zasobów nie może odnaleźć pliku MUI" jest zamieniana trwale na tekst "Brak zasobu zależnego od ustawień regionalnych dla wymaganego komunikatu" Sterowniki wymienionej w komunikacie karty sieciowej Intel I210 są aktualne, żadnych błędów karta nie sygnalizuje. Przeskanowałem system poleceniem "sfc /scannow" i okazuje się, że jedynym, nienaprawialnym błędem jest problem z plikiem "aero.msstyles.mui", z którym wojowałem już wcześniej. Próbowałem ściągnąć i podmienić wg wskazówek Picasso fabryczny plik mui oferowany kiedyś przez Nią np. w tym temacie: https://www.fixitpc.pl/topic/7826-zmodyfikowany-explorerexe/?tab=comments#comment-59460 ale niestety link jest nieaktywny. Wyekstrahowałem więc wg recepty Picasso wymieniony plik MUI z oryginalnej płyty instalacyjnej, ale tutaj kolejny problem: okazuje się, że mam siódemkę Professional bez SP1 i plik na płycie występuje jedynie w dwóch katalogach: "DVD:\sources\install.wim\3\Windows\Resources\Themes\Aero\pl-PL\" oraz "DVD:\sources\install.wim\3\Windows\winsxs\amd64_microsoft-windows-aero.resources_31bf3856ad364e35_6.1.7600.16385_pl-pl_9583c014e1dfc43c" ...tymczasem w systemie mam TRZY lokalizacje tego pliku: oczywiście "c:\Windows\Resources\Themes\Aero\pl-PL\" (1) oraz "c:\Windows\winsxs\amd64_microsoft-windows-aero.resources_31bf3856ad364e35_6.1.7600.16385_pl-pl_9583c014e1dfc43c\" (2) i "c:\Windows\winsxs\amd64_microsoft-windows-aero.resources_31bf3856ad364e35_6.1.7601.17514_pl-pl_97b4d3dcdece47d6\" (3) i, co więcej, pliki się różnią, tzn. w lokalizacji (1) i (3) są takie same (plik z 2016 roku) natomiast w lokalizacji (2) plik jest taki jak oryginalny z płyty instalacyjnej z 2009 roku. Ufff..... gratuluję wszystkim, którzy dotarli do tego miejsca ;)) Nie mam pojęcia jak to ugryźć. Zamieszczam log z SFC z opisanym błędem, gdyby ktoś zechciał podpowiedzieć co zrobić z tym fantem, będę szczerze zobowiązany. Pozdrawiam serdecznie. sfcdetails.txt
  6. Ofkozz! zapomniałem, przepraszam ... Oto one: Pozdrawiam. Addition.txt FRST.txt Shortcut.txt
  7. Witam. Po aktualizacji mojej przeglądarki (Opera 52.0), a przynajmniej tak mi się wydaje, że od tego czasu, co jakiś czas powtarza się podobna sytuacja: szukam czegoś w googlach, klikam w link podany w wynikach wyszukiwania i zostaję przekierowany na stronę pt. "Doroczna ankieta odwiedzającego 2018", która w zamian za wypełnienie krótkiej ankiety obiecuje mi przeróżne frukty w postaci najnowszego iphona lub bonów do biedronki. Wyglada to mniej wiecej tak: Nie wiem co dalej, bom nie ciekaw ale ogólnie sytuacja jest dość irytująca. Kaspersky Total Security milczy, CCleaner nie pomógł, mam nadzieję, że może tutaj znajdę pomoc i odpowiedź na pytanie, co zrobić z tym fantem? Pozdrawiam serdecznie.
  8. Dziękuję Ci Groszxxxu za zainteresowanie, ale kapituluję. Idąc za Twoją sugestią wróciłem do obrazu partycji sprzed zmian (nie mam zaufania do mechanizmu przywracania systemu). Nie chciało mi się drugi raz powtarzać kilku operacji, jakie miały miejsce od czasu ostatniej kopii, ale nie mam już więcej czasu na majsterkowanie. Dla porządku tylko dodam, że w rejestrze był tylko jeden wpis z HPZ12 w lokalizacji: [HKEY_LOCAL_MACHINE\SOFTWARE\Microsoft\Windows NT\CurrentVersion\Svchost] "HPZ12"="Pml Driver HPZ12 Net Driver HPZ12". Nie miałem pojęcia jak edytować tę wartość ("Pml Driver HPZ12 Net Driver HPZ12") żeby włączyć obie usługi, więc True Image poszedł w ruch i po sprawie. Pozdrawiam cały zespół Fixitpc.
