Skocz do zawartości

Ochrona proaktywna.


Aplikacje zabezpieczające - proaktywne.  

31 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jakiej ochrony proaktywnej używasz?

    • HIPS/HIPS- firewall z piaskownicą: GeSWall, DefenseWall, DWPF
    • Firewall z HIPS np. Online Armor, Comodo Firewall (bez piaskownicy), Outpost Firewall
    • HIPS klasyczny np. EQSecure, WinPatrol, Dynamic Security Agent
    • HIPS behawioralny np.ThreatFire, Prevx, Mamutu
    • Pakiet zabezpieczający z HIPS np. BluePoint, Online Armor ++, Online Solutions Security Suite, CIS (bez piaskownicy)
    • Program do wirtualizacji dysków np.Shadow Defender, Wondershare Time Freeze, Returnil
    • Piaskownica np. Sandboxie, BufferZone, SafeSpace Personal Edition
    • Pakiet zabezpieczający, zawierający HIPS i piaskownicą: np. COMODO Internet Security, Kaspersky Internet Security
    • Inny
    • Nie używam


Rekomendowane odpowiedzi

Przy coraz większej ilości powstających wirusów, szczególnie w sytuacji, gdy nieostrożnie używamy komputera, istotnym elementem ochrony, jest zapobieganie infekcjom (blokowanie, izolowanie) a nie tylko ich wykrywanie. Ta ankieta pozwoli nam zorientować się, jak wielu userów naszego forum, korzysta z ochrony proaktywnej i z jakiej.

 

Ja używam COMODO Internet Security Premium (AV on-demand).

Odnośnik do komentarza
Pomoc jest darmowa, ale proszę rozważ przekazanie dotacji na utrzymanie serwisu: klik.

Ja używam pakietu Kasperskyego 2011. Av, Fw z hipsem klasycznym + piaskownica. Wszystko w jednym na wysokim poziomie bezpieczeństwa, czego chcieć więcej+ dodatki do pakietu zawarte w moim podpisie :) Nie tak dawno używałem zabezpieczeń o takiej samej polityce: AV(KAV, Norton), Fw z hipsem tylko Online Armor Premium,+ Zemana przeciw loggerom , keyscrambler+ dodatkowe skanery na żądanie;)( składak) Jak widać preferuję ochronę 4 warstwową( AV+Fw z Hips+ piaskownica) jako główny trzon ochrony+ dodatki.Wirtualizacji typu SD nie stosuję, uważam,że to przesada dodawać go do mojego cfg :P

Odnośnik do komentarza

A ja używam produktu Pana Ily Rabinovicha czyli HIPS-a z firewallkiem DWPF do tego nietypowy programik działający podobnie jak ThreatFire czyli na zasadzie analizy behawioralnej : AVG Identity Protection do tego wielosilnikowy skanerek Hitman Pro-raz w tygodniu.

 

Po wyjściu finalnej wersji NIS 2011-zostawię DW i wypróbuję nowy produky Symanteca :)

Odnośnik do komentarza

do tego nietypowy programik działający podobnie jak ThreatFire czyli na zasadzie analizy behawioralnej : AVG Identity Protection

Meir...no to chyba mamy u Ciebie zmianę podejścia do ochrony...jak pamiętam, to HIPSy/blokery gościły u Ciebie raczej rzadko i na krótko :) A co potrafi ten AVG w porównaniu do TF?...TF znam o AVG nie wiem nic, a wygląda interesująco, bo przecież zawsze właściwie miałem coś w tym typie :)

Moje podejście do ochrony proaktywnej jest niektórym znane...prawda Omkar? :)...no dobra, bez wycieczek...w każdym zestawie, który miałem i na każdym komputerze, który mam jest coś w tym stylu jak HIPS/bloker/monitor. Oczywiście pozostaje kwestią, jak on jest obsługiwany - czy użytkownik ma wiedzę, doświadczenie i chęć taki program obsługiwać, reagować na jego komunikaty i podejmować jeszcze decyzje...inna sprawa czy słuszne. Dlatego mam na pozostałych 2 komputerach programy z modułem ochrony proaktywnej - Zemana i SpyShelter free, ponieważ moja rodzina nie za bardzo jest zachwycona czymś bardziej "krzykliwym" w reakcjach, a te 2 programy mają wbudowanych bardzo dużo reguł, dzięki którym akceptują wiele programów czy procesów z definicji.

Na swoim zaś przewałkowałem niemal wszystko, co było mi dostępne...poza tym, co zainstalować się nie udało. Do niedawna miałem Malware Defender, ponieważ to bardzo skuteczny program z mnóstwem narzędzi informacyjno-diagnostycznych, ale od kiedy mam licencję na pełną wersję SpySheltera nie było sensu go już trzymać.

