Skocz do zawartości

I co to się porobiło...


S1944

Rekomendowane odpowiedzi

Nieopisane wręcz historie dzieją się na forum, głównie w sekcji hard, ale nie tylko. Dwóch tytanów myśli technicznej ogłosiło porzucenie forum, w wyniku molestowania przez niejakiego Karolka, oraz braku reakcji właścicielki forum, czyli Picasso. Molestant Karolek natychmiast dał odpór geniuszom redukując dwie postaci wirtualne do jednej fizycznej, oraz prorokując pojawienie się kolejnych klonów. I coś jest na rzeczy bowiem wydaje się iż Wojna Klonów już ruszyła. Z pewną taką nieśmiałością pogrozili nawet palcem Moderatorzy. (Piszę z dużej litery aby nie podpaść). Krążące po forum pogłoski iż "Karolek" jest emanacją (Yang) męskiej części Picasso, która wstydzi się angażować w hard pod własnym nickiem, przeciął jednoznacznie DawidS28 banując Karolka na miesiąc, szefowej wszak by tego nie uczynił. Głos oczywiście zabrała również nadobna Picasso, lecz jako długoletni, cichy wielbiciel, wyzłośliwiać się nie będę, dodam jedynie iż uczyniła to z wrodzoną kulturą i wdziękiem. Nie zabrakło oczywiście i jednej z twórczyń tego konfliktu, czyli mycha69. W temacie:

https://www.fixitpc.pl/topic/2656-profesjonalna-pomoc-techniczna-a-kultura-wypowiedzi/page__p__20423__hl__mycha69__fromsearch__1?do=findComment&comment=20423

postawiła tak ostre warunki bycia profesjonalistą iż cześć widzących w monitorze (nawet matowym) geniusza, ujrzała przy goleniu barana. No i musieli to jakoś odreagować. Na pocieszenie dodam iż z pogłosek dochodzących z kurii poznańskiej sam Abp. Paetz, chciał ją ekskomunikować, gdyż nawet On nie spełniał kryteriów. Ale wracajmy do naszych baranów... Otóż mycha69 poczęła nawoływać do zgody, co zresztą spotkało się ze stosownym odporem. Pędzący konia (mustang93) trysnął na odchodzącego z forum takim jadem nienawiści iż ten musiał zareagować, również z wrodzoną kulturą i wdziękiem. Niestety tak pięknie się zapowiadającą dyskusję przerwała nieubłagana Picasso.

I cóż nam teraz biednym czynić? Pozbawionym pomocy w dziedzinie HARD, mamy się chwycić za SOFT? Toż sama natura niektórym taki despekt uczyniła, czemuż więc jeszcze karać komputer? I tu wołanie do Picasso, widać wyraźny brak kobiecej ręki wśród moderatorów tegoż działu, może jakiś konkurs?

Uprzedzając ewentualne zarzuty:

  • Tak, tekst nie miał być i nie jest bezstronny.
  • Nie, nie mam nic do żadnej religii, również do odmiany toruńskiej
  • Nie, nie próbuje rozdrapywać ran, pokazuję nieco inny punkt widzenia. Przypominam nazwę "Relaxation Room"
  • Pominiętych w elaboracie przepraszam...

Odnośnik do komentarza
Pomoc jest darmowa, ale proszę rozważ przekazanie dotacji na utrzymanie serwisu: klik.

Chociaż nie jestem Szefową, pozwolę sobie na kilka pytań odpowiedzieć.

 

Dział Hardware pozostaje aktualnie pod opieką wszystkich Administratorów i Moderatorów, czyli ma marker "Moderowany przez moderatorzy". Jest to oczywiście sytuacja przejściowa, osoby bez specjalistycznej wiedzy o sprzęcie, czyli na przykład ja, będą odpowiadać głównie za porządek. Niemniej jednak mniej doświadczone osoby nie pozostaną bez merytorycznej opieki, jest bowiem pewna grupa osób, które w tym dziale odpowiadają i pomagają rozwiązać problemy. Konkursu, czy raczej castingu, na opiekuna działu sprzętowego raczej nie będzie. Wszelkie nominacje będą dokonywane na podstawie obserwacji dotychczasowej aktywności i, oczywiście, po konsultacji z najbardziej zainteresowanymi. Nie znaczy to, że nowe osoby nie są mile widziane, ale muszą się najpierw wykazać na miejscu. Nie przekreślamy także możliwości poszerzenia ekipy w dalszej lub bliższej przyszłości, wszystko zależy od wiedzy i chęci udzielających się na forum użytkowników.