  9. Korzystając z wiersza poleceń, komendami: sc delete "Pml Driver HPZ12" oraz sc delete "Net Driver HPZ12" usunąłem obie te usługi, będąc przekonanym, że po reinstalacji oprogramowania drukarki HP obie usługi powrócą na swoje miejsce. Jak się domyślacie - nie powróciły. Zainstalowałem zatem Centrum Obsługi HP z przybornikiem drukarki na którym mi najbardziej zależało, a z którego nie mam teraz żadnego pożytku, jako że próba np. określenia stanu głowic drukujących kończy się komunikatem: "Komputer nie może nawiązać dwustronnej komunikacji z urządzeniem". Podobnie przy innych działaniach serwisowych. Znalazłem tyle, że wspomnianą komunikację zapewniają wycięte przeze mnie obie usługi. Siedzę od wczoraj i próbuję to jakoś odkręcić, ale skończyły mi się pomysły i podpowiedzi z netu. Picasso, ratuj
  10. Pozwolę sobie odgrzać jeszcze raz starego kotleta i uzupełnić wątek, może komuś się przyda. Otóż każda kolejna aktualizacja Windows powodowała problemy opisane na wstępie, tyle że niestety sposób z edycją rejestru przestał działać. Kilka razy pomogło włączenie i wyłączenie usług Kompozycje i Menedżer sesji Menedżera okien pulpitu. Po wczorajszej aktualizacji i to zawiodło. Ostatnią deską ratunku (podaną życzliwą ręką tutaj: http://www.windows7.pl/forum/index.php?topic=2900.0 ) okazało się skopiowanie pliku aero.msstyles.mui z katalogu c:\Windows\Resources\Themes\Aero\pl-PL\ do katalogu c:\Windows\Resources\Themes\Aero\en-US\. Nie wiem kiedy i w jakich okolicznościach wyciąłem ten plik z tej drugiej lokalizacji, ale mam nadzieję, że poprawa będzie trwała i problem po kolejnej aktualizacji już nie wróci. Pozdrawiam.
  11. Dziękuję za poświęconą uwagę, czas i skrypt naprawczy. Działania wykonane, wszystko gra. Nowa Opera posiada możliwośc blokowania reklam, tyle tylko, że zainstalowałem sobie 64bitową wersję testową Opery przeznaczoną dla beta testerów i zapomniałem włączyć tego blokera. Bez komentarza... Ale cieszę się, że to tylko reklamy i nic poważnego. PS. Zachęcony wpisem innego użytkownika ja też jeszcze dziś zakładam w moim banku stałe, comiesięczne zlecenie na utrzymanie Waszego serwisu. Dużo tego niestety nie będzie , ale wierzę jest nas tutaj tylu, korzystających z pomocy i wiedzy Piccaso i Miszel03, że gdyby tylko część z nas poparła takie rozwiązanie nawet niewielkimi kwotami (a na pewno wielu z Was już tak robi), to ziarnko do ziarnka dałoby tę miarkę, z pomocą której łatwiej byłoby Picasso utrzymać to wyjątkowe miejsce w sieci. Pozdrawiam.
  12. Witam: Od jakiegoś czasu przeglądając niektóre witryny nagle wyskakują mi takie strony: kusząc atrakcyjnymi wygranymi. Kiedy kliknę OK wystarczy juz tylko odpowiedzieć na trzy proste pytania i nowy iPhone 7 od Microsoftu jest mój: Raz jestem prawidłowo zidentyfikowanym uzytkownikiem Asty-Net (jak na obrazku powyżej), innym razem jestem użytkownikiem Cloud Flare, z którym akurat nie mam nic wspólnego: Za każdym razem jednak poczatek adresu jest bardzo podobny i jest tam słowo "microsoft": Przeskanowałem wszystko zainstalowanym kasperskim i bitdefenderem uruchamianym z płyty (z zewnętrznego dostępu). Bez efektu.Dołączam logi, może one cos wyjasnią, co to za czort i podpowiedzą jak sie go pozbyć. Pozdrawiam serdecznie, moccaffe. gmer.txt Addition.txt FRST.txt Shortcut.txt
  13. Postanowiłem dzisiaj spróbować jeszcze jednej rzeczy i w kluczu HKEY_CURRENT_USER\Software\Microsoft\Windows\DWM znalazłem pozycję EnableAeroPeek, po czym przestawiłem najpierw z 1 na 0 czyli teoretycznie wyłączyłem AeroPeek, zresetowałem komputer, po czym ponownie przestawiłem z 0 na 1 czyli włączyłem AeroPeek i.... alleluja! przezroczystość i pełna funkcjonalność kompozycji i Aero wróciły od ręki! Dla wszelkiej pewności zresetowałem komputer i po starcie systemu, zaraz po zalogowaniu obraz zaczął gwałtownie migotać (trochę jak przy uszkodzonej karcie graficznej) po czym system sam się wyłączył, zresetował i po wykryciu zamknięcia z powodu nieoczekiwanej awarii uruchomił się z wywołaniem trybu awaryjnego. Uruchomiłem go w normalnym i wygląda, że wszystko działa, również efekty wizualne przełączają się już bez żadnych komunikatów o błędzie. Będę wdzięczny za komentarz czy to załatwia sprawę, czy tylko przypudrowałem problem. Pozostaje problem z tym dodawaniem przystawki, polecam się po Świętach i Nowym Roku wdzięcznej pamięci ) Jeszcze raz pozdrawiam.