Oczywiście do tego program do wirtualizacji - obecnie Shadow Defender, wcześniej Returnil Virtual System, Wondershare Time Freeze, a eskperymentalnie Comodo DiskShield i Virtual Protect.

Odnośnik do komentarza

Na XP korzystałem z DefenseWall + KIS 2010, teraz (w7 x64) także ten sam Kaspersky i Sandboxie do uruchamiania zainfekowanych plików. Czekam z migracją na KIS 2011 gdy wyjdzie oficjalnie i będą zniżki dla stałych klientów ;p Zresztą, omkar mnie troszkę zmartwił w kwestii bezpieczeństwa x64 toteż teraz stosuję głównie politykę ograniczonego zaufania i minimum aplikacji + maksymalne restrykcje możliwe do ustawienia w programach.

Odnośnik do komentarza

W ankiecie nie ma opcji: "nie używam".

 

Zresztą tzw. ochrona proaktywna może "Dużo" zdzialac w przypadku tego typu plikow jak tu -> KLIK

Myślę, że to sprawa jednorazowa, bo cytując:

"Na liście potencjalnie niepożądanych programów F-Secure zgromadził już 40 tysięcy cyfrowo podpisanych próbek. W przypadku malware'u skala zjawiska ogranicza się jedynie do 24 tysięcy próbek."

Mowa jest tylko o jednym producencie, a i reszta pewnie coś w temacie robi...przecież z pewnością o tym wiedzą :)

Odnośnik do komentarza

Meir...no to chyba mamy u Ciebie zmianę podejścia do ochrony...jak pamiętam, to HIPSy/blokery gościły u Ciebie raczej rzadko i na krótko :) A co potrafi ten AVG w porównaniu do TF?...TF znam o AVG nie wiem nic, a wygląda interesująco, bo przecież zawsze właściwie miałem coś w tym typie :)

Trudno mi powiedzieć co potrafi w porównaniu z ThreatFire ponieważ mam go od niedawna a teraz testuje inne rzeczy niż wirusy :lol:

W każdym bądź razie w porównaniu z innymi blokerami jest bardzo : "cichutki" i nie wali pytaniami.

Odnośnik do komentarza

W ankiecie nie ma opcji: "nie używam".

 

Zresztą tzw. ochrona proaktywna może "Dużo" zdzialac w przypadku tego typu plikow jak tu -> KLIK

 

Dzięki za słuszną uwagę! Poprawiłem.

 

Oczywiście, że sam klasyczny HIPS może nie wystarczyć, szczególnie gdy ustawimy automatyczne reguły dla aplikacji podpisanych cyfrowo (co innego HIPS z piaskownicą), lub instalujemy nieznane programy. Potrzebny jest jeszcze program do wirtualizacji dysku lub piaskownica ewentualnie wirtualna maszyna (do testowania).

Odnośnik do komentarza

Zapora Windows + Panda Cloud Antivirus + Odrobina rozumu jak kolega Blade.

Wybacz Ukash...nawet spora dawka rozumu czasem nie będzie Cię w stanie uchronić przed zainstalowaniem czy uruchomieniem niechcianych elementów. Po pierwsze - nie wiemy do końca czego unikać, po drugie nic, co masz zainstalowane w komputerze Cię nie ostrzeże, po trzecie - z poprzedniej właśnie przyczyny już nie to, że niewłaściwie zareagujesz na takie próby, ale w ogóle nie zareagujesz. Jakieś możliwości daje Panda CA, ale to eliminuje tylko część potencjalnego zagrożenia.

Odnośnik do komentarza

Byłbym głupcem Ichito, gdybym się z tobą nie zgadzał - zgadzam się. Jednak po części do takiego rozwiązania jestem zmuszony z przyczyn czysto technicznych. Z drugiej jednak strony okopanie się oprogramowaniem na dużo też czasem może się nie zdać,bo tak jak piszesz nie wiemy czego mamy unikać. A nie wszystko wykrywa wszystko,nic nie daje 100%.pewności i bezpieczeństwa, chyba że coś mnie ominęło.Mi konkretnie to rozwiązanie w zupełności (do tej pory) wystarcza, oprócz tego oczywiście raz na jakiś czas DrWebCureIt, MBAM, Virustotal Uploader, wirtualna klawiatura, nic z torrentów, nic z p2p, Opera, skaner linków, żadnych dziwnych stronek, kontaktów itp, i jakoś daje rade nadrobić trochę braki "sprzętowe"(tak mi się wydaje, a pewny jestem tylko tego że trzymam myszkę w prawej ręce)

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...