Odnośnik do komentarza

Nie zabrakło oczywiście i jednej z twórczyń tego konfliktu, czyli mycha69. W temacie:

http://www.fixitpc.p...h__1#entry20423

postawiła tak ostre warunki bycia profesjonalistą iż cześć widzących w monitorze (nawet matowym) geniusza, ujrzała przy goleniu barana. No i musieli to jakoś odreagować. Na pocieszenie dodam iż z pogłosek dochodzących z kurii poznańskiej sam Abp. Paetz, chciał ją ekskomunikować, gdyż nawet On nie spełniał kryteriów.

 

@S1944

z całym szacunkiem, ale zmysł obserwacji chyba nieco Cię zawodzi,

 

odniosę się tylko to swojej "roli" , bo nieco ja spaczyłeś - przede wszystkim nie taka kolej rzeczy była,

najpierw był konflikt i to nie jeden, którego byłeś @S1944 głównym bohaterem (nie pojmuję pominięcia siebie w obsadzie) w moim temacie w dziale Hard i to po stronie tych "poszkodowanych" przez markaW i resztę ...

temat był reakcją na konflikt, a nie żródłem,

 

a zważywszy na wniosek końcowy owczesnej dyskusji

czyli chyba kwestia nie do rozstrzygnięcia - licząc na wyczucie, takt, umiar i zdrowy rozsądek

pozdrawiam wszystkich i przestaję się czepiać

 

sądzę, że nie są to nazbyt wygórowane kryteria dla cywilizowanego człowieka

 

Ps. jako długoletni, cichy wielbiciel Picasso mógłbyś też zaobserwować iż prosiła, by wątku nie ciągnąć - czy musi pisac każdemu z osobna ?

Odnośnik do komentarza

Gdybym przewidział iż ktoś potraktuje poważnie moje wypociny, to chyba lepiej było nie pisać.

mycha69

Jeśli Cię usatysfakcjonuje, po przywołanym temacie długo patrzyłem się w lustro. Jeśli poczułaś się urażona, iż próbuję wykazać absurd całej sytuacji świadomie przekręcając fakty, to mogę Cię jedynie przeprosić. Nie ciągnę żadnego tematu, próbuję jedynie zwrócić uwagę iż co dla jednego tragedią, dla innych może wyglądać inaczej. Nie przeczę natomiast iż hamletyzm niektórych postaci skłonił mnie do nadania tej epistole takiej a nie innej formy.

Ps.

Czy naprawdę uwierzyłaś iż wyobrażam sobie Picasso jako Karolka

Odnośnik do komentarza

Gdybym przewidział iż ktoś potraktuje poważnie moje wypociny, to chyba lepiej było nie pisać.

"odbiór" to tym samym recenzja parodii/kabaretu/czy też "wypocin"

 

Ps.Czy naprawdę uwierzyłaś iż wyobrażam sobie Picasso jako Karolka

nie czułam potrzeby recenzowania pozostałych ról

 

Jeśli poczułaś się urażona, iż próbuję wykazać absurd całej sytuacji świadomie przekręcając fakty, to mogę Cię jedynie przeprosić. Nie ciągnę żadnego tematu, próbuję jedynie zwrócić uwagę iż co dla jednego tragedią, dla innych może wyglądać inaczej.

Jak sam zauważyłes sytuacja ma różny wydźwięk dla różnych osób - nie obsadza się kogoś, dla kogo to tragedia w roli komediowej/kabaretowej.

Finał walki o "kulturę wypowiedzi" na forum nie jest dla mnie zabawny, straty są po obu stronach.

 

Jeśli będę miała zamiar zagrać jakąś rolę, to zgłoszę sie na casting i wczesniej przeczytam scenariusz.

Bez urazy ;)

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...