  14. Witam Wszystkich, i proszę, pomóżcie, bo mnie chyba jasny piorun strzeli... Od kilku dni mozolnie próbowałem wielu sposobów na zainstalowanie aktualizacji Windows 7, a kiedy się udało i nawet systemowy updater zaczął wreszcie wykrywać i aktualizować łaty, to okazało się, że mój Windows stracił możliwości Aero, tzn. przezroczystość i podglad pulpitu po umieszczeniu kursora myszy nad przyciskiem Pokaż pulpit. Sytuacja jest o tyle inna od opisywanych i aktualnie rozwiazywanych przypadków Brojacza i mugenos, że u mnie kompozycje Aero działają... Widzę je, są aktywne, mogę je wybierać i stosować - nie mam tylko przezroczystości i Aero peek, a okienko Właściwości paska zadań wyglada tak (Aero Peek "zaptaszkowane" i nieaktywne): Kiedy za pomocą ustawień w karcie Właściwości systemu\Zaawansowane\Wydajność\Efekty wizualne próbuję dokonać zmiany na np. Dopasuj dla uzyskania najlepszego wyglądu pojawia się komunikat o błędzie tej treści: Żeby było ciekawiej mogę wyłączać i włączać niektóre efekty typu cień pod wskaźnikiem myszy, pokazywanie zawartości okna podczas przeciągania czy wygładzanie czcionek ekranowych, ale reszta nie działa. Narzędzie rozwiązywania problemów Aero niestety kończy pracę komunikatem: Nie można zidentyfikować problemu w ramach rozwiazywania problemu. Przećwiczyłem wszystko co znalazłem w necie dostepne dla laika, tak naprawdę pomagało jedynie przywracanie systemu do stanu sprzed aktualizacji, ale chciałbym mieć i aktualizacje i Aero. Taki kaprys mam, niestety... Druga dziwna rzecz jaka się pojawiła, to sposób uruchamiania narzędzi typu "Zarządzanie komputerem" i "Podgląd zdarzeń": wcześniej oba te narzędzia pojawiały się momentalnie, teraz mija dobre 20 sekund, po czym wyświetla sie okno "Dodawanie przystawki" z komunikatem tej treści: "Trwa dodawanie przystawki do konsoli" , mija kolejnych kilka sekund ... i dopiero pojawia się okno aplikacji. Aż boję sie pomysleć co znowu spartoliłem. A propos: log dotyczący zdarzeń systemu z FRST jest bardzo ubogi, bo czyszcząc CCleanerem śmieci przed skanowaniem usunąłem pliki Dziennika zdarzeń systemu Windows. Cały ja... Idą Święta, z okazji których składam przy okazji Picasso i Miszelowi (oraz oczywiście wszystkim forumowiczom) najlepsze życzenia zdrowia, radości i wszelkiej pomyślności, więc nie będę teraz głowy zawracał, ale gdybyście, kiedyś tam, mogli rzucić okiem na tego mojego windowsa żałosnego, to będę bardzo wdzięczny. Addition.txt FRST.txt Shortcut.txt AdwCleanerS0.txt
  15. Dziękuję Panowie za pomoc. Idąc za Waszymi radami przeinstalowałem jeszcze raz, a w zasadzie kilka razy oba urządzenia (Marvell i Moschip) i co się okazało: przyczyną obu zmartwień, tzn. wzrostu obciążenia CPU oraz pojawiających się komunikatów o potrzebie restartu komputera był konflikt między kartą PCI/1xLPT 2xCOM MosChip'a, a kontrolerem Marvell'a, ale po zainstalowaniu dedykowanych mu sterowników. Dlaczego tak się działo, nie mam pojęcia. Jaja zaczynały się za każdym razem, kiedy do działającego kontrolera doinstalowywałem kartę lub odwrotnie. Dodam tylko, że karta MosChip była rozpoznawana w MU jako dwa urządzenia: PCI multi IO controller oraz Porty LPT/COM. Ponieważ Marvell'a nie mogę i nie chcę się pozbywać, zatem wymieniłem kartę MosChipa 9835 na... kartę MosChipa 9865, będącą w tym przypadku stricto adapterem PCI/LPT (bez żadnych dodatkowych COMów). Wcześniej pozbyłem się starych sterowników, wyczyściłem rejestr, zainstalowałem nowe stery itd. Nową kartę MU rozpoznał jako jedno urządzenie: PCI ECP Parallel Port (LPT) i... wszystko gra :-)) CPU chodzi normalnie, drukarka drukuje, komunikaty, jak do tej pory (tfu, tfu....) się więcej nie pojawiły. I mam nadzieję, że tak już pozostanie :-)) Pozdrawiam i raz jeszcze dziękuje za pomoc. No i temat chyba do zamknięcia..